Nie 1000 a 120 złotych podwyżki dla nauczycieli. Strajk szkolny coraz bliżej
Fiaskiem zakończyły się rozmowy przedstawicieli nauczycielskich związków zawodowych domagających się tysiączłotowych podwyżek z minister edukacji. Kolejnych negocjacji nie będzie. MEN informuje o „zakończeniu obecnego etapu rozmów”.
- Kończymy obecny etap rozmów, oprócz szybszego wzrostu wynagrodzeń przygotowaliśmy szereg konkretnych rozwiązań dla nauczycieli. Teraz rozpoczynamy pracę na projektami przepisów, które pozwolą by nasze propozycje zostały wdrożone. Nauczyciele czekają na te pieniądze – dodała minister Anna Zalewska.
ZNP nie wycofuje się z zapowiedzianego już strajku nauczycieli.
- Szykujemy się do tego, co chyba jest już nieuniknione - przyznaje Adam Sosnowski, prezes okręgu lubelskiego ZNP. – Na poniedziałek zapowiedziano posiedzenie Prezydium ZNP, na którym będziemy podejmować ostateczne decyzje.
Protest ogłasza też Sztab Protestacyjno- Strajkowy Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność". Najpóźniej 15 marca chce on wejść w spór zbiorowy w poszczególnych szkołach oraz je oflagować
- Sztab postanowił także, że do czasu realizacji naszych postulatów płacowych, przedstawiciele KSOiW NSZZ „S” będą brali udział w spotkaniach z MEN, jedynie w charakterze obserwatorów – informuje Olga Zielińska, rzecznik prasowy KSOiW NSZZ „S”
Kiedy może rozpocząć się strajk? Prezes ZNP Sławomir Broniarz, pytany, czy strajk może się odbyć w czasie egzaminów ósmoklasistów, egzaminu gimnazjalnego lub matur (od połowy kwietnia do maja) przyznał, że termin ten jest „bardzo poważnie brany pod uwagę”.
Źródło:
www.dziennikwschodni.pl
Wielkopolska "Solidarność" przyłączy się do walczących o 1000 zł podwyżki nauczycieli z ZNP. Razem wejdą w spór zbiorowy, który może prowadzić do kolejnego strajku.
Być może wielkopolska "S" nie będzie odosobniona w tej decyzji. – Zdecydowaliśmy, że w każdej placówce nauczyciele będą indywidualnie podejmować decyzję o tym, czy chcą przy sporze zbiorowym współpracować z innymi związkami. Nie wykluczamy, że w wielu miejscach tak się stanie - wyjaśnia Olga Zielińska, rzeczniczka całej oświatowej „S”.
Źródło:
www.money.pl