ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 16

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,702
bullet.png Najnowszy użytkownik: kstaskiewicz

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Finansowanie oświaty na wsi: przekazywanie szkół stowarzyszeniom to konieczność
 


Finansowanie oświaty na wsi: przekazywanie szkół stowarzyszeniom to konieczność

Jak mówił, wyraźnie to widać na przykładzie jego własnej gminy, która jest słabo zurbanizowaną gminą wiejską, w której nie ma żadnego przemysłu; dochody gminy to około 11 mln zł, z czego ponad 5 mln zł to wydatki na oświatę. W gminie Lelów są cztery szkoły podstawowe (uczy się w nich łącznie 425 dzieci) i gimnazjum. "Do środków z subwencji trzeba rocznie dopłacać 1,9 mln zł, bo tyle brakuje" - poinformował wójt.
Według niego, to właśnie skłoniło radę gminy do tego, by przekazać lokalnym stowarzyszeniom prowadzenie wszystkich czterech szkół podstawowych znajdujących się na terenie gminie. "Początkowo był bunt, protesty, ale udało się przekonać rodziców do tego rozwiązania. Teraz sami są za przekazaniem szkół" - powiedział Lupa. Jak wyjaśnił, trzy szkoły mają prowadzić stowarzyszenia miejscowe, jedną - stowarzyszenie z sąsiedniej gminy.
Pytany przez obecnych na debacie samorządowców, czy gminy faktycznie z powodów demograficznych muszą zamykać szkoły, odpowiedział, że sam miał dwa wyjścia. "Z punktu widzenia ekonomii mogłem albo zamknąć trzy mniejsze szkoły i przenieść wszystkie dzieci do większej, albo wszystkie cztery szkoły przekazać" - wyjaśnił. Ocenił, że drugie rozwiązanie jest lepsze, gdyż szkoła to nie tylko miejsce nauki dzieci wiejskich, ale także miejsce kulturotwórcze, miejsce spotkań społeczności. "To miejsce ważne. Rodzice są przywiązani do niej, sami się w niej uczyli, a także dziadkowie" - zaznaczył.
O tym, jak ważna jest szkoła na wsi, mówiła też Małgorzata Lewandowska, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Środowiska Lokalnego "Z edukacją w Przyszłość". Stowarzyszenie to prowadzi od 2004 r. niepubliczną szkołę podstawową dla około 60 uczniów we wsi Korzecznik w gminie Kłodawa w województwie wielkopolskim. Placówka mieści się w budynku po zlikwidowanej w ramach oszczędności szkole samorządowej i posiada uprawnienia szkoły publicznej.
"Nie pytajcie, czy wasze wiejskie szkoły zostaną przekazane, lecz kiedy. Przekazanie wszystkich szkół wiejskich to kwestia czasu" - powiedziała Lewandowska. "Gdy szkoła wiejska jest daleko od ucznia - tak jak zresztą poczta, sklep, bank - to uczeń musi do niej dojechać. Musi dotrzeć na przystanek zbiorczy niezależnie od śniegu, deszczu. Wiele godzin jest z dala od domu. Rodzic też ma daleko do szkoły, rzadko się z nią kontaktuje. Wszystkie zajęcia dodatkowe są problemem, bo trzeba na nie dojechać, a autobus jest dwa, trzy razy w ciągu dnia, wielu rodziców nie może dowieźć dziecka, bo nie ma samochodu" - powiedziała.
Pytana, co stowarzyszenie zyskuje, gdy przejmie szkołę, wyliczała: samodzielność, integrację rodziców i innych mieszkańców, przestrzeń publiczną dostępną dla wszystkich, organizowanie edukacji formalnej i nieformalnej dla wszystkich grup wiekowych.
Federacja Inicjatyw Oświatowych jest związkiem stowarzyszeń i fundacji, których celem jest wspieranie aktywności obywatelskiej i przemian w oświacie. Działa przede wszystkim na rzecz środowisk wiejskich. Powstała w 1999 roku. Wyrosła z ruchu społecznego, na fali niezadowolenia w związku z falą zamykania małych szkół, zwłaszcza na wsi i protestami rodziców. Federacja zaproponowała wówczas, na wzór holenderski, przejmowanie prowadzenia szkół od samorządów przez stowarzyszenia rodziców; od tego czasu pomaga zakładać stowarzyszenia lokalne i przekazywać im prowadzenie szkół.

Źródło: PAP



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Kazimierz dnia 18. czerwca 2011
A może już najwyższy czas oddać MEN jakimś stowarzyszeniom?
#2 | Tomek dnia 18. czerwca 2011
Hmm ... oddanie MEN stowarzyszeniom - pewnie skuteczniej walczyły by o fundusze z UE, następnie trzeba je rozdysponować np. wprowadzając nowatorskie rozwiązania ... ...
[armagedon]
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

12. września 2025 11:53
Ale myślę, że chodzi o większe zmiany typu inne zajęcia, zmniejszenie, zwiększenie godzin, programy specjalistów i dostosowania dołączamy aneksem i tak...Wrócę i przypilnuję tych modyfikac

12. września 2025 11:43
Dziękuję Kazimierzu, do tej pory aneksowaliśmy jakieś większe zmiany, a AWopfu dołączane było do dokumentacji ucznia, ale tak będzie bardziej czytelnie...

12. września 2025 09:36
WOPFU, jak wiemy służy diagnozie i okresowej ocenie postępów. Tam można wpisać, jakie zmiany w pracy z uczniem są potrzebne, i na tej podstawie zespół podejmuje decyzję o modyfikacji IPET-u.

12. września 2025 09:35
Zmiana powinna być udokumentowana i zatwierdzona – czyli czy to w formie nowego IPET-u, czy aneksu, najważniejsze, by było jasne, jakie są obowiązujące ustalenia.

12. września 2025 09:34
dyrektora). Nie ma wprost wymogu sporządzania „aneksu” – ale szkoły czasem przyjmują taki tryb organizacyjny, aby było jasno widać, co zostało zmodyfikowane i kiedy.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png dostosowania
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png dziennik
bullet.png diagnoza potrzeb roz...
bullet.png jakie programy profi...
Najciekawsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "no... [1496]
bullet.png dziennik [790]
bullet.png dostosowania [181]