ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 17

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,655
bullet.png Najnowszy użytkownik: martamlo

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Nauczycielka pozywa uczniów
 


Nauczycielka pozywa uczniów

Gimnazjaliści przeklinali, nie słuchali jej poleceń, rozmawiali na lekcji przez telefon. W końcu nauczycielka powiedziała dość i podała ich do sądu. Rodzice uczniów są tym oburzeni - podaje Radio 5.
Matematyczka z Gimnazjum nr 2 w Suwałkach zarzuca jedenastu uczniom znieważenie funkcjonariusza publicznego - używanie wulgaryzmów, rozmawianie przez telefon komórkowy i niestosowanie się do jej poleceń.
Rodzice gimnazjalistów przyznają, że ich dzieci mogą sprawiać kłopoty, ale mówią, że takie sprawy powinno się załatwiać w szkole, a nie w sądach. - Te dzieci będą miały założoną kartotekę. Nie wiemy w przyszłości, kim będą, ale karalność jest bardzo ważna dla przyszłości tych dzieci - mówi matka jednego z uczniów w rozmowie z Radiem 5. Kobieta mówi, że sama pracuje w gimnazjum i wie, że "są tam bardzo różne dzieci", ale nigdy nie podałaby żadnego z nich do sądu, bo "jest to czyjś syn i czyjaś córka".

Źródło: Wyborcza pl

wyborcza.pl



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#11 | zochacha dnia 18. września 2012
Cóż, szkoły( w przeciwieństwie do rodziców) nie posiadają narzędzi wychowawczych a ocena z zachowania powinna zniknąć natychmiast na rzecz opinii o dziecku. Cóż wiem o uczniu, który ma wzorowe zachowanie czy poprawne? Kryteria ocen w tym zakresie są bardzo ogólnikowe, bo przecież inne być nie mogą, w tej sferze nie da się wszystkiego wypunktować.Myślę,że decyzja nauczycieli o skierowaniu do sadu jest wołaniem o to, aby rodzice stali się rodzicami a nie kumplami swoich dzieci.
#12 | is dnia 18. września 2012
Trudno jest mi się jednoznacznie wypowiedzieć, gdyż nie znam sprawy. uważam,że nauczyciel w uzasadnionych przypadkach ma prawo korzystać z przysługującej mu ochrony takiej samej jak funkcjonariusze państwowi. Zakładam,że wcześniej wykorzystano dostępne środki wychowawcze. Zastanawia mnie jednak to,że była to aż tak duża grupa-11 uczniów. Czy na pewno wcześniej przeprowadzono z każdym z nich rozmowę(ale osobno a nie w grupie) na temat możliwych konsekwencji ich zachowania(ze zgłoszeniem sprawy w sądzie włącznie)? Z moich obserwacji wynika,że nauczyciele czasem ograniczają się tylko do rozmów z grupą uczniów(często z braku czasu) a wiadomo- w grupie raźniej i trudno oczekiwać na jakieś konkretne efekty. Teraz też taki "proces" 11 uczniów będzie odbierany w określony sposób jako "zbiorówka" . Nie oglądałam reportażu, więc może były tam odpowiedzi na moje wątpliwości...
#13 | Tomek dnia 18. września 2012
1. Co do sądów rodzinnych - utkwiło mi w pamięci zdanie jednego z chłopców: "To niech w końcu coś zrobią (ze mną, a nie tylko gadają)" (dotyczyło sądu i kuratorów).
2. Pomysły MEN żyją własnym życiem, taka bajka pt."Moje marzenia".
#14 | sensor dnia 21. września 2012
Podzwoniłem trochę.
Pani wizytator odpowiedzialna za kontrolę tej sprawy bardzo rozsądna kobieta, z dużym doświadczeniem życiowym i nauczycielskim. Optymizmem napawa mnie fakt, że w kuratorium jest oburzenie nie na nauczycielkę, lecz na uczniów.

Warto też wiedzieć, że nauczycielka nie podała do sądu "uczniów". Ona zgłosiła na policję jedną uczennicę, która w sposób bardzo wulgarny obraziła ją na lekcji. To policja w toku postępowania zdecydowała o postawieniu zarzutów pozostałym uczniom.
#15 | ewuniarz1 dnia 09. listopada 2012
Podziwiam odwagę nauczycielki, na pewno nie jest jej łatwo zmagać się teraz z presją społeczeństwa. Dlatego trzymam kciuki za nią i wierzę w sprawiedliwy wyrok.
#16 | jagienka242 dnia 03. grudnia 2012
reszta - ktoś sobie nie radzi z uczniem?!!powinien szukać pracy poza szkołą?!
skoro mamy prawo - to dalczego z niego nie skorzystać?!
ufam tej nauczycielce, ze stało się to nie po usłyszeniu pierwszego wulgaryzmu!
słowa mamy nauczycielki - nie wiemy kim będą chcieli być - więc parasol ochronny nad nimi, bo a nuż zechcą być prawnikiem, prezydentem?!
konsekwencją ich postępowania jest sprawa w sądzie - tyle mogła zrobić nauczycielka - co zrobi sąd - insza inszość!
z drugiej strony, gdyby tak za każdym razem wzywać policję na lekcję - gdy uczeń przeklnie do nauczyciela - a ci wpisywaliby mandaty rodzicom - musiliby bulic!!!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

02. lipca 2025 21:09
Czy to Wasza prośba o wgląd w sytuację rodziny, czy to odpowiedź na monit sądu......

02. lipca 2025 21:08
To zależy w jakiej sprawie, to pismo, z czyjej inicjatywy itd.

02. lipca 2025 17:18
Witam. Jakie informacje o dziecku w szkole powinny być zawarte w piśmie do sądu. Jak wygląda szablonowo takie pismo?

16. czerwca 2025 07:52
zajęcia - 45 min

13. czerwca 2025 21:39
Ile wynosi etat terapeuty pedagogicznego? Praca 45 min czy 60 min?

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zastępstwa realizow...
bullet.png awans pedagoga
bullet.png nauczanie indywidualne
bullet.png dzieco w kl.3 pisze ...
bullet.png poszukuję pracy - s...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum