Może źle do tego podchodzę, pewnie, chciałabym zarabiać więcej, każdy by chciał, ale zakładając, że od września będę kontraktowym i będę miała dodatek motywacyjny na obecnym poziomie to dostanę ok. 2 000 zł netto. Nie uważam, żeby to było jakoś bardzo mało. W dodatku w naszym przypadku są rózne możliwości dorobienia (w tym czasowe). Nauczyciel dyplomowany, który ma - załózmy - dodatek 15% motywacyjny, 13% za bycie opiekunem stażu i 17% za wychowawstwo (na podstawie swojej szkoły piszę) zarobi "na rękę" ok. 3 000 (ok. 20% więcej, niż przeciętne wynagrodzenie).
Różnie jest z tym motywacyjnym, wiadomo. Obecnie otrzymuję 15%, tj. 285 zł brutto, maks. wynosił o nas do niedawna 20%, teraz jest 50%, ale nie poszły za tym pieniądze, więce w sumie zostało mniej więcej tak, jak było - można oczywiście bardziej różnicować, dać jednemu 0%, drugiemu 30% (i jestem za takim podejściem).
Magdak, chyba troszkę przesadziłaś, albo są takie duże różnice w gminach. Ja jako opiekun stażu mam 40 zł brutto, za wychowawstwo jest ok. 80 zł. netto.
Nie narzekam Broń Boże, ale trochę mnie zaskoczyły Twoje wyliczenia. Jestem nauczycielem dyplomowanym, mam trochę płatnych godzin dodatkowych, szefostwo mnie doceniło solidnym motywacyjnym, jestem opiekunem stażu i w sumie co miesiąc ( podkreślam - z nadliczbówkami ) ok. 2600 zł - 2700 zł .
Dodatek motywacyjny zależy od dyrektora. I to mnie przeraza... Tak naprawde jest wielu nauczycieli, którzy nic nie robia... a jednak dodatek motywacyjny dostają i to jaki... Wiecie co mnie wkurza najbardziej? Człowiek robi dla szkoły kawał dobrej roboty, bardzo czesto zostajac po godzinach swojej pracy... I nikt tego nie doceni! Mało tego jakas wredna wicedyrektorka podszywa sie pod twiomi pomyslami, albo wymysla sobie ze to ona jest inicjatorka jakiejs zorganizowanej przez ciebie imprezy szkolnej (zawsze podpisuje sie pod czyims pomyslem po imprezie nigdy przed-przeciez moze nie wyjsc) ma maksymalny dodatek a ty jak glupi pracujesz dlaej z marnym najnizym dodatkiem motywacyjnym...
Racja - dodatek często jest "po znajomości", a nie "motywacyjny" - u mnie ok. 50 zł więc w u mnie go nie odczuwam i wolałabym, żeby moje osiągnięcia były nagradzane słownie niż w przeliczeniu na taką kwotę, bo mnie to demotywuje... Pieniążków jest rzeczywiście trochę więcej, niż z minimum, ale biorąc pod uwagę ciągłe dokształcanie z kosztami 3000/semestr + dojazdy, noclegi, wyżywienie, książki...
Piszę, jak jest u mnie. Dodatki mamy procentowe, takie, jak napisałam. Jest dwócz czy trzech nauczycieli, który mają finansowane studia, np. w 80%, o dofinansowanie szkoleń też można się ubiegać i jest duża szansa, że się takowe otrzyma. Widać, że bywa różnie...
Ja jako dyplomowany na całym etacie mam 2000 zł do ręki dodatek motywacyjny do tego 50 zeta....największy dodatek motywacyjny u mnie w szkole to 250 zeta do ręki ma kierownik warsztatów, nauczyciele uczący mają od 30 zeta do 150 zeta w zależności od widzimisię dyrektora
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 56,300,138 unikalne wizyty