ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 6

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,078
bullet.png Najnowszy użytkownik: Pedagog Zsps

Ostatnie komentarze
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
bullet.png Im niższy indeks ty...
 
12 listopada szkoły nie mogą być zamknięte
 


12 listopada szkoły nie mogą być zamknięte

Dyrektor szkoły, który ogłosi dzień wolny od zajęć, musi zapewnić uczniom opiekę. Nie może zmuszać rodziców, aby w tym czasie nie przysyłali dzieci do szkoły.
Rodzice otrzymują właśnie ze szkół informację, że 12 listopada będzie dniem wolnym od zajęć. Równocześnie mają zadeklarować, czy w tym czasie zapewnią dzieciom opiekę, czy ma się tym zająć szkoła. Ten paradoks wynika z tego, że od września dyrektorzy szkół, a nie minister edukacji narodowej, decydują o dodatkowych dniach wolnych. Może ich być nawet 10. Ostatnim takim dniem w większości szkół był 2 listopada, a kolejny przypadnie właśnie 12 listopada.
Przy ich wyznaczeniu dyrektor zwraca się o opinie do rodziców, ale ostatecznie to one decyduje, które dni w roku będą wolne od zajęć. Musi jednak w tym czasie zapewnić opiekę nad dziećmi. Nie każdy rodzic zdaje sobie jednak sprawę, że mimo dnia wolnego może posłać dziecko do szkoły. W praktyce często są zmuszani do podpisania deklaracji, że w wolnym dniu zaopiekują się dziećmi. W ten sposób nauczyciele chcą zyskać kolejny dzień wolny od pracy.
– Dni wolne są tylko dla uczniów, a nie dla nauczycieli. Mimo to trudno jest znaleźć szkołę, w której na przykład 2 listopada do pracy stawili się pedagodzy – mówi Tomasz Malicki, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie.
Wskazuje, że wyznaczone dni są wolne od zajęć dydaktycznych, a nie od zajęć opiekuńczych. Podkreśla, że nawet wymuszanie na rodzicach podpisania deklaracji o pozostawieniu ucznia w domu nie upoważnia dyrektora szkoły do jej zamknięcia.
Potwierdza to Andrzej Rafa, dyrektor wydziału strategii edukacyjnej z Kuratorium Oświaty w Katowicach, do którego rodzice zgłaszają się z pytaniami o możliwość posyłania dzieci do szkoły w wolne dni.
– Deklaracja od rodziców ma służyć dyrektorowi jedynie do celów rozpoznawczych, aby dowiedzieć się, jak np. ma być zorganizowana stołówka. Rodzic może posłać dziecko do szkoły, nawet jeśli wcześniej podpisał, że tego nie zrobi – wyjaśnia Andrzej Rafa.
Dyrektorzy nie muszą wykorzystywać wszystkich dni, którymi dysponują. Muszą jednak powiadomić rodziców o ich wyznaczeniu.
– Rodzice muszą być powiadomieni nie tylko o dniach wolnych w roku szkolnym, ale też o możliwości posłania w tym dniu ucznia do szkoły – mówi Andrzej Rafa.
Dodaje, że dyrektor szkoły powinien powiadomić rodziców za pośrednictwem uczniów, tablicy ogłoszeń lub strony internetowej lub elektronicznego dzienniczka.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | is dnia 05. listopada 2010
W mojej szkole pracowali wszyscy 2.11. -były normalne zajęcia, 14. 10 byli tylko nauczyciele pomimo,że żaden uczn nie zadeklarował ,że przyjdzie-dotyczy to szkoły ponadgimnazjalnej. 2. maja ma być odpracowany w sobotę, zawsze w dni matur wszyscy musza byc w pracy- część na maturach, inni pilnuja szkoły, obsługują szatnie itp. Od tego roku były tez normalne lekcje w tym czasie w zas. szkołach. zawodowych. ma juz dość tych opowieści ile to my mamy wolnego itp. Tylko pracujacy poza oswiata dziwią się, że my nie możemy wziąc urlopu na żądanie i w ogóle,że urlop mamy tylko wtedy, gdy szkoła nie pracuje. Nie chce im sie wierzyć,że na pogrzeb bliskiej osoby ale spoza tej najbliższej rodziny musze brać urlop bezpłatny a kazdy dzień, to w moim wypadku strata ponad 120 zł, nie mówiąc o tym,że to sie potem mści przy obliczaniu emerytury. dlaczego o tych sprawach nikt nie informuje opinii publicznej. Nie dla nas tanie wyjazdy poza sezonem, itp.
#2 | renika dnia 05. listopada 2010
W mojej szkole 2 listopada był zwyczajnym dniem pracy - zajęcia dydaktyczne
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

19. kwietnia 2024 10:45
My nie żądamy Smile

18. kwietnia 2024 06:53
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?

14. kwietnia 2024 11:11
Tak, u mnie też kroją etaty specjalistów.

11. kwietnia 2024 08:58
w Olsztynie bardzo

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
bullet.png awans pedagoga
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [456]
bullet.png poszukuję pracy ... [16]
bullet.png prawnik - prawo o... [0]