Rzecznik Praw Dziecka w sprawie dzieci przewlekle chorych
W resorcie edukacji w środę mają rozpocząć się prace nad zmianą systemu awansu, zatrudniania i wynagradzania nauczycieli. Do udziału w pracach zostały zaproszone m.in. oświatowe związki, samorządy i dyrektorzy szkół.
Potrzeba zmian w Karcie została zapowiedziana w Planie konsolidacji finansów.
Poza Kartą ma być wprowadzona nowa ustawa dotycząca pedagogów. O wyborze systemu decydowaliby sami nauczyciele.
– Rząd chce doprowadzić do likwidacji Karty i wprowadzenia nowej ustawy, w której samorządy będą swobodnie decydować o zatrudnieniu i pensjach nauczycieli – wskazuje Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych.
Jednak Grzegorz Żurawski, rzecznik MEN, zapewnia, że zespół nie będzie zajmował się likwidacją Karty czy przygotowywaniem ustawy, która ma ją zastąpić. Tłumaczy, że przygotuje on założenia dotyczące statusu nauczycieli, przy zapewnieniu tej grupie zawodowej należnych jej przywilejów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
I jeszcze Głos Nauczycielski:
Karta Nauczyciela do kosza?
Zapowiada się gorąca wiosna w oświacie. Jak dowiedział się Głos Nauczycielski, ministerstwo edukacji bierze na celownik Kartę Nauczyciela. Czy to początek końca tej ustawy?
Resort edukacji zamierza rozpocząć prace nad zmianami w Karcie już w przyszłą środę, 24 marca. Tego dnia na konferencji w MEN minister Katarzyna Hall powoła specjalny zespół opiniodawczo-doradczy, który ma przygotować założenia do nowej ustawy regulującej status zawodowy nauczyciela. Ustawy, która jak planuje MEN, zajmie miejsce Karty.
O swoich planach minister edukacji poinformowała już samorządowców, od lat narzekających na Kartę, podczas poznańskiego Kongresu 20-lecia Samorządu Terytorialnego, prestiżowego spotkania, w którym uczestniczyli m.in. prezydent Lech Kaczyński oraz byli premierzy Tadeusz Mazowiecki i Jerzy Buzek.
- Minister poinformowała uczestników Kongresu o zamiarach Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczących rozpoczęcia prac nad założeniami nowej ustawy regulującej status zawodowy nauczyciela, która ma zastąpić dotychczasową ustawę Karta Nauczyciela - czytamy na stronie internetowej resortu. Hall zaprosiła także samorządowców do udziału w pracach zespołu opiniodawczodoradczego. Jak informuje MEN, zespół ma przygotować propozycje, uwzględniające priorytety głównych partnerów zainteresowanych pozycją nauczyciela w Polsce oraz wypracować działania regulujące status zawodowy nauczycieli.
Zaproszenia do udziału w pracach zespołu minister wysłała także do przedstawicieli nauczycielskich związków zawodowych oraz dyrektorów szkół.
Zielone światło w sprawie zmiany Karty Nauczyciela, ministerstwo edukacji otrzymał na początku roku, kiedy rząd pracował nad "Planem rozwoju i konsolidacji finansów 2010-2011". Podczas styczniowej prezentacji tego dokumentu, w kuluarach Politechniki Warszawskiej, minister edukacji mówiła zadowolona, że ma zgodę na rozpoczęcie prac nad Kartą. W samym "Planie"", informacji na ten temat można doszukać się tylko pomiędzy wierszami w dziale "Usprawnienie systemu awansu zawodowego i wynagradzania nauczycieli". Jest tam mowa o podwyżkach, zmianie organizacji czasu pracy nauczycieli tak, aby mogli bardziej skupić się na indywidualnych zajęciach z uczniami. Resort zaproponował także, aby nauczyciele sami wybierali jedną z dwóch koncepcji systemu awansu zawodowego.
Pierwszy z wariantów polegałby na zastąpieniu "obecnego sposobu nadawania stopnia nauczyciela dyplomowanego wewnątrzszkolną procedurą, biorącą pod uwagę opinie społeczności szkolnej" oraz powierzeniu niektórym nauczycielom - liderom dodatkowych zadań związanych z funkcjonowaniem szkoły i wprowadzaniem nowatorskich projektów. Drugi - zupełnie nowy system, skierowany byłby do nauczycieli rozpoczynających pracę. Starsi stażem mieliby wybór, czy pozostać w starym, czy przejść do nowego sposobu zatrudniania i wynagradzania.
"Plan"" nie zawiera jednak żadnych szczegółów. Brakuje ich także w rządowym raporcie opracowanym przez zespół ekspertów ministra Michała Boniego "Polska 2030". Jednak znajdziemy w nim inne ważne informacje - ocenę aktualnej sytuacji oraz zalecenia, w jakim kierunku rząd PO-PSL powinien w najbliższych latach podążać. "Biurokratyczny status nauczyciela określony dzisiaj w pochodzącej sprzed ponad 20 lat Karcie Nauczyciela oraz w przepisach o awansie i o kwalifikacjach demotywuje najlepszych i najbardziej kreatywnych do podjęcia pracy w tym trudnym zawodzie" - czytamy w raporcie (str. 225).
Wśród rekomendacji kończących cześć edukacyjną tego dokumentu znalazły się "Konsekwentne działania - w sferze prawnej i organizacyjnej - na rzecz zmiany obowiązującego statusu nauczycieli zdefiniowanego przez Kartę Nauczyciela oraz długoletnią praktykę". Według autorów raportu "W odniesieniu do uczniów nauczyciel powinien być w większym stopniu autorytetem, coachem i mentorem, w stosunku do rodziców - partnerem w procesie wychowywania i kształcenia ich dziecka, w stosunku do innych nauczycieli - współpracownikiem".
"Realne wdrożenie nowego modelu nauczyciela oznaczać musi przebudowę systemu ich kształcenia, rekrutacji i wprowadzania do pracy. Zmienić się będą musiały również formy rozwoju kompetencji w miejscu pracy (więcej zajęć praktycznych i zespołowych), a także narzędzia systemu motywacyjnego (premie za efekty edukacyjne)" - proponują rządowi eksperci. (str. 235) Autorzy raportu rekomendują też m. in.: silniejsze różnicowanie płac nauczycieli zależne od osiąganych wyników.
O tym, że Katarzyna Hall krytykuje Kartę Nauczyciela, wiadomo od dawna. Wiele razy mówiła o tym publicznie. - Chciałabym przygotować ją od nowa, ale do tego potrzebna jest wola polityczna. Karta Nauczyciela to taki strup, na który od 1982 r. możemy naklejać tylko plastry - mówiła w grudniu 2009 r. na spotkaniu z dyrektorami szkół w szczecińskim XIII LO (cytat za: "Gazeta Wyborcza Szczecin").
O wyrzuceniu Karty do kosza nie chce słyszeć największa nauczycielska organizacja związkowa. - Nie ma i nie będzie zgody Związku na likwidację Karty Nauczyciela - mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Związek w obronie Karty manifestował już w styczniu 2008 roku podczas kilkutysięcznej demonstracji pracowników oświaty, jaka przeszła ulicami Warszawy. Wtedy nauczyciele manifestowali zaledwie dwa miesiące od momentu zaprzysiężenia Hall. Hasło "Broniąc Karty bronisz siebie" pojawiło się tak że na pikiecie pod MEN 1 września 2008 r.
Głos Nauczycielski
|