ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 8

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,655
bullet.png Najnowszy użytkownik: martamlo

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Niepotrzebni nauczyciele?
 


Niepotrzebni nauczyciele?


W dzisiejszej GW ukazał się wywiad z profesorem Stanisławem Gomułką. Oto ciekawy - jak sądzę - jego fragment (wywiadu, nie pana profesora).

A jak układała się pana współpraca z premierem, gdy był pan wiceministrem?

Początkowo obaj z Jackiem [Rostowskim] zakładaliśmy, że reformatorskie działania rządu będą głębsze. Dotyczyło to zwłaszcza służby zdrowia, a także oświaty. Od pani minister edukacji dowiedzieliśmy się, że jest duża nadwyżka nauczycieli-około 150 tys.-i zastanawialiśmy się, jakie w związku z tym można wprowadzić oszczędności [...]
[...] szybko dostrzegłem ewolucję postawy premiera i Jacka Rostowskiego. W dyskusji dominujący stał się problem kosztów politycznych.



Warto wiedzieć, że zdaniem pani minister, co czwarty nauczyciel powinien być "do odstrzału". Problemem są tylko koszty polityczne.


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | zielonaDanusia dnia 06. października 2011
Hmm... Nie znam się na polityce i nie mam już ochoty śledzić tego, co "tam na górze" się dzieje, bo poziom zdegustowania, jaki osiągam jest dla mnie zbyt obciążający...
"Wprowadzić oszczędności"... Shock Przecież już bardziej się nie da... Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć... A oni "się zastanawiali " nad politycznymi kosztami czegoś, co nie ma prawa zaistnieć (jak dla mnie nawet na poziomie wyobraźni... Smile A może oni mają ją za bardzo rozbudowaną? A może dawno już nie byli w żadnej szkole i nie mieli "szczęścia" zauważyć, że nie ma na czym oszczędzać... Ale degrengolada. I tacy ludzie decydują o losach mojej szkoły, moich uczniów i mojej pracy... Żałosne.
Nasza szkoła specjalna jest najbardziej "dochodową " placówką w całym powiecie. Organ prowadzący zabiera nam kasę na rzecz szkół "deficytowych" ( w bieżącym roku 400 tys. zł). Zaczęliśmy oszczędzać na kredzie...
A oni chcą szukać oszczędności... Smile i jedyny problem to "koszty polityczne"...
Jak dobrze jest wierzyć w to, że jest się jeszcze potrzebnym. Jak dobrze jest mieć nadzieję, że jeszcze będzie normalnie... I tego będę się trzymać. Na pohybel troszczącym się o koszty polityczne!!!
#2 | Rafal dnia 06. października 2011
Nic nowego. Plany obecnej ekipy jeśli chodzi o szkolnictwo są od dawna znane, bez względu na to, czy to będzie pani Hall, czy pan Boni, czy ktokolwiek inny. Jednak niech się może z "odstrzałami" (ładnie brzmi i dobrze obrazuje ta nazwa poziom rządzących) wstrzymają, ponieważ za kilka dni sami mogą zostać odstrzelenii przez naród, między innymi właśnie za genialne pomysły dotyczące szkolnictwa.
#3 | ake71 dnia 06. października 2011
A ja właśnie dzisiaj się dowiedziałam, ze szumny rządowy program "wyprawki szkolnej" to w tym roku wypłata refundacji dla rodziców w dwóch transzach. Jak wszyscy wiemy, i tak nie pokrywa to całych kosztów podręczników.
Poza tym, kazali oszczędzać papier ksero bo już nikt nie kupi ani arkusza.
Sama dzwonię po rodzicach z własnej komórki bo koszty trzeba ograniczać. Durna taka, do odstrzału mnie?
#4 | reszta dnia 06. października 2011
taaaa, a inna ekipa rządząca nagle pogrozi samorządom paluchem i oni się zlękną...
#5 | Rafal dnia 06. października 2011
Pewnie, że ani nie pogrozi, ani się nie zlękną, ale chociaż minister MEN z innej ekipy takim cudotwórcą i wizjonerem może nie będzie. Trochę świętego spokoju i okresu bez cudownych pomysłów w ogóle by nam nie zaszkodziło.
#6 | reszta dnia 06. października 2011
Rafałku...ja to za Romanem tęsknię...był tak czarująco mało zorientowany. Hall też słaba, ale jak piszesz, wizjonerka.
#7 | Rafal dnia 06. października 2011
Może i był słabo zorientowany, ale chyba mimo braku wykształcenia pedagogicznego, wyczucie miał lepsze niż ci wszyscy pożal się Boże specjaliści od reformowania oświaty. NP. tylko z ust Giertycha słyszałem o pedagogach/psychologach to, czego od żadnego specjalisty nie słyszałem - pedagog nie jest od zajmowania się rozrabiającym na lekcji Jasiem, ale od dzieci z problemami. Poza tym ilość papierów wprowadzonych przez niego to śladowe ilości w porównaniu do tego co się teraz dzieje. Chyba był też jedynym, który był za nauczycielami i z nimi bezpośrednio rozmawiał.
#8 | ake71 dnia 06. października 2011
Wizjami i dobrymi chęciami to wiecie, co jest wybrukowane Wink
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

02. lipca 2025 21:09
Czy to Wasza prośba o wgląd w sytuację rodziny, czy to odpowiedź na monit sądu......

02. lipca 2025 21:08
To zależy w jakiej sprawie, to pismo, z czyjej inicjatywy itd.

02. lipca 2025 17:18
Witam. Jakie informacje o dziecku w szkole powinny być zawarte w piśmie do sądu. Jak wygląda szablonowo takie pismo?

16. czerwca 2025 07:52
zajęcia - 45 min

13. czerwca 2025 21:39
Ile wynosi etat terapeuty pedagogicznego? Praca 45 min czy 60 min?

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zastępstwa realizow...
bullet.png awans pedagoga
bullet.png nauczanie indywidualne
bullet.png dzieco w kl.3 pisze ...
bullet.png poszukuję pracy - s...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum