Zetka 02. września 2018

Ina, ja też nie czuję potrzeby bycia Siłaczką. Natomiast czuję potrzebę bycia w porządku i oczekuję tego samego wobec mnie, od innych. Jak nie bedziemy wierzyć i walczyć, to kim się staniem

Ina 02. września 2018

Zetko, podziwiam za walkę i wiarę. Ja odpuszczam. Wypaliłam się. Nie czuję w sobie potrzeby bycia Siłaczką. Ale Tobie gratuluję

marli61 02. września 2018

Kochani mam taką sytuację. Uczeń w tamtym roku szkolnym w maju uzyskał pełnoletność. Złożył w maju oświadczenie że będzie kontynuował naukę w klasie 3. Poczym przestał chodzić i na k

Zetka 02. września 2018

I narusza dobre imię związku. Dbajmy o to by być w porządku, ale i wymagajmy tego od innych, a bylejakość, która zagościła w naszym kraju, zniknie.

Zetka 02. września 2018

Jesli zatrudniony tam prawnik zlekceważył Twój problem, masz prawo, a nawet powinnaś zgłosić to w Zarządzie. Ta osoba nie wykonuje powierzonych zadań, za które bierze pieniądze

edyta73 02. września 2018

Radcą prawnym jest kobieta, która też prowadzi szkolenia kadry kierowniczej oświaty. Takich głupot zaś nie opowiada jak to czynią inni nie podając podstaw prawnych.

edyta73 02. września 2018

Tak, byłam u prawnika ZNP, gdzie należę. Lakonicznie coś pogadał na zasadzie"mogło być gorzej". Znalazłam kancelarię, przedstawiłam sytuację na piśmie i otrzymałam opinię.

Zetka 02. września 2018

A należysz do związku, z którego był ów prawnik?

edyta73 02. września 2018

Za opinię oczywiście zapłaciłam z własnej kieszeni. Prawnik związkowy jakoś nie pałał motywacją pomocy.

edyta73 02. września 2018

ja poprosiłam o opinię prawną i tam mam napisane, że pedagog jest odrębnym stanowiskiem niż terapeuta pedagogiczny. Zlecenie k-k powinno pociągać za sobą zmianę umowy,np. 1/2 pedagog i 1/2

Zetka 02. września 2018

Pierwsza jest zgodna z prawem, druga niezgodna.

Zetka 02. września 2018

Nauczyciele też mają swoich prawników, np. związkowych, czy w PIP. Tylko trzeba rozróżnić, czy te k-k są w ramach stosunku pracy, czy w ramach etatu (całego lub części) pedagoga. To dwie r�

martamoss 02. września 2018

Wiem, że ciągle o tym mówimy, ale ja jutro (03.09.) mam posiedzenie RP i wiem, że dyr. będzie mnie zmuszał do prowadzenia zaj. k.-k. w ramach pensum,bo tak doradził mu prawnik.Nie słucha tego

Zetka 01. września 2018

Samo myślenie, nawet pozytywne, niewiele nam da. Trzeba jeszcze działać. Prawo jest po naszej stronie. Warto podjąć wysiłek jego przywracania.

adola 01. września 2018

Jak to powiadają" pozytywne myślenie" ma moc!!! I to nam chyba pozostaje.

Zetka 01. września 2018

W pewnym momencie miałam dość tego powtarzania, ale doszłam do wniosku, że trzeba to robić. Kropla drąży skały.

poziomka2 01. września 2018

Jak tak dalej pójdzie to potrzebna będzie kolejna akcja - tym razem do MEN aby raz na zawsze w określić nasze zadania w sposób jasny dla wszystkich, szczególnie dyr i op

poziomka2 01. września 2018

Pewnie jeszcze wiele razy, bo dla niektórzy dyrektorzy wierzą tylko w to, co usłyszą na szkoleniach. Mój też tak sądzi

Kazimierz 01. września 2018

Ciekawy jestem ile razy to jeszcze powtórzymy

Zetka 01. września 2018

Nie musi, a nawet nie może, bo to tak samo, jakby w ramach pensum pedagoga uczył polskiego.