ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 7

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,702
bullet.png Najnowszy użytkownik: kstaskiewicz

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Kto był nauczycielem ten wie
 


Pięć lekcji to i tak dużo


Tomasz Ulanowski pisze dzisiaj w "Wyborczej".
W dyskusji nad reformą szkoły, która toczy się również na łamach "Gazety", głównym problemem zdaje się nauczycielskie pensum. Nic tak nie razi wszystkich nienauczycieli jak to, że nauczyciele, których ze szkoły zapamiętaliśmy przecież jako szkodliwych dziwaków, uczą przez "ledwie" 18 godzin tygodniowo. Ledwie?!
Tak się składa, że kiedyś sam byłem belfrem, także przez krótki czas w szkołach państwowych i prywatnych, i wiem, jak ciężki to chleb. Dlatego kiedy słyszę, że pensum jest za małe, pukam się w czoło. Żaden nauczyciel - no, może poza wybitnymi albo wariatami (co często zresztą oznacza to samo) - nie jest w stanie poprowadzić więcej niż pięciu porządnych lekcji dziennie. To moim zdaniem absolutne maksimum, którego nie chciałbym powtarzać każdego dnia. Wiem, co mówię, bo miałem takie dni w szkole, kiedy prowadziłem i siedem zajęć, i pamiętam, ile te ostatnie lekcje były warte.

Źródło: Wyborcza.pl

Więcej: wyborcza.pl


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Kazimierz dnia 01. października 2012
Wreszcie ktoś na nas nie pluje.
#2 | reszka dnia 01. października 2012
no tak tylko jakoś krótko mówi Smile
#3 | biedroneczka dnia 01. października 2012
Krótko, ale konkretnie i rozsądnieGrin
#4 | luagat dnia 02. października 2012
Bo jeśli się zna pracę od podszewki to się wie o czym się pisze. Przy obecnym rozwoju cywilizacji i jego wpływie oraz w świetle oczekiwań nam stawianych- mało kto wytrwa w tym zawodzie z pasją jaką zapewne zaczynał prace. I jeśli jeszcze MEN i JST tego nie zrozumie to za parę lat będzie społeczeństwo znerwicowanych i "głupich" obywateli. Ale może o to chodzi.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

12. września 2025 11:53
Ale myślę, że chodzi o większe zmiany typu inne zajęcia, zmniejszenie, zwiększenie godzin, programy specjalistów i dostosowania dołączamy aneksem i tak...Wrócę i przypilnuję tych modyfikac

12. września 2025 11:43
Dziękuję Kazimierzu, do tej pory aneksowaliśmy jakieś większe zmiany, a AWopfu dołączane było do dokumentacji ucznia, ale tak będzie bardziej czytelnie...

12. września 2025 09:36
WOPFU, jak wiemy służy diagnozie i okresowej ocenie postępów. Tam można wpisać, jakie zmiany w pracy z uczniem są potrzebne, i na tej podstawie zespół podejmuje decyzję o modyfikacji IPET-u.

12. września 2025 09:35
Zmiana powinna być udokumentowana i zatwierdzona – czyli czy to w formie nowego IPET-u, czy aneksu, najważniejsze, by było jasne, jakie są obowiązujące ustalenia.

12. września 2025 09:34
dyrektora). Nie ma wprost wymogu sporządzania „aneksu” – ale szkoły czasem przyjmują taki tryb organizacyjny, aby było jasno widać, co zostało zmodyfikowane i kiedy.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png dostosowania
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png dziennik
bullet.png diagnoza potrzeb roz...
bullet.png jakie programy profi...
Najciekawsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "no... [1496]
bullet.png dziennik [790]
bullet.png dostosowania [180]