Gminy zakazują nauczycielom pracy na kilku etatach
![](../foto2/rozdwojenie.jpg)
Nauczyciel w jednej gminie nie może pracować na kilku etatach w różnych szkołach. Takie ograniczenie wprowadzają samorządy, tłumacząc się zwiększeniem jakości kształcenia i szukaniem oszczędności.
Samorządy szukają różnych sposobów, aby ograniczyć rosnące wydatki na oświatę. Wśród rozwiązań, które funkcjonują od dłuższego czasu w szkołach, jest m.in. łączenie klas w większe, zwalnianie nauczycieli i niezatrudnianie nowych.
Gminy po wakacjach poszły jeszcze krok naprzód, bo wprowadzają zakazy dla wieloetatowości dla nauczycieli. Tak zrobiły urząd miasta w Częstochowie, a także w Radomiu. To oznacza, że nie mogą oni pracować w kilku szkołach na terenie danej gminy. Samorządy tłumaczą swoje decyzje oszczędnościami. Tylko pełne etaty i godziny ponadwymiarowe pozwalają gminom na zapewnienie nauczycielom na bieżąco średnich płac. Wtedy unikają wypłacania im jednorazowego dodatku uzupełniającego.
Nauczyciele czekają na sądowe rozstrzygnięcie kwestii narzucanych im zakazów. Pierwsze sprawy są już rozpatrywane przez sądy I instancji. Prawnicy mają jednak wątpliwości, czy ograniczanie w ten sposób zatrudnienia pośrednio przez gminy, a bezpośrednio przez dyrektorów szkół, są zgodne z przepisami.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
|