Zmieniają Kartę nocną porą
Dziś późnym wieczorem Sejm przeprowadzi pierwsze czytanie MEN-owskiego projektu ustawy o finansowaniu zadań oświatowych, w tym obszerny pakiet przepisów odbierających nauczycielom część dodatków socjalnych, ograniczających dostęp do urlopów dla poratowania zdrowia, zmieniających system oceniania i wydłużających drogę awansu zawodowego.
Jeszcze na początku tygodnia w planowanym porządku obrad tego posiedzenia Sejmu ustawy o finansowaniu zadań oświatowych nie było. To zmieniło się w środę, gdy w oficjalnym harmonogramie posiedzenia pojawił się punkt dotyczący m.in. zmian w Karcie Nauczyciela. Pierwsze czytanie projektu ma się odbyć dziś w godzinach 20.30-22.00. Prezydium Sejmu przewidziało pod tym punktem pięciominutowe oświadczenia w imieniu klubów i kół.
Skierowanie projektu na pierwsze czytanie pod obrady plenarne Sejmu, a nie na sejmowej komisji oznacza, że w dyskusji nie wezmą udziału m.in. związki zawodowe i organizacje społeczne. - 28 września w godzinach wieczornych w Sejmie odbędzie się, bez udziału partnerów społecznych, pierwsze czytanie nowelizacji Karty Nauczyciela. Zachęcamy do obejrzenia transmisji z obrad na stronie www.sejm.gov.pl - zaapelował Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP. - Nowelizacja dotyczy między innymi nowej formuły awansu zawodowego, oceny pracy nauczyciela, urlopu dla poratowania zdrowia, likwidacji dodatków socjalnych, przesunięcia wypłaty wynagrodzeń. Takie procedowanie oznacza, że w najbliższym czasie ustawa zostanie przyjęta - dodał.
W projekcie znalazł się obszerny pakiet przepisów zmieniających Kartę Nauczyciela. I uderzających nauczycieli po kieszeni. Do najbardziej bolesnych pomysłów Anny Zalewskiej należy likwidacja prawie wszystkich dodatków znajdujących się w artykule 54 Karty Nauczyciela. Chodzi o prawo do lokalu mieszkalnego, dodatku mieszkaniowego, prawo do mieszkania dla nauczyciela, który przeszedł na emeryturę, rentę lub nauczycielskie świadczenie kompensacyjne. Ocaleje jedynie dodatek wiejski, z którego korzystają nauczyciele pracujący na wsi i w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców.
To nie wszystko. Nauczyciele stracą też prawo do działki (art. 56) i prawo do mieszkania w budynkach szkolnych i użytkowanych przez szkoły (art. 58). Przy czym, osoby obecnie korzystające z lokalu mieszkalnego i działki będą mogły z nich korzystać do końca okresu, na jaki zostały im one przyznane. Do przeszłości ma trafić także zasiłek na zagospodarowanie (art. 61). Zasiłek ten jako ostatni otrzymają nauczyciele, którzy spełnili wszystkie wymagania do dnia 1 września 2018 r.
Ministerstwo wymyśliło nowy dodatek - za wyróżniającą ocenę pracy. Przysługiwać ma nauczycielowi dyplomowanemu z co najmniej trzyletnim okresem pracy w szkole na tym stanowisku. Nauczyciel otrzyma dodatek tylko w okresie, w którym jego praca była oceniana jako wyróżniająca, czyli na trzy lata. Pierwsze pieniądze nauczyciele zobaczą jednak dopiero za trzy lata! Według wyliczeń urzędników Anny Zalewskiej dodatek wyniesie od 1 września 2020 r. 95 zł, od 1 września 2021 r. - 206 zł, a od 1 września 2022 r. - 507 zł. Z szacunków wynika, że dodatek trafi do co trzeciego uprawnionego nauczyciela dyplomowanego, czyli do ok. 100 tys. osób.
Nie ma nic za darmo - ministerstwo zamierza wydłużyć ścieżkę awansu zawodowego nauczycieli z obecnych 10 lat do 15. Choć w wyjątkowych sytuacjach będzie można ją albo wydłużyć do lat 18 albo skrócić do lat 12. Jeżeli nauczyciele będą później awansować, to automatycznie będą zarabiać mniej niż gdyby awansowali w obecnym tempie. Cały ten mechanizm przyniesie gigantyczne oszczędności. Już w 2019 r. budżet zaoszczędzi na tej operacji 23 miliony złotych. W 2020 r. będzie to 69 mln zł, w 2021 r. - 178 mln zł, w 2022 r. - 590 mln zł, w 2023 r. - 982 mln zł, a w 2024 r. - rekordowy 1 miliard 37 milionów złotych! W kolejnych latach państwo wyda na nauczycielskie pensje o 900 milionów - 1 miliard złotych mniej.
Bolesnym rozwiązaniem dla nauczycieli stanie się także zamiana systemu wypłaty wynagrodzeń "z góry" na "z dołu".
Ministerstwo chce też zmienić zasady przyznawania urlopów dla poratowania zdrowia, o które będzie znaczenie trudniej niż obecnie. Dziś dyrektor udziela nauczycielowi urlopu dla poratowania zdrowia na podstawie orzeczenia lekarza, który go leczy. Wkrótce to ma się skomplikować. Prawo kierowania na urlop dla poratowania zdrowia otrzyma tylko lekarz medycyny pracy.
Nauczyciele powinni też się przygotować na to, że już niedługo będą oceniani według innych zasad niż obecnie. MEN opracowało szczegółowy wykaz kryteriów oceniania pracy nauczycieli, na podstawie których dyrektorzy szkół i placówek oświatowych napiszą własne regulaminy oceniania.