ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 14

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,767
bullet.png Najnowszy użytkownik: spustelnik

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Coraz mniej wiejskich szkół
 


Coraz mniej wiejskich szkół

Ten rok może być rekordowy pod względem liczby szkół wytypowanych przez samorządy do likwidacji, przekształcenia bądź oddania ich do prowadzenia przez lokalne stowarzyszenia. Zmienione przepisy dają samorządom pełną swobodę.
– Nowelizacja ustawy o systemie oświaty z kwietnia 2009 r. zniosła wymóg uzyskania pozytywnej opinii kuratora oświaty – tłumaczy Marek Kondziołka z kuratorium w Rzeszowie. Do końca lutego gminy mają tylko poinformować kuratorium o takim zamiarze, ale opinia kuratora nie jest już dla nich wiążąca. W poprzednim roku rzadko korzystały z tej możliwości, bo były wybory samorządowe.
– Samorządowcy nie podejmowali tak niepopularnych decyzji – mówią w opolskim kuratorium. Teraz odrabiają zaległości.

Budżet nie udźwignie

W Opolskiem nawet kilkanaście szkół może w tym roku zostać zamkniętych. Władze gminy Głubczyce zamierzają zlikwidować trzy podstawówki – w Grobnikach, Klisinie i Zopowych – oraz Gimnazjum nr 2 w Głubczycach. Podobne plany mają gminy Biała, Pruszków i Reńska Wieś.
– Powody są dwa: demografia i finanse – mówi burmistrz Głubczyc Jan Krówka. To największa gmina w Opolskiem i od dziesięciu lat nie było tam reformy sieci szkół.
– Budżet gminy nie jest już w stanie tego dalej udźwignąć – tłumaczy. Rocznie utrzymanie szkół w gminie kosztuje blisko 25 mln zł, a subwencja z ministerstwa pokrywa połowę kosztów.
– Szkoły muszą pozostać – protestują rodzice. Zapowiadają, że jeśli radni i burmistrz nie ustąpią, jesienią doprowadzą do referendum, by ich odwołać.
Przed podobnym problemem stają włodarze wielu gmin. W podkarpackiej gminie Tarnowiec ma zostać zlikwidowanych aż sześć podstawówek: w Brzezówce, Łubienku, Nowym Gliniku, Gliniku Polskim, Roztokach i Wrocance.

Młodzi będą uciekać

W podolkuskiej gminie Trzyciąż zniknąć mają trzy szkoły: w Imbramowicach, Tarnawie i Michałówce. Wioletta Dzióbek, dyrektor podstawówki w Michałówce, mówi, że los placówki jest przesądzony, bo uczy się w niej, łącznie z punktem przedszkolnym, tylko 41 dzieci. – Koszt to ok. 15 tys. zł na ucznia rocznie, a tylko połowę pokrywa subwencja z resortu oświaty – zaznacza.
Małopolski kurator Aleksander Palczewski uważa, że uczniowie ze szkoły w Michałówce mogą uczęszczać do zespołu w Jangrocie. – To szkoła dobrze zorganizowana, dzieci uczą się na jedną zmianę, dysponuje świetlicą i salą gimnastyczną – ocenia.
Sołtys Michałówki Stanisław Pięta ma jeszcze nadzieję na przekształcenie szkoły w placówkę niepubliczną, ale i ta potrzebowałaby pieniędzy.
Wójt gminy Trzyciąż Roman Żelazny chciałby ocalić małe szkoły: – Zawsze to wszystko inaczej się kręci w miejscowości, która szkołę ma. To pewien ośrodek życia kulturalnego.
Józef Żydownik, wójt podkarpackiej gminy Bircza, wysłał do kuratorium pismo informujące o zamiarze likwidacji czterech szkół podstawowych: w Hucie Brzuskiej, Korzeńcu, Kuźminie i Zohatyniu. – Klasa powinna liczyć 24 uczniów, a u nas szkoły mają mniej – tłumaczy. Gmina do ich utrzymania dopłaca rocznie ponad 3 mln zł. Wójt zaznacza, że od stycznia obowiązuje nowa ustawa o finansach publicznych. Dochody gminy muszą równoważyć wydatki bieżące. – Już nie da się zaciągać kredytów na ich utrzymanie, a z pustego to i Salomon nie naleje – mówi.
„Zamykanie wiejskich szkół powoduje utratę lokalnych więzi społecznych, w przyszłości ucieczki młodzieży do dużych miast i drenaż regionu z ludzi wykształconych” – napisali mieszkańcy Łodyni, Dzwiniacza Dolnego i Hoszowa w Bieszczadach. Pisma wysłali do radnych, rzecznika praw dziecka, Kancelarii Prezydenta RP, MEN, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Władze Ustrzyk Dolnych postanowiły, że w tych wsiach będą tylko klasy I – III. Rodzice obawiają się, że placówki zostaną całkowicie zamknięte.
„Region to nie tylko ośrodki miejskie, to także bieszczadzkie wsie z bogatym folklorem i kapitałem ludzkim zbyt długo zaniedbywanym i zapomnianym przez władze samorządowe gminy i powiatu” – twierdzą.
Nie zgadza się z tym Józef Żydownik. – Rodzice nie mają co wylewać łez, bo szkoły likwiduje się dla dobra dzieci, by mogły się uczyć w placówkach dobrze wyposażonych, a nie w trzech łączonych klasach – tłumaczy. Zaznacza, że budynki szkolne mogą służyć mieszkańcom np. na działalność kulturalną.
– Ustawa o finansach publicznych zagraża wiejskim szkołom, bo gminy nie dostały wystarczającego wsparcia na ich utrzymanie – uważa Alina Kozińska-Bałdyga, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych. – Związana z likwidacją szkół zapaść wsi nie może postępować – podkreśla. Dlatego kierowana przez nią organizacja zamierza przygotować wytyczne, które mają posłużyć do pilnej zmiany przepisów. – Ogłosimy je w ciągu kilku miesięcy. Mamy nadzieję, że zainteresują się nimi zwłaszcza prezydent i parlamentarzyści – dodaje Kozińska-Bałdyga.

Źródło: Rzeczpospolita



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | ewaiwona dnia 09. lutego 2011
jasne... to sie nazywa "wyrównywanie szans edukacyjnych...", brawo, brawo! Angry
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

08. grudnia 2025 23:15
Kochani, uczeń z NI (bez opinii,orzeczenia o KS) -plan pracy prowadzących zdalne. Czy jakaś dokumentacja PP?

01. grudnia 2025 23:23
Dziękuję Wam za odpowiedzi❤️. W poradni do której dzwoniłam były one sprzeczne . Nauczyciele stwierdzili, że pismo brzydkie lecz czytelne . Dostosowania z komputerem RP nie uchwaliła.

21. listopada 2025 20:58
Poza tym kryterium powinno być to, czy rzeczywiście jego grafia jest tak zaburzona, że nie można absolutnie odczytać tego co napisał.

21. listopada 2025 20:56
Zgadzam się z Tomaszem. 8 lat pracował w szkole bez komputera, a tu nagle przy egzaminie musi. Rodzice mogą sobie naciskać. To jest decyzja rady pedagogicznej.

19. listopada 2025 22:41
lis - od dawna poradnie już nie wypowiadają się wprost ad. egzaminów; stwierdzają "tylko" czy ma dys-, itp. Więc zapisu być nie musi, ale powinien być wdrożony.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zmiana orzeczenia
bullet.png jakie programy profi...
bullet.png doskonalenie (studia...
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png szkolenie dla rady p...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum