ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 14

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,703
bullet.png Najnowszy użytkownik: annakk

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Polak gorzej wykształcony
 


Polak gorzej wykształcony

Brak powszechnego dostępu do przedszkoli pogłębia różnice edukacyjne, a mimo ponad 1,9 mln studentów mamy mniej wykształconych obywateli niż inne kraje europejskie – wynika z "Raportu o stanie edukacji. Społeczeństwo w drodze do wiedzy" przygotowanego przez Instytut Badań Edukacyjnych (IBE). – Ominął nas boom edukacyjny, który był udziałem społeczeństw Europy Zachodniej po II wojnie światowej – ocenia Michał Federowicz, dyrektor IBE. – Na przykład kraje skandynawskie postawiły wówczas na masowe kształcenie ogólne oraz naukę języka angielskiego i dziś mają Volvo i Nokię.
Z raportu wynika, że najsłabsze ogniwa polskiej edukacji to wychowanie przedszkolne i kształcenie na uczelniach.
– Edukacja przedszkolna jest najlepszym miejscem na wyrównywanie szans. Jednak tak jest, gdy obejmuje wszystkie dzieci. Inaczej skutek jest odwrotny. Objęcie nią tylko części dzieci zwiększa różnice w ich wykształceniu – wyjaśnia Federowicz. A tak jest w Polsce. Jak wynika z danych MEN, do przedszkoli chodzi 64,6 proc. dzieci w wieku trzy – pięć lat (raport podaje, że trzylatków ok. 30 proc.).
To jeden z najniższych wskaźników w Europie. Autorzy dokumentu podają, że we Francji i Belgii do przedszkoli chodzą wszystkie trzylatki, a w Hiszpanii, we Włoszech i w Danii – ponad 90 proc.
Dodatkowo analizy instytutu pokazały, że dzieci, które edukację zaczęły w wieku trzech – czterech lat, mają zwykle lepsze wyniki na sprawdzianie po szkole podstawowej i testach gimnazjalnych niż te, które zaczynały później – gdy miały pięć – sześć lat.
Dopiero od tego roku Polska wprowadziła obowiązek posłania do przedszkoli pięciolatków.
–Dużo jest jeszcze do zrobienia, ale wiele rzeczy już się udało – mówi "Rz" minister edukacji Katarzyna Hall. – W ciągu ostatnich trzech lat liczba dzieci w przedszkolach zwiększyła się o ponad 200 tys. Obecnie wynosi już ponad 700 tys.
Jednak autorzy raportu podkreślają, że miejsc nadal brakuje, a np. w 2018 r. na Mazowszu nie będzie ich dla 50 tys. przedszkolaków.
Szefowa MEN dodaje, że polska edukacja ma też mocne strony: – Nasi uczniowie na tle z innych krajów osiągają coraz lepsze wyniki w międzynarodowym badaniu umiejętności piętnastolatków PISA. Przez inne kraje jesteśmy postrzegani jako ci, którzy osiągnęli ogromny postęp.
Autorzy raportu przyznają, że dzięki gimnazjom wydłużył się czas kształcenia ogólnego, co poprawia wyniki, a testy na koniec gimnazjów, które decydują o dostaniu się do liceum, motywują uczniów do nauki. Jednak zauważyli też niepokojące zjawisko dzielenia się gimnazjów na te,w których młodzież co roku osiąga lepsze wyniki z egzaminów, i te gorzej kształcące. A w dobrze funkcjonującym systemie edukacji takich różnic nie powinno być. – To zjawisko występuje głównie w wielkich miastach. Aby mu zaradzić, pracujemy nad systemem wspomagania szkoły przez specjalistów: psychologów, pedagogów, doradców, którzy pomagaliby uczniom, rodzicom, a także samym nauczycielom – zapewnia minister.
Autorzy raportu wskazują także, że w Polsce wśród osób w wieku 25 – 64 lata wyższe wykształcenie ma 21 proc., a średnia dla krajów rozwiniętych wynosi ok. 30 proc. I to mimo że w ciągu ostatnich 20 lat liczba studentów w Polsce wzrosła pięciokrotnie. Jest ich teraz 1,9 mln.
Problemem polskich uczelni jest też jakość kształcenia, bo wraz ze wzrostem liczby studentów proporcjonalnie nie wzrosła liczba kadry akademickiej (tylko o 60 proc.).

Demografia zmieni szkoły

W ciągu dziesięciu – 20 lat liczba uczniów zmniejszy się o 20 – 30 proc. – prognozują autorzy "Raportu o stanie edukacji" z Instytutu Badań Edukacyjnych. – Szkoła musi przygotować się na nowe wyzwania kształcenia dorosłych – zauważa współautorka raportu Agnieszka Chłoń-Domińczak z IBE oraz Szkoły Głównej Handlowej. Niż demograficzny w różnym stopniu dotknie regionów, np. woj. mazowieckie nie odczuje spadku liczby uczniów, za to świętokrzyskie i opolskie do 2035 r. odnotują spadek o 30 proc. To, jak będzie się zmieniać system edukacji w Polsce m.in. z powodu niżu, będzie tematem zaczynającego się w niedzielę w Warszawie I Kongresu Polskiej Edukacji. Zostanie na nim też przedstawiony raport IBE, który jest pierwszą publikacją zbierającą wyniki badań i analiz na temat kształcenia w Polsce z ostatnich 20 lat.

Źródło: Rzeczpospolita

Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Kazimierz dnia 01. czerwca 2011
Aby mu zaradzić, pracujemy nad systemem wspomagania szkoły przez specjalistów: psychologów, pedagogów, doradców, którzy pomagaliby uczniom, rodzicom, a także samym nauczycielom - zapewnia minister.

No to już się boję.
#2 | reszta dnia 01. czerwca 2011
Co to dla nasWink
#3 | Tomek dnia 01. czerwca 2011
Tak, cel na następną 5 latkę - min. 50% obywateli z wyższym wykształceniem! Wykonać!

Tak się zastanawiam z tymi wynikami, jak np. w klasie nauczyciel ma 30 uczniów z tego 10x II poniżej, 1 up.lekkie, 2 na granicy upośledzenia, ponad połowa z rodzin niepełnych lub zrekonstruowanych.
#4 | Tomek dnia 01. czerwca 2011
Jako obrazek ilustrujący news proponuje niemowlaka z charakterystyczną czapeczką, jako zakładają absolwenci wyższych uczelni, na amerykańskich filmach Wink
#5 | Kazimierz dnia 02. czerwca 2011
Mówisz, masz Grin
#6 | Tomek dnia 02. czerwca 2011
DZIĘKUJĘ !!! Smile Smile Smile
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

12. września 2025 11:53
Ale myślę, że chodzi o większe zmiany typu inne zajęcia, zmniejszenie, zwiększenie godzin, programy specjalistów i dostosowania dołączamy aneksem i tak...Wrócę i przypilnuję tych modyfikac

12. września 2025 11:43
Dziękuję Kazimierzu, do tej pory aneksowaliśmy jakieś większe zmiany, a AWopfu dołączane było do dokumentacji ucznia, ale tak będzie bardziej czytelnie...

12. września 2025 09:36
WOPFU, jak wiemy służy diagnozie i okresowej ocenie postępów. Tam można wpisać, jakie zmiany w pracy z uczniem są potrzebne, i na tej podstawie zespół podejmuje decyzję o modyfikacji IPET-u.

12. września 2025 09:35
Zmiana powinna być udokumentowana i zatwierdzona – czyli czy to w formie nowego IPET-u, czy aneksu, najważniejsze, by było jasne, jakie są obowiązujące ustalenia.

12. września 2025 09:34
dyrektora). Nie ma wprost wymogu sporządzania „aneksu” – ale szkoły czasem przyjmują taki tryb organizacyjny, aby było jasno widać, co zostało zmodyfikowane i kiedy.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png dostosowania
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png dziennik
bullet.png diagnoza potrzeb roz...
bullet.png jakie programy profi...
Najciekawsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "no... [1496]
bullet.png dziennik [790]
bullet.png dostosowania [181]