No nie poszłam Ale w czerwcu żegnając emerytów targały mną żale i inne zazdrości. A teraz cieszę się chwilą...chwilo trwaj wiecznie

reszta, a ja się zastanawiałam, czy w ślady Is nie poszłaś Tylko mi to jakoś za wcześnie się wydawało

Kaziu zapewniam, że się da....ramy. Zetka nowa rzeczywistość to miejsce pracy po zdechnięciu mojego gimnazjum vide "dobra zmiana"

Trudno zrobić ewaluację czegoś, co kończy się w czerwcu w kwietniu. Nie ma też szans zrobić w kwietniu podziału godzin na nowy rok szkolny Niestety

reszta, zazdroszczę i się usilnie zastanawiam - o jakiej Ty "nowej rzeczywistości" piszesz?