ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 11

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,653
bullet.png Najnowszy użytkownik: Elrafa7

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Wyrzucili zuchy ze szkoły. "Bo biegały i zużywały prąd"
 


Wyrzucili zuchy ze szkoły

W tym roku szkolnym w Szkole Podstawowej nr 238 przy ul. Redutowej na Woli udało się zorganizować tylko dwie zbiórki. Tę drugą już nie w sali, ale na korytarzu, bo na salę pani dyrektor zgody nie dała. Potem był już zakaz.

Dlaczego zuchy nie mogą się spotykać w swojej szkole?

- Od pani dyrektor usłyszałam, że zużywają prąd i wodę, a to kosztuje - opowiada matka jednego z nich, która ze strachu przed dyrektorką nie chce ujawniać nazwiska. - A przecież zuchy i harcerze byli w szkołach od zawsze. Moje dziecko chodzi na zbiórki kolejny rok. Było z druhną na zimowisku, wróciło całe, zdrowe i szczęśliwe.
Gromadę Zuchów "Płomyki" prowadzi tu od sześciu lat druhna Sylwia. Ma 22 lata, jest na IV roku psychopedagogiki kreatywności oraz na II roku psychologii Akademii Pedagogiki Specjalnej. W podstawówce na Redutowej zajmuje się w tym roku blisko 20 uczniami w wieku sześciu-dziewięciu lat. Potem te zuchy, które chcą, zostają harcerzami. We wrześniu Sylwia jak co roku zgłosiła się do dyrektorki szkoły.
Dostała zgodę na nabór nowych dzieci. Rozdała ulotki i rozwiesiła plakaty. Kłopoty zaczęły się, gdy chciała jak zwykle podpisać porozumienie dotyczące działalności gromady zuchowej na terenie podstawówki. - Pani dyrektor powiedziała, że nie wie, jak to będzie, bo prąd i woda kosztują. Potem usłyszałam, że minimalna stawka, jaką trzeba zapłacić, to 35 zł za godzinę - opowiada Sylwia.

Sala jest potrzebna na mniej więcej dwie godziny co tydzień.

Druhna przychodzi przed zbiórką, żeby włożyć mundur i przygotować się na spotkanie z dziećmi. Za cały rok szkolny musiałaby zapłacić ok. 3 tys. zł. - Skąd wziąć takie pieniądze? Przecież zuchy nie płacą nic poza składką na ZHP. Zgłosiłam sprawę do hufca.
Paulina Gajownik, komendantka Hufca ZHP na Woli, zna sprawę dobrze. - Niestety, pani dyrektor nie chciała się ze mną spotkać. Rozmawiałyśmy telefonicznie. Usłyszałam o opłatach za salę i o braku miejsca w szkole. Odczytuję te argumenty jako chęć pozbycia się zuchów. Spotykałam się w tym roku z dyrektorami szkół, pytałam, jak wesprzeć działalność harcerzy i zuchów. Nigdzie nie zetknęłam się z taką sytuacją jak na Redutowej.

Dlaczego szkoła pozbywa się zuchów?

Dyrektorka Małgorzata Jarosik, dawna nauczycielka druhny Sylwii, wskazuje na braki w formalnościach. - Nie wiem, kto prowadzi te zajęcia, czy ma kwalifikacje. Nie wiem, kto chodzi na zbiórki - wylicza.

Zuchy podczas zbiórek zbierają sprawności.

- Jedna zajmuje nam pięć-sześć zbiórek - wyjaśnia druhna Sylwia. - Jak była sprawność strażaka, to mówiliśmy o tym, czym zajmują się strażacy, jaki jest numer do straży pożarnej, byliśmy w remizie. Potem sprawność etnografa. Uczymy się o regionach, mamy wyjście do muzeum.
Od rodziców wiadomo, że dyrektorka - prócz zużycia wody i prądu - wytyka zuchom palenie na zbiórkach świeczek i to, że biegają.

Czy "Płomyki" nie podpalą szkoły?

- Przez sześć lat nie wywołaliśmy pożaru, więc czemu teraz mielibyśmy to zrobić? - dziwi się Sylwia. - A zabawy ruchowe muszą być. Uważam, że moja praca wychowawcza wspiera działania szkoły.

Za kwalifikacje druhny drużynowej ręczy komendantka:

- Wszyscy drużynowi, którzy zajmują się dziećmi, muszą być przeszkoleni. Sylwia ma oprócz tego państwowe uprawnienia wychowawcy kolonijnego. Składa nam i dyrekcji szkoły roczny plan pracy.

Co dalej z zuchami z Redutowej?

- Już podjęliśmy mediację w tej sprawie - zapewnia Marta Jerin, rzeczniczka Urzędu Dzielnicy Wola. - Chcemy, żeby zuchy miały miejsce w tej szkole na warunkach, które będą dobre dla wszystkich.
Na razie gościny Płomykom udziela dyrekcja zespołu szkół przy ul. Elekcyjnej.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Magda dnia 06. listopada 2009
"..to zuchy, to zuchy..co tu dłużej kryć
to zuchy, to zuchy...DOBRZE(???) zuchem być.."
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

16. czerwca 2025 07:52
zajęcia - 45 min

13. czerwca 2025 21:39
Ile wynosi etat terapeuty pedagogicznego? Praca 45 min czy 60 min?

12. czerwca 2025 15:42
1-3 w Polsce, 4 czyli 5 włoska i teraz 5 polska szkoła.

12. czerwca 2025 15:41
czy dziecku, które uczyło się rok we włoskiej szkole, przysługują godziny dla powracających z zagranicy? Wg mnie, nie, ale może przepisy mówią coś innego?

12. czerwca 2025 08:56
Kazimierz,dziękuję
!

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zastępstwa realizow...
bullet.png awans pedagoga
bullet.png nauczanie indywidualne
bullet.png dzieco w kl.3 pisze ...
bullet.png poszukuję pracy - s...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum