ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 9

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,083
bullet.png Najnowszy użytkownik: monklo

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Degradacja Polski powiatowej
 


Degradacja Polski powiatowej


W wielu miejscowościach Polski powiatowej likwidowane są poczty, dworce kolejowe, kina, szkoły, ośrodki zdrowia czy biblioteki. Zakłady przenoszą się w okolice wielkich miast. Życie państwa koncentruje się w zaledwie kilku aglomeracjach - alarmuje "Rzeczpospolita".
Na wsiach coraz trudniej jest kupić znaczek czy zapłacić rachunek, bo w ostatniej dekadzie zamknięto 389 wiejskich urzędów pocztowych. Planuje się likwidację 122 najmniejszych sądów rejonowych, a ponieważ lokalnym samorządom coraz trudniej przychodzi utrzymanie szkół - zamykają je. Tylko w tym roku taki los może spotkać rekordową liczbę około 2,5 tysiąca placówek - donosi dziennik.
Coraz mniej jest też połączeń autobusowych i kolejowych. Z rocznika statystycznego GUS wynika, że w 2000 roku z regularnych połączeń autobusowych skorzystało 826,6 mln podróżnych, w 2010 roku - już tylko 476,1 mln. Polacy nie jeżdżą autobusami i pociągami, bo na prowincji ich już prawie nie ma.
Trójkąt bermudzki. Chyba nawet za cara Mikołaja tak źle nie było. Czasem się zastanawiam, czy jakby nas przyłączyli do Łukaszenki, to nie byłoby łatwiej - mówi "Rzeczpospolitej" Barbara Jankowska, która w Niemirowie - małej miejscowości nad Bugiem - odwiedza matkę. 19 marca zniknął stamtąd autobus "obiadowy", którym mieszkańcy mogli dojechać do pobliskich większych miejscowości: Mielnika czy Siemiatycz.
Prof. Julian Auleytner, prezes Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej, podkreśla, że takie cięcia to degradacja lokalnych środowisk, podcinanie im korzeni. Jak mówi, jeśli nie ma komunikacji, to trudno dostać się na pocztę, do lekarza czy urzędu, brakuje oferty kulturalnej czy sportowej, młodzi zaś uciekają do dużych miast i za granicę. Najwięcej osób - 6 procent mieszkańców - emigruje z najsłabiej rozwiniętych województw podkarpackiego i podlaskiego.
Jak zauważa gazeta, na mapie gospodarczej Polski liczy się tylko kilka ośrodków, ale też nie ma wśród nich porównywalnego ze stolicą, która zasysa cały liczący się biznes. Poza Warszawą istotny jest jeszcze tylko Górny Śląsk, gdzie zarejestrowana jest blisko co dziesiąta spółka z polskiej elity. Liczącymi się ośrodkami są też aglomeracje Poznania, Trójmiasta, Krakowa i Wrocławia, ale dynamicznie rozwija się tylko ta ostatnia.
Przyczyny degradacji Polski powiatowej wyjaśnia Andrzej Mikosz, prawnik i były minister Skarbu Państwa w rządzie PiS. Po 1989 roku Polska przyjęła model silnie scentralizowanej i skoncentrowanej władzy. Zaniedbano inwestycje infrastrukturalne, które pozwalałyby na zrównoważony rozwój kraju. To zła polityka, która pustoszy wsie i miasta, nie tylko te najmniejsze - mówi.

Źródło: Rzeczpospolita

Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Rafal dnia 31. marca 2012
Jak kandydat na prezydenta Kononowicz mówił - zlikwidować wszystko, żeby niczego nie było to było śmiesznie na całą Polskę. Dzisiaj już nie bardzo jest wesoło, a okres ostatnich lat to powinni nazwać okresem "wielkiej likwidacji" w każdej dziedzinie dosłownie. Samorządy to już za chwilę tylko sobą będą zarządzać bo nic innego nie zostanie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. kwietnia 2024 13:25
nie pytamy Smile

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

18. kwietnia 2024 06:53
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?

14. kwietnia 2024 11:11
Tak, u mnie też kroją etaty specjalistów.

11. kwietnia 2024 08:58
w Olsztynie bardzo

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [459]
bullet.png warsztaty dla grona [47]
bullet.png prawnik - prawo o... [1]