ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 13

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,767
bullet.png Najnowszy użytkownik: spustelnik

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Nowe cele i wymagania
 
 
Upada kolejny pomysł na reformę oświaty
 


Upada kolejny pomysł na reformę oświaty


Upada kolejny po sześciolatkach w szkołach pomysł MEN. Od września na informatyce każdy uczeń nie usiądzie przed własnym komputerem. Samorządy nie mają pieniędzy na sprzęt i wymogły przesunięcie terminu na 2013 r. - informuje "Rzeczpospolita".
Resort edukacji zapowiada, że wkrótce wyda rozporządzenie, w którym odłoży w czasie termin dostosowania pracowni informatycznych do 31 sierpnia 2013 r. MEN nie wspomina jednak o przekazaniu pieniędzy gminom na ich zakup; nie oszacował też kosztów wprowadzanego obowiązku.
A samorządowcy wątpią, by nawet za 2 lata udało się w każdej gminie znaleźć fundusze. Zauważają, że zmiana planów MEN w tej sprawie to następny pomysł, - po posłaniu w 2012 r. wszystkich sześciolatków do szkół - którego realizację rząd przesuwa w czasie (sześciolatki mają ostatecznie obowiązkowo pójść do podstawówek w 2014 r.).
"Największym problemem jest to, że przekazuje się samorządom zadania w oderwaniu od wydatków, jakie one za sobą pociągają" - podkreśla Tadeusz Narkun ze Związku Powiatów Polskich. Jak dodaje, szczególnie dla mniejszych i mniej zasobnych samorządów, kupowanie nowego sprzętu będzie sporym wydatkiem.
Nauczyciele informatyki przyznają jednak, że trudno jest uczyć tego przedmiotu, jeśli uczniowie muszą się dzielić komputerem. Dlatego szkoły często same zarabiają na kupno sprzętu albo proszą o wsparcie firmy.

Źródło: Rzeczpospolita, Dziennik Gazeta Prawna
 
Zielona szkoła o połowę droższa od tradycyjnej
 


Zielona szkoła o połowę droższa od tradycyjnej



Wyższa pensja przysługuje pedagogowi na podstawie kodeksu pracy. Dostanie ją, gdy pracuje ponad osiem godzin, np. w białej i zielonej szkole. Wypłata dodatkowego wynagrodzenia może oznaczać bankructwo gmin - podaje Rzeczpospolita.
Nauczyciel ma prawo do wyższego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, choć nie przewiduje ich Karta nauczyciela.
– Jeśli pracuje dłużej niż osiem godzin dziennie i 40 tygodniowo i nie są to godziny spędzone przy tablicy, ma prawo do wynagrodzenia jak za godziny nadliczbowe – wyjaśnia Arkadiusz Sobczyk, radca prawny w Kancelarii Sobczyk & Współpracownicy. Tego prawa nie respektują jednak dyrektorzy szkół i prowadzące je samorządy.

 
Dziecko ma robić zadania i nie dyskutować
 


Dziecko ma robić zadania i nie dyskutować


Jaś idzie do pierwszej klasy podstawówki i cofa się w rozwoju: nawet jeśli w przedszkolu czytał, to w szkole każą mu sylabizować. Nauczyciel, zamiast z nim rozmawiać, tresuje w wypełnianiu kart zadań. A jeśli Jaś będzie miał własne poglądy, zostanie skarcony. System przerabia nauczyciela w biurokratę i żąda coraz lepszych wyników od jego uczniów na zewnętrznych egzaminach. Winne są też uczelnie - nastawione na zarabianie i masową produkcję pedagogów.
W efekcie część nauczycieli nie potrafi pracować z uczniami:
* 52 proc. dzieci uważa, że posiadanie innych poglądów, niż ma nauczyciel, jest karane;
* 37 proc. uczniów w przypadku porażki nie otrzymuje wsparcia ze strony nauczyciela;
* 35 proc. dzieci nie czuje się w szkole bezpiecznie z powodu oskarżeń i donosów rówieśników, których faworyzuje nauczyciel.


 
Biedne dzieci zostają biednymi dorosłymi
 


Biedne dzieci zostają biednymi dorosłymi


W skrajnej biedzie, poniżej minimum egzystencji funkcjonuje 6 proc. Polaków, czyli 2,2 mln ludzi. W tym 600 tys. dzieci - ostrzega w "Gazecie Wyborczej" prof. Jolanta Grotowska-Leder, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego.
Jej zdaniem, bieda wśród dzieci jest w Polsce powszechna. - Pod tym względem na tle UE wypadamy źle. Mimo, że udział biednych dzieci wśród polskich dzieci spadł z 29 proc. w 2004 r. do 22 proc. w 2008 r., to nadal jest jednym z najwyższych w Unii. Wskaźnik zagrożenia ubóstwem wśród rodzin z przynajmniej trójką dzieci na utrzymaniu wynosi w Unii 26 proc., a w Polsce - aż 34 proc. - przypomina prof. Grotowska-Leder.
Z badań wynika też, że "biedne dzieci na ogół zostają biednymi dorosłymi". - Dzieciństwo w enklawie biedy to wielowymiarowa deprywacja (niezaspokajanie) potrzeb: brak zabawek, przyborów szkolnych, gorsze zdrowie i brak właściwej opieki ze strony dorosłych. Często też brak miłości. To zagrożenie dla rozwoju dziecka - mówi socjolog z UŁ. - Część polityków myśli, że rodzina jest podstawową strukturą, która zabezpiecza dziecku niezbędne środki. Oczywiście często tak jest, ale w rodzinach biednych nie zawsze, szczególnie w tych źle funkcjonujących. Stąd spory, czy dofinansowywać rozwój dzieci nie tylko przez rodzinę, ale przez inne instytucje - dodaje.

Dane GUS pokazują, że społeczeństwo nasze się rozwarstwia. Wystarczy porównać przeciętne dochody i wydatki 20 proc. Polaków najbiedniejszych i 20 proc. najbogatszych. W przypadku dochodów różnica między nimi wynosi 1:6, a wydatków 1:4 i rośnie.


Źródło: Gazeta Wyborcza




Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

08. grudnia 2025 23:15
Kochani, uczeń z NI (bez opinii,orzeczenia o KS) -plan pracy prowadzących zdalne. Czy jakaś dokumentacja PP?

01. grudnia 2025 23:23
Dziękuję Wam za odpowiedzi❤️. W poradni do której dzwoniłam były one sprzeczne . Nauczyciele stwierdzili, że pismo brzydkie lecz czytelne . Dostosowania z komputerem RP nie uchwaliła.

21. listopada 2025 20:58
Poza tym kryterium powinno być to, czy rzeczywiście jego grafia jest tak zaburzona, że nie można absolutnie odczytać tego co napisał.

21. listopada 2025 20:56
Zgadzam się z Tomaszem. 8 lat pracował w szkole bez komputera, a tu nagle przy egzaminie musi. Rodzice mogą sobie naciskać. To jest decyzja rady pedagogicznej.

19. listopada 2025 22:41
lis - od dawna poradnie już nie wypowiadają się wprost ad. egzaminów; stwierdzają "tylko" czy ma dys-, itp. Więc zapisu być nie musi, ale powinien być wdrożony.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zmiana orzeczenia
bullet.png jakie programy profi...
bullet.png doskonalenie (studia...
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png szkolenie dla rady p...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum