ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 6

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,653
bullet.png Najnowszy użytkownik: Elrafa7

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Kursy zamiast laptopów
 


"Kręcenie lodów"

Jeszcze w tym roku uczniowie gimnazjów mieli dostać od rządu laptopy. Nie dostaną. Zamiast tego ich nauczyciele na specjalnych szkoleniach dowiedzieli się... jak korzystać z internetu. Koszt takich szkoleń to, bagatela, 16 mln zł.
O programie "Komputer dla ucznia" premier Donald Tusk po raz pierwszy wspomniał w maju zeszłego roku, podczas telewizyjnego przemówienia. Zapowiedział wówczas, że chciałby kupić komputer każdemu polskiemu uczniowi. Kilka tygodni później powołał specjalny zespół z ministrem Tomaszem Arabskim na czele, który miał zająć się opracowaniem szczegółów projektu. Na początek rząd chciał przeznaczyć na to ok. 500 mln zł, a laptopy mieli dostać uczniowie pierwszej klasy gimnazjum. Pilotażowo program miał ruszyć we wrześniu tego roku.

Z tych planów niewiele jednak zostało. Kryzys zweryfikował marzenia premiera o powszechnej komputeryzacji szkół. Program od początku wyglądał zresztą mało realnie. Mimo to z rezerwy budżetowej na jego realizację rząd zdążył wydać 16 mln zł.

Każde województwo dostało po milionie na przeszkolenie nauczycieli, którzy mieli pracować z uczniami wyposażonymi w laptopy.
Za te pieniądze w naszym województwie przeszkolono 1949 nauczycieli. Zajął się tym Małopolski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli (MODN).
- Ta placówka została wytypowana w drodze negocjacji. Nie ogłaszaliśmy przetargu otwartego na realizację tych szkoleń - mówi Jan Pawłowski z Małopolskiego Kuratorium Oświaty. - Nie mieliśmy zbyt dużo czasu na przygotowanie się do tego. Pieniądze dostaliśmy w listopadzie, a do końca roku trzeba było je wydać.

Jan Pawłowski przyznaje, że gdyby kuratoria dostały więcej czasu na organizację szkoleń, udałoby się lepiej zagospodarować otrzymane środki.
- Myślę, że zdołalibyśmy wówczas przeszkolić znacznie większą liczbę nauczycieli, bo moglibyśmy wynegocjować niższą cenę za kurs - mówi Jan Pawłowski.
- Gdybym miał sam zapłacić za takie szkolenie, to pewnie bym się nie zdecydował - mówi Michał Rapka, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Libiążu, który uczestniczył w kursie.
Jego zdaniem przerywanie programu "Komputer dla ucznia" na etapie szkoleń to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Suchej nitki na szkoleniu nie zostawia Krystyna Łybacka, posłanka SLD i b. minister edukacji. - Nie ma usprawiedliwienia dla tak nieracjonalnego wydatkowania środków publicznych.
Koszt 16-godzinnego kursu w przeliczeniu na jednego nauczyciela wyniósł ponad 500 zł, a więc ok. 30 zł za godzinę. Na rynku trudno jest znaleźć równie drogie szkolenie. Podobne kursy - tyle, że 40-godzinne - kosztują nie więcej niż 300 zł. Co więcej Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli (MODN) zaoszczędził na bazie dydaktycznej, bo kursy w większości przypadków były prowadzone w szkołach, a do ich prowadzenia wykorzystywano szkolny sprzęt.

- To rzeczywiście była dość wysoka cena, ale mam nadzieję, że te pieniądze nie zostały zmarnowane. Nauczyciele na pewno skorzystali na tych szkoleniach - mówi Jan Pawłowski.

Nieco innego zdania są sami nauczyciele.

- Od razu pomyślałem, że zbyt lekką ręką wydaje się publiczne pieniądze - mówi Michał Rapka, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Libiążu, który uczestniczył w kursie. - Te szkolenia miałyby większy sens, gdyby uczniowie rzeczywiście dostali laptopy i można było prowadzić zajęcia przy ich użyciu. W innym wypadku, to czego dowiedzieliśmy się podczas tych szkoleń jest bezużyteczne.

A czego dowiedzieli się pedagodzy?

- To było rok temu, więc dokładnie już nie pamiętam - przyznała nam jedna z nauczycielek.
Michał Rapka ma nieco lepszą pamięć: - Mówili nam o tym, jak wykorzystywać zasoby Internetu do przygotowywania lekcji i z jakich programów korzystać, czyli to, co już wcześniej i tak wiedziałem, podobnie jak wielu nauczycieli, którzy na co dzień korzystają z Internetu. (Z danych krakowskiego Urzędu Statystycznego wynika, że w Małopolsce komputer z dostępem do Internetu ma połowa gospodarstw domowych.)

Co do sensowności wydatkowania publicznych pieniędzy wątpliwości zgłasza Krystyna Łybacka, posłanka SLD i była minister edukacji.
- Oczywiście można wyprzedzająco wyszkolić nauczycieli, z nadzieją że ich wiedza zostanie wykorzystana w przyszłości. Tyle tylko, że w tym wypadku ta przyszłość jest dość odległa lub prawie nierealna - twierdzi posłanka. - Drugą kwestią jest cena tego kursu.

Jak zauważa była minister edukacji fakt, że kuratoria miały tak mało czasu na rozsądne spożytkowanie 16 mln zł z budżetu państwa, powinno być przyczyną wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec ministerialnych urzędników.

O komentarz poprosiliśmy resort edukacji. Dwa dni czekaliśmy na reakcję. Bezskutecznie.

Jak się dowiedzieliśmy Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli przygotowuje już kolejny etap szkoleń dla nauczycieli w ramach projektu "komputer dla ucznia". Mają one ruszyć w przyszłym roku. Tym razem będą one miały charakter e-learningowy.

W Krakowie jeden komputer na 20 licealistów

Jak zapewnia małopolskie kuratorium oświaty w naszym województwie dostęp do Internetu ma każda szkoła. W każdej są też komputery, z których mogą korzystać uczniowie. Problem w tym, że Internet nie wszędzie jest na tyle szybki, by można było swobodnie z niego korzystać, a szkolne komputery bywają mocno przestarzałe. Z kolei z danych Centrum Analiz Regionalnych wynika, że w Krakowie na jeden komputer przypada ok. 68 uczniów szkoły zawodowej, 20 licealistów, 24 uczniów podstawówki i 19 gimnazjalistów. Średnio w Polsce jeden komputer przypada na 11 uczniów.

Źródło: Dziennik Polski Kraków

Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | reszta dnia 10. października 2009
ach, byłam na tym "szkoleniu". Poprzedzone było wielką awanturą z dyrekcją. Sobota - szkoła, w której odbywał się kurs...nie miała podpisanej łikendowej mowy z dostawcą internetuWink i serwer miał wolneGrin. A my, pierwsze z 4 godz. spędziliśmy na miłych pogaduchach wypijając morze kawy i pożerając tony ciastek. Poczekaliśmy do obiadu, a kolejne 4 godz. kursu tego dnia spędziliśmy już w swoich domach.
Niedziela - inna szkoła, żeby serwer nie miał wolnego. Pani szkoląca...pokazywała nam jak...założyć poczte elektronicznąShock, jak wpisać adres jakiejś stronyShock i tego typu cenne umiejętności. Po godzinie tej farsy uświadomiła nas, że warunkiem ukończenia kursu jest...zalogowanie się na stronie organizatora szkolenia, firmy...niejakiej Comb......(autoreklamy nie będzie!). Zalogowałam się więc, powiedziałam grzecznie "żegnam" i wróciłam do domu miło spędzać niedzielę.
Ktoś za to wszystko powinien beknąć! Julia P. powinna była się tym zająć lub inne CBJ, CBŚ, BSW...Powiedzenie "wyrzucić w błoto pieniądze" nabrało po tym szkoleniu i całej tej akcji "laptop..." nowego znaczeniaSad
#2 | Kazimierz dnia 10. października 2009
Po tym jak usłyszałem co mówiła pani Sawicka z PO swojemu kochasiowi podstawionemu przez służby o "kręceniu lodów" przy spodziewanej prywatyzacji Służby Zdrowia już mnie nic nie zdziwi
#3 | reszta dnia 11. października 2009
Mnie już dawno przestało dziwić wszystko! Jestem uodporniona na to uczucie. Ale jest jedna rzecz, która mogłaby jeszcze podsycić tlący się ogienek zdziwienia we mnieGrin - ta rzecz to spełniona obietnica kampanii wyborczej Słańca Peru, szczególnie fragment, który brzmiał jakoś tak "...dobrze zarabiający nauczyciele będą uczyć nasz dzieci, a dobrze zarabiajacy policjanci będą nas bronić"Wink
ależ ta Sawicka jest...emocjonalnaGrin, a Tomasz M. to zwykły "bałamut"Wink, jak tak można kobietę...., pffff - a jak można tak ładnie pachnieć jak on!!!!
#4 | Kazimierz dnia 11. października 2009
Ja się trochę nie dziwię pani S. Pierwszy raz spotkała mężczyznę, który nie miał odrażającego zapachu i bach, miłość.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

16. czerwca 2025 07:52
zajęcia - 45 min

13. czerwca 2025 21:39
Ile wynosi etat terapeuty pedagogicznego? Praca 45 min czy 60 min?

12. czerwca 2025 15:42
1-3 w Polsce, 4 czyli 5 włoska i teraz 5 polska szkoła.

12. czerwca 2025 15:41
czy dziecku, które uczyło się rok we włoskiej szkole, przysługują godziny dla powracających z zagranicy? Wg mnie, nie, ale może przepisy mówią coś innego?

12. czerwca 2025 08:56
Kazimierz,dziękuję
!

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zastępstwa realizow...
bullet.png awans pedagoga
bullet.png nauczanie indywidualne
bullet.png dzieco w kl.3 pisze ...
bullet.png poszukuję pracy - s...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum