ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 16

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,767
bullet.png Najnowszy użytkownik: spustelnik

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Gdzie są realne problemy?
 


Gdzie są realne problemy?

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło w 2008 roku przetarg na dostarczenie programów do nauki języków obcych w gimnazjach oraz szkołach ponadgimnazjalnych. Wygrały je dwa konsorcja. Zwycięzcy przedstawili kosztorysy podobne do ministerialnych szacunków. Program dla gimnazjów kosztował 38 mln zł, kursy licealne ponad 98 mln. Cena obejmowała stworzenie programu oraz dostarczenie go wraz z licencjami do kilku tysięcy szkół w Polsce. Obaj zwycięzcy całkowicie wywiązali się ze swoich projektów.
W 2010 roku okazało się, że oprogramowanie dla obu szkół powstało w małej firmie, która nie startowała w przetargu. Spółka przygotowała programy i sprzedała wraz z licencją innej spółce wyceniając wartość licencji dotyczących pakietu dla szkół gimnazjalnych na 1,9 mln zł oraz na nieco ponad 12 mln zł w przypadku pakietu dla szkół ponadgimnazjalnych.
Kurs dla gimnazjalistów zmieniał właściciela pięć razy, licealistów aż 11. Za każdym razem produkt był sprzedawany ze zwiększającą się ceną.
Wówczas prokuratura zdecydowała się porównać faktury. Mechanizm działania został oparty na tzw. łańcuszku. Licencja była odsprzedawana kolejnym firmom. W dokumentach wykazywano poniesiony nakład pracy oraz jej prowizoryczne efekty. W ten sposób cena licencji zaczęła szybko wzrastać. Okazało się, że cena łączna obu produktów wzrosła o 73 mln zł. [...]

Jak urzędnicy MEN określili wartości programów? Przepłacić 73 mln? Bagatela.

Źródła:
WP - wiadomości
Gazeta.pl

Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | reszta dnia 06. grudnia 2014
aj tam, przecież stać nas!
meia zaczęły o tym mówić na początku tygodnia, potem pojawiły się słynne listy i zapomniano o tych milionach. Złe wrażenie zatarto?
#2 | Tomek dnia 06. grudnia 2014
Nic nie przepłacili tylko tak pokazały analizy. Muszą działać zgodnie z prawem. I przyjrzą się tej kwestii ...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

08. grudnia 2025 23:15
Kochani, uczeń z NI (bez opinii,orzeczenia o KS) -plan pracy prowadzących zdalne. Czy jakaś dokumentacja PP?

01. grudnia 2025 23:23
Dziękuję Wam za odpowiedzi❤️. W poradni do której dzwoniłam były one sprzeczne . Nauczyciele stwierdzili, że pismo brzydkie lecz czytelne . Dostosowania z komputerem RP nie uchwaliła.

21. listopada 2025 20:58
Poza tym kryterium powinno być to, czy rzeczywiście jego grafia jest tak zaburzona, że nie można absolutnie odczytać tego co napisał.

21. listopada 2025 20:56
Zgadzam się z Tomaszem. 8 lat pracował w szkole bez komputera, a tu nagle przy egzaminie musi. Rodzice mogą sobie naciskać. To jest decyzja rady pedagogicznej.

19. listopada 2025 22:41
lis - od dawna poradnie już nie wypowiadają się wprost ad. egzaminów; stwierdzają "tylko" czy ma dys-, itp. Więc zapisu być nie musi, ale powinien być wdrożony.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zmiana orzeczenia
bullet.png jakie programy profi...
bullet.png doskonalenie (studia...
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png szkolenie dla rady p...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum