ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 12

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,166
bullet.png Najnowszy użytkownik: mmoniass

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Nasza "nowa miotła"
 


Nasza "nowa miotła"


Joanna Grażyna Kluzik-Rostkowska (ur. 14 grudnia 1963 w Katowicach) – polska dziennikarka, polityk, minister pracy i polityki społecznej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, była wiceminister pracy i polityki społecznej oraz rozwoju regionalnego, posłanka na Sejm VI i VII kadencji, była przewodnicząca klubu parlamentarnego Polska Jest Najważniejsza, założycielka partii PJN.

Młodość i wykształcenie


Córka Henryka i Krystyny Kluzików. Wychowanka XXI Kadrowego Szczepu OMEGA Hufca ZHP Katowice. Ukończyła studia dziennikarskie na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
W czasie studiów działała w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. W latach 80. współpracowała z podziemnym "Tygodnikiem Mazowsze" oraz innymi czasopismami drugiego obiegu.

Działalność zawodowa


Od 1989 pracowała jako dziennikarka działu politycznego "Tygodnika Solidarność" (tam poznała Jarosława Kaczyńskiego, wówczas redaktora naczelnego tejże gazety).
W 1992 była kierownikiem działu reportażu miesięcznika "Konfrontacje". W tym samym roku rozpoczęła pracę w "Expressie Wieczornym" (jego redaktorem naczelnym był ówczesny poseł Porozumienia Centrum Andrzej Urbański), gdzie była m.in. zastępcą kierownika działu krajowego i reportażu oraz kierownikiem działu reportażu. W trakcie swojej kariery dziennikarskiej zajmowała się m.in. dziennikarstwem śledczym, była również korespondentką zagraniczną (w tym w Bośni i Czeczenii).
Od 1996 pracowała jako dziennikarz działu krajowego i politycznego tygodnika "Wprost". Od 2000 kierowała działem gospodarczym tygodnika "Nowe Państwo". W latach 2001–2004 była pierwszym zastępcą redaktor naczelnej tygodnika "Przyjaciółka".

Działalność polityczna


W 2004 rozpoczęła pracę w Urzędzie m.st. Warszawa na stanowisku głównego specjalisty w biurze prasowym. W tym samym roku wstąpiła do Prawa i Sprawiedliwości. W 2005 została mianowana na stanowisko pełnomocnika Prezydenta Warszawy ds. kobiet i rodziny. W wyborach parlamentarnych w 2005 kandydowała do Sejmu z warszawskiej listy Prawa i Sprawiedliwości, jednak nie uzyskała mandatu.
17 listopada 2005 objęła stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, przejmując m.in. część kompetencji Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn (urząd ten został zlikwidowany przez nowego premiera Kazimierza Marcinkiewicza). Funkcję tę pełniła do 13 lipca 2007. Tego samego dnia została powołana przez premiera Jarosława Kaczyńskiego na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
Tuż przed objęciem przez nią stanowiska w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej udzieliła wywiadu "Gazecie Wyborczej", w którym m.in. wypowiedziała się pozytywnie o zapłodnieniach in vitro, co wywołało sprzeciw popierającej rząd w parlamencie Ligi Polskich Rodzin. W innych publicznych wypowiedziach m.in. krytykowała organizację Marszów Równości i Parady Równości. Jednocześnie skrytykowała propozycje zmian w ustawie o oświacie autorstwa Romana Giertycha, które obejmowały m.in. zakaz tzw. propagandy homoseksualnej.
W lipcu złożyła dymisję i przeszła do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, kierowanego przez Grażynę Gęsicką. 13 sierpnia 2007, po zerwaniu koalicji PiS z LPR i Samoobroną, wróciła do pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej na urząd ministra. Stanowisko to zajmowała do 16 listopada 2007, tj. do zaprzysiężenia jej następcy w rządzie Donalda Tuska.
Wcześniej w tym samym roku w wyborach parlamentarnych uzyskała mandat poselski, kandydując jako lider listy PiS w okręgu łódzkim i otrzymując 41 171 głosów.
26 kwietnia 2010 została szefową sztabu wyborczego kandydata na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
5 listopada 2010 decyzją Komitetu Politycznego PiS wraz z Elżbietą Jakubiak została wykluczona z partii. 16 listopada 2010 wspólnie z kilkoma politykami PiS ogłosiła złożenie wniosku o utworzenie stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza. Została również wybrana na prezesa ugrupowania. 23 listopada powstał klub parlamentarny o tej samej nazwie, na czele którego stanęła. W styczniu 2011 była wśród autorów wniosku o rejestrację partii o tej nazwie. Ugrupowanie zostało wpisane do ewidencji 17 marca tego samego roku. 28 kwietnia 2011 prezydent Bronisław Komorowski powołał ją w skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego, z zasiadania w której zrezygnowała 15 czerwca tego samego roku.
Joanna Kluzik-Rostkowska kierowała ugrupowaniem do momentu wyboru na jego prezesa Pawła Kowala 4 czerwca 2011 na pierwszym kongresie partii. 3 dni później ustąpiła z funkcji szefa klubu parlamentarnego PJN na rzecz Pawła Poncyljusza. 13 czerwca zrezygnowała z członkostwa w partii i jej klubie parlamentarnym, podejmując współpracę z Platformą Obywatelską. 28 czerwca została przyjęta do klubu parlamentarnego tego ugrupowania. W wyborach parlamentarnych została liderem listy PO do Sejmu w okręgu rybnickim, uzyskała mandat poselski liczbą 22 418 głosów.

Źródło: Wikipedia

Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Ina dnia 20. listopada 2013
nowa miotła - stary bałaganWink
#2 | edyta73 dnia 20. listopada 2013
A jakie ma doświadczenie i wiedzę z obszaru oświaty.... czytam i niedowidzę. Pewnie coś "fajnego" zaraz wymyśli by wykazać się przed Donkiem Sad Ta paniusia mi się nie podoba......
#3 | timon dnia 20. listopada 2013
Nie widać światełka w tunelu, oj nie widać :|
#4 | Rafal dnia 20. listopada 2013
Myśmy chyba musieli nieźle nagrzeszyć w poprzednim życiu i stąd te plagi teraz...
#5 | lechp dnia 20. listopada 2013
Nie Rafał, grzeszymy w tym życiu, pozwalając robić z nauczycielskim stanem co się komu podoba- od MEN po samorządy. Gdybyśmy byli górnikami albo lekarzami chociaż, ewentualnie mieli takich ministrów jak policjanci...
Pozdrawiam.
#6 | rybia dnia 22. listopada 2013
Pani zaczęła od PISu a skończyła w PO, chorągiewka czy mi się wydaje?
#7 | emo12 dnia 22. listopada 2013
Chorągiewka, a nawet gorzej Wink Już pani zapowiedziała, że będzie kontynuować pracę swoich poprzedniczek. To po co ta zmiana?? A dodam jeszcze, że szanowna pani jak była w PIS była przeciwna 6-latkom w szkole, a teraz jak jest w PO jest za. Hmm czeski film, u żłobu człowiek aby się na chapać jest wstanie sprzedać wszystkie swoje idee. Pozdrawiam
#8 | ewka_jo dnia 22. listopada 2013
zastanawiałam się gdzie popełniłam błąd i już wiem. Niepotrzebnie kończyłam podyplomówki. Dla przykładu po biologii nie można uczyć przyrody w szkole podstawowej. Po ukończeniu podyplomówek myślę że zawęża się zasób wiedzy tylko do tych specjalności inne gdzieś ulatniają się. Niestety nie mam 3 dzieci nie mam żadnych szans na jakikolwiek awans. Nasz dyrektor nie ma nic wspólnego z oświatą ale ma 2 dzieci. Powiedział że po pół roku już będzie zorientowany w zagadnieniach oświatowych. Poszłam nie w tym kierunku Sad
#9 | Bartek Brzezinski dnia 07. grudnia 2013
Jak można zostać ministrem edukacji , nie znając sie na edukacji !! ????? chory system !!!!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. czerwca 2024 13:04
Proszę o informację z jakich materiałów Państwo korzystacie na zajęciach z doradztwa zawodowego w klasach 7-8?Jeśli oczywiście Państwo uczycie.

15. czerwca 2024 21:40
Tak będzie ale strasznie żal chłopca 😔

15. czerwca 2024 18:21
W trzeciej klasie ten argument odpada.

15. czerwca 2024 18:21
W klasie pierwszej lub drugiej rodzic zawsze może użyć argumentu, że dziecko ma trzy lata na opanowanie podstawy programowej. I będzie miał rację.

15. czerwca 2024 18:19
Nie kopcie się z koniem, przepuśćcie młodego człowieka i zostawcie (ewentualnie) w klasie trzeciej.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png baza narzędzi diagn...
bullet.png program wych - prof.
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png urlop nauczyciela
bullet.png problem z uczniem
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [468]
bullet.png program wych - prof. [451]
bullet.png baza narzędzi di... [30]