Kto szybko daje, dwa razy daje
Mimo wcześniejszych zapewnień podwyżki dla nauczycieli mogą się opóźnić i nie trafić na konta w marcu. Jak przekazała minister edukacji, Barbara Nowacka, "może się zdarzyć tak, że będzie to dopiero od kwietnia". Wskazała również powody możliwego opóźnienia.
[...]
Ze względu na to, że zwlekano z powołaniem naszego rządu, a pan prezydent zawetował ustawę okołobudżetową, te wynagrodzenia prawdopodobnie nie przyjdą tak, jak zakładaliśmy, od marca z wyrównaniem od stycznia. Może się tak zdarzyć, że to będzie dopiero od kwietnia, nad czym bardzo ubolewamy - powiedziała minister.
Źródło: www.money.pl
|