Z taką ilością możemy spokojnie rozważyć założenie jakiegoś towarzystwa pod którego szyldem ustalalibyśmy standardy opieki, pracy pedagoga, opiniowalibyśmy zarządzenia, ustawy i tak dalej. Jakaś fajna nazwa by się przydała hmmm... PTP już jest... może coś podobnego do TPN (dobrze się kojarzy) np. TNP czyli Towarzystwo Narwanych Pedagogów...
Pozdrawiam
A od czego PTPS? Bo sam skrót trochę wyeksploatowany:
Polskie Towarzystwo Pracowników Socjalnych...
Polskie Towarzystwo Polityki Społecznej...
Polskie Towarzystwo Psychiatrii Sądowej...
Polskie Towarzystwo Pielęgniarek Stomijnych...
Polskie Towarzystwo Promieniowania Synchrotronowego...
Pilskie Towarzystwo Piłki Siatkowej
A na serio:
"Już kiedyś rzuciłem ten temat." (cyt. za Kazimierz, SuperAdministator)
- chyba przegapiłam Kazimierzu ten moment (nie wiem jak to się stało... ), ale ja bym była ZA, w końcu:
idea + chwytliwa nazwa + zapał + statut + rejestracja w sądzie + wakacje = TOWARZYSTWO - jakkolwiek je nazwiemy
3000 członków x składka 1 - 5 zł/m-c = 3000zł - 15000zł (założenie optymistyczne) - wystarczy na wpis do KRS i inne koszty manipulacyjne (założenie małego wydawnictwa, uczelni, punktu konsultacyjnego... - no może już mnie wyobraźnia poniosła...)
A daj spokój ze "zdolnościami organizacyjnymi" - co 3000 głów to nie jedna
1. Chodziło mi o Polskie Towarzystwo Pedagogów Szkolnych, ale to raczej nietrafione, bo przecież pedagodzy niekoniecznie pracują w szkołach
2.No masz rację, mówiłem o tym na PW do reszty, a nie na forum więc nie mogłaś o tym wiedzieć.
Do reszta
Data 08. wrzesień 2009
Temat RE: co słychać ?
Nie mówię nie, można pomyśleć. Nawet tak po cichu zastanawiałem się może nad jakimś półoficjalnym spotkaniem, np. współfinansowanym przez władze oświatowe, czy cóś. Może jakieś stowarzyszenie pedagogów szkolnych. Ale jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne, to ja jestem całkowita noga.
Pati sorry
3. Te trzy tysiące zarejestrowanych cieszy, ale niestety pewna ich część, to "zainteresowani jednorazowo".
Ale myślę, że chodzi o większe zmiany typu inne zajęcia, zmniejszenie, zwiększenie godzin, programy specjalistów i dostosowania dołączamy aneksem i tak...Wrócę i przypilnuję tych modyfikac
Dziękuję Kazimierzu, do tej pory aneksowaliśmy jakieś większe zmiany, a AWopfu dołączane było do dokumentacji ucznia, ale tak będzie bardziej czytelnie...
WOPFU, jak wiemy służy diagnozie i okresowej ocenie postępów. Tam można wpisać, jakie zmiany w pracy z uczniem są potrzebne, i na tej podstawie zespół podejmuje decyzję o modyfikacji IPET-u.
Zmiana powinna być udokumentowana i zatwierdzona – czyli czy to w formie nowego IPET-u, czy aneksu, najważniejsze, by było jasne, jakie są obowiązujące ustalenia.
dyrektora).
Nie ma wprost wymogu sporządzania „aneksu” – ale szkoły czasem przyjmują taki tryb organizacyjny, aby było jasno widać, co zostało zmodyfikowane i kiedy.
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 71,645,299 unikalne wizyty