ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 9

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,083
bullet.png Najnowszy użytkownik: monklo

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Jakie prawa ma uczeń w szkole. Czego może żądać? Gdzie może się poskarżyć?
 


Jakie prawa ma uczeń w szkole. Czego może żądać? Gdzie może się poskarżyć?

Prawo do opieki

Uczeń ma prawo korzystać ze świetlicy na terenie szkoły. Dotyczy to osób uczących się w podstawówkach i gimnazjach. Problem w wyegzekwowaniu tego prawa może się pojawić, gdy dyrektor szkoły ma trudności lokalowe, np. liczba chętnych jest większa od liczby dzieci, które mogą pomieścić się w świetlicy. Wtedy dyrektor powinien zapewnić opiekę najmłodszym. Z kolei starszym uczniom może zorganizować w tym czasie kółka zainteresowań, np. naukę gry w szachy. Nie może jednak być tak, że dyrektor z góry określa, że ze świetlicy korzystają tylko dzieci z klas I – III.

Ciężki tornister

Od dwóch lat uczniowie mogą pozostawiać w szkole podręczniki i pozostałe przybory szkolne. Dyrektor musi je zabezpieczyć przed ewentualną kradzieżą. W efekcie szkoły zobowiązane są do zakupu szafek. Z tego prawa od 1 września mogą skorzystać uczniowie klas I – III szkół podstawowych i gimnazjalnych. W kolejnych latach taki obowiązek będzie obejmował następne klasy.
– Uczniom czy rodzicom trudno jednak domagać się od dyrektora szkoły spełnienia tego obowiązku, jeśli szkoły nie stać na zakup szafek – mówi Tomasz Malicki, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. B. Nowodworskiego w Krakowie.
W takiej sytuacji szkoła musi wyznaczyć pomieszczenie, gdzie uczniowie zostawiają swoje podręczniki.

Prawo do komputera

Szkoła musi również zapewnić dostęp do komputerów w trakcie zajęć informatycznych. Od września 2012 roku na każdego ucznia ma przypadać jeden. Dyrektor szkoły nie ma jednak obowiązku np. umieszczania na korytarzu dodatkowych komputerów z dostępem do internetu. Poza komputerami uczeń musi mieć zapewniony dostęp do odpowiednich pomocy dydaktycznych, jak np. mapy, rzutniki czy globusy. Na ich dobór od tego roku mają też wpływ nauczyciele, którzy mogą składać zapotrzebowanie na wyposażenie stanowiska pracy.
Młodsze dzieci, w tym sześciolatki, które trafią do szkoły, powinny mieć zapewnione szczególne warunki nauki. Szkoły muszą podzielić przeznaczone dla nich sale na dwie części. W jednej z nich (wyposażonej w tablicę, stoliki itp.) mają się odbywać zajęcia dydaktyczno-wychowawcze, a w drugiej (odpowiednio do tego wyposażonej, m.in. w dywaniki lub materace) dzieci powinny móc się bawić i odpoczywać. To jednak są tylko zalecenia Ministerstwa Edukacji Narodowej. Tym samym nie wszystkie szkoły muszą się do tego zastosować, a rodzice w imieniu uczniów nie mają żadnych możliwości domagania się stworzenia tych warunków. Jedyne, co mogą zrobić, to zapisać dziecko do innej, lepiej wyposażonej placówki.
Chociaż uczniowie mają prawo do równego dostępu do nauki, nie oznacza to jednak, że nie mogą uczyć się w przepełnionych klasach. Tylko w przypadku najmłodszych (I – III) w klasach nie może być więcej niż 25 dzieci. W pozostałych o ich liczebności decyduje status szkoły.

Prawo do dojazdu

Gmina powinna tak zorganizować sieć szkół na swoim terenie, aby wszyscy uczniowie tam mieszkający nie mieli zbyt dużych odległości do pokonania. Droga dziecka z domu do szkoły w przypadku uczniów klas I – IV nie powinna przekraczać 3 kilometrów. Z kolei w przypadku uczniów klas V – VI szkół podstawowych i uczniów gimnazjum odległość ta nie powinna być większa niż 4 kilometry. Jeśli droga jest dłuższa, obowiązkiem gminy jest zapewnienie uczniom bezpłatnego transportu oraz opieki w czasie przewozu. Jeżeli gmina nie jest w stanie tego zapewnić, zwraca koszty przejazdu środkami komunikacji publicznej. O refundację występują rodzice.

Skuteczna egzekucja

Wszystkie te prawa uczniowie lub w ich imieniu rodzice mogą egzekwować od dyrektorów szkół i nauczycieli. Sposobów jest co najmniej kilka. Przede wszystkim mogą poskarżyć się do kuratorium.
– Skargi uczniów są sprawdzane i następnie przeprowadzamy w szkole kontrolę – mówi Maria Żmirska z Kuratorium Oświaty w Katowicach.
Ponieważ od blisko 10 lat w kuratoriach nie działają rzecznicy praw ucznia, takie stanowiska są tworzone w szkołach. Tam również można zgłaszać problemy.
– Młodzież chciała rzecznika, więc zgodziłem się na jego wybór – mówi Jan Zadora, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Suchej Beskidzkiej.
Dodaje, że taka funkcja sprawdza się, bo uczniowie chętniej udają się z problemami do rzecznika niż nauczyciela czy nawet dyrektora.
Uczeń ma również prawo dochodzenia swoich praw przed sądem.
– Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego uczeń, który chce wystąpić na drogę sądową, musi być pełnoletni. Do tego czasu może działać przez swoich przedstawicieli ustawowych, którymi najczęściej są rodzice – mówi Magdalena Zwolińska, adwokat z kancelarii prawnej Raczkowski i Wspólnicy.
Z kolei w biurze rzecznika praw dziecka funkcjonuje specjalny dziecięcy telefon zaufania (800 12 12 12). Na ten numer może zadzwonić każdy uczeń, który ma problemy w relacji z rówieśnikami, nie radzi sobie z nauką lub wobec którego stosowana jest w szkole przemoc. Uczeń może się też poskarżyć na łamanie jego praw rzecznikowi praw obywatelskich.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna




Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | viola1 dnia 02. czerwca 2011
Podajcie mi przepis, że w klasach I-III nie może uczyć się więcej niż 25 dzieci. U nas uczy się po 30 uczniów w obecnych klasach I i nie ma mocnych, aby w klasach była mniejsza liczba dzieci.
#2 | Kazimierz dnia 02. czerwca 2011
Nie ma przepisu, jest "sugestia". U nas też dwie pierwsze klasy po 30 osób. Przy KBO (Krakowski Bon Edukacyjny) są małe możliwości manewru.
#3 | viola1 dnia 02. czerwca 2011
Sugestia, och sugestia, a prawdajest taka, że dzieci przyszły w tym roku do klasy I bez znajomości liter i nauka w takiej klasie, gdzie w 30-tce jest kilkoro dzieci bardzo słabych lub opuszczające szkołę ze względu na chorobę. Mógłby być taki przepis, odciążyłoby to n-li.
#4 | Kazimierz dnia 03. czerwca 2011
W czasie niżu jest świetna okazja, żeby zmniejszyć liczebność klas. Wymaga to jednak nakładów, a przede wszystkim woli. Takiej woli nie ma, bo na tym tak jak na "reformie", czy co rok nowych podręcznikach nikt nie zarobi.
Oczywiście, gdy pojawiły się takie propozycje, natychmiast wygrzebano jakieś kuriozalne badanie, które miało rzekomo udowodnić, że liczebność klas nie przekłada się na wyniki uczniów. Ha, ha, ha i jeszcze raz ha.
"Koń jaki jest każdy widzi" - no okazuje się nie każdy widzi.
#5 | Zetka dnia 03. czerwca 2011
Pamiętam, kiedy to na zebraniu z wizytatorem, podczas ówczesnej, frontalnej wizytacji szkoły, jako matka pierwszoklasisty w 32 osobowej klasie, wysłuchiwałam, razem z innymi rodzicami, peanów pochwalnych na temat znakomitego wpływu tak licznej grupy na uspołecznienie uczniów.
Na temat wyników nauczania pani dyplomatycznie milczała. Może nie znała wyników badań, o których wspominasz Kazimierzu, albo ich jeszcze wówczas nie zrobiono. Ha, ha, ha ...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. kwietnia 2024 13:25
nie pytamy Smile

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

18. kwietnia 2024 06:53
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?

14. kwietnia 2024 11:11
Tak, u mnie też kroją etaty specjalistów.

11. kwietnia 2024 08:58
w Olsztynie bardzo

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [458]
bullet.png warsztaty dla grona [47]
bullet.png poszukuję pracy ... [16]
bullet.png prawnik - prawo o... [1]