ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 10

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,079
bullet.png Najnowszy użytkownik: Monika J

Ostatnie komentarze
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
bullet.png Im niższy indeks ty...
 
Powstaną zespoły dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
 


Powstaną zespoły dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi

Działający w szkole zespół ma się skupić na potrzebach konkretnego ucznia, planować jego kształcenie, określać zajęcia dodatkowe i pomoc, jaka jest w jego przypadku wskazana. System zespołów nie zastąpi jednak szkolnictwa specjalnego i poradni psychologiczno-pedagogicznych - zastrzegają przedstawiciele resortu edukacji.
O pomyśle powołania zespołów mówiła w czwartek w Gliwicach wiceminister edukacji Krystyna Szumilas podczas konferencji poświęconej kształceniu uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi oraz zmianom w kształceniu zawodowym.
Do uczniów o indywidualnych potrzebach edukacyjnych zalicza się osoby wybitnie zdolne, niepełnosprawne, przewlekle chore, niedostosowane społecznie, ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się lub uczniów pochodzących z zagranicy.
Z przytoczonych przez wiceminister danych wynika, że spośród grupy uczniów niepełnosprawnych w polskich szkołach specjalnych uczy się około 90 tys., w klasach integracyjnych - prawie 20 tys. Prawie 65 tys. uczniów z orzeczeniami o niepełnosprawności uczy się w zwykłych klasach.
"Przede wszystkim o tych uczniach trzeba pamiętać" - powiedziała Szumilas i podkreśliła, że nie chodzi o to, by jak najwięcej osób przechodziło do szkół specjalnych, ale o takie przygotowanie szkoły, by jak najlepiej mogła z nimi współpracować.
Przedstawiciele MEN uważają, że poradnie psychologiczno-pedagogiczne powinny być bliżej szkoły, aby specjaliści byli do dyspozycji nauczycieli. Chodzi o jak najlepsze przygotowanie planów działania z dziećmi, które potrzebują pomocy. Stąd propozycja powołania szkolnych zespołów ds. specjalnych potrzeb edukacyjnych oraz "Karty potrzeb i świadczeń".
Działający w szkole zespół ma się skupić na potrzebach konkretnego ucznia, planować jego kształcenie, określać zajęcia dodatkowe i zakres potrzebnej pomocy. "Karta potrzeb i świadczeń" będzie opisywała to, co danemu uczniowi jest potrzebne i sposób pracy z nim; będzie można w niej zawrzeć wskazania poradni psychologiczno-pedagogicznej, której pracownicy mają wchodzić w skład zespołów.
Szumilas zaznaczyła, że poradnie psychologiczno-pedagogiczne nadal mają zajmować się specjalistyczną, pogłębioną diagnozą ucznia. "System zespołów nie może i nie zastąpi pracy poradni psychologiczno-pedagogicznych. To jest system, który wspomaga szkołę w pracy z uczniem o specjalnych potrzebach pedagogicznych" - podkreśliła.
Spotkanie w Gliwicach było jednym z cyklu kilkunastu zaplanowanych w całej Polsce, na których prezentowane i konsultowane są główne założenia zmian w systemie oświaty. Na spotkania zapraszani są m.in. dyrektorzy szkół, specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, poradni, centrów kształcenia, urzędów pracy i organizacji pozarządowych.

Źródło: PAP


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | znajoma dnia 27. marca 2010
Nie bardzo rozumiem, początkowo myślałam, że te zespoły mają zajmować się pracą z uczniem o specjalnych potrzebach edulakacyjnych, a z tego tekstu wynika, że one będą precyzować tylko zalecenia do pracy. Uważam, że dotychczasowa forma w postaci zaleceń w opinii z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej jest wystarczająca, a jeśli nie to może niech te zalecenia będą bardziej szczegółowe. Jeśli w szkołach czegoś brakuje to specjalistów z zakresu terapii pedagogicznej czy pedagogów specjalnych - ewentualnie godzin dla nich, aby każdy uczeń otrzymał w obrębie szkoły taką pomoc pedagogiczno-psychologiczną, jakiej potrzebuje. Wink Jakos nie rozumiem idei tych szkolnych zespołów ( no chyba że będą składać się ze specjalistów, którzy oprócz diagnozy, podejmą także pracę z uczniem). Smile
#2 | Kazimierz dnia 27. marca 2010
No właśnie, pisaliśmy już z Is o tym. Albo pani Hall nie wie jak funkcjonują szkoły ( trudno się dziwić, w końcu wywodzi się ze szkolnictwa prywatnego, w którym przeważnie wybiera się, które dzieci chce się mieć w szkole, a które nie ), albo odwiedza jakieś dziwne patologiczne szkoły i tylko stamtąd czerpie informacje.
#3 | kropelka dnia 28. marca 2010
Ten cały system pomocy i tak nie będzie sprzyjał takim uczniom, bo wszystko rozbija się o pieniądze.Zajęcia specjalistyczne są bo muszą być ze względu na dokument z Poradni a niestety nie dlatego, że jest taka potrzeba.Zazwyczaj ich liczba jest niewystarczająca i nie będzie wystarczająca dopóki ktoś nie zauważy, że w większości te dzieci są przeciążone liczbą obowiązkowych zajęć w szkole.
#4 | joanna dnia 31. marca 2010
Kończy się dysleksja. Dyskalkulia nie przebiła się. Konieczne są nowe pomysły.Szkoda gadać! Joanna
#5 | biedroneczka dnia 13. kwietnia 2010
Wiecie co, ja tego nie widzę... Doskonaliłabym system pomocy dzieciom z trudnościami, ale w innym kierunku... Mam wrażenie, że "nowy pomysł" nie pomoże dzieciom, a jedynie wprowadzi zamieszanie, dowali papierów i zmniejszy czas poświęcany uczniomSad

Nie do końca rozumiem "ideę" zespołów diagnostycznych - członkowie dostaną dodatkowe godziny na te zadania czy w ramach dopełnienia do pensum? Jeśli to miałoby się zrobić dobrze - nadzorować pracę samokszt. każdego dziecka z trudnościami, okresowo diagnozować itd , to chyba tylko w 60 godz. tyg. pracy...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. kwietnia 2024 14:45
W moim mieście niestety tak jest. Tłumaczyłam w szkole, że to jest absurdalne, ale do nich nie dociera. Aż się strażniczka obraziła i nie przyszła na zajęcia Grin

20. kwietnia 2024 13:25
nie pytamy Smile

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

19. kwietnia 2024 10:45
My nie żądamy Smile

18. kwietnia 2024 06:53
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
bullet.png awans pedagoga
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [457]
bullet.png poszukuję pracy ... [16]
bullet.png prawnik - prawo o... [0]