ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 4

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,655
bullet.png Najnowszy użytkownik: martamlo

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Biedne dzieci zostają biednymi dorosłymi
 


Biedne dzieci zostają biednymi dorosłymi


W skrajnej biedzie, poniżej minimum egzystencji funkcjonuje 6 proc. Polaków, czyli 2,2 mln ludzi. W tym 600 tys. dzieci - ostrzega w "Gazecie Wyborczej" prof. Jolanta Grotowska-Leder, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego.
Jej zdaniem, bieda wśród dzieci jest w Polsce powszechna. - Pod tym względem na tle UE wypadamy źle. Mimo, że udział biednych dzieci wśród polskich dzieci spadł z 29 proc. w 2004 r. do 22 proc. w 2008 r., to nadal jest jednym z najwyższych w Unii. Wskaźnik zagrożenia ubóstwem wśród rodzin z przynajmniej trójką dzieci na utrzymaniu wynosi w Unii 26 proc., a w Polsce - aż 34 proc. - przypomina prof. Grotowska-Leder.
Z badań wynika też, że "biedne dzieci na ogół zostają biednymi dorosłymi". - Dzieciństwo w enklawie biedy to wielowymiarowa deprywacja (niezaspokajanie) potrzeb: brak zabawek, przyborów szkolnych, gorsze zdrowie i brak właściwej opieki ze strony dorosłych. Często też brak miłości. To zagrożenie dla rozwoju dziecka - mówi socjolog z UŁ. - Część polityków myśli, że rodzina jest podstawową strukturą, która zabezpiecza dziecku niezbędne środki. Oczywiście często tak jest, ale w rodzinach biednych nie zawsze, szczególnie w tych źle funkcjonujących. Stąd spory, czy dofinansowywać rozwój dzieci nie tylko przez rodzinę, ale przez inne instytucje - dodaje.

Dane GUS pokazują, że społeczeństwo nasze się rozwarstwia. Wystarczy porównać przeciętne dochody i wydatki 20 proc. Polaków najbiedniejszych i 20 proc. najbogatszych. W przypadku dochodów różnica między nimi wynosi 1:6, a wydatków 1:4 i rośnie.


Źródło: Gazeta Wyborcza



 
Dla ambitnych i kreatywnych samorządowców
 


Dla ambitnych i kreatywnych samorządowców


III SA/Kr 335/05 - Wyrok WSA w Krakowie

Data orzeczenia: 2005-07-05, orzeczenie prawomocne

Data wpływu: 2005-03-21

Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie

Sędziowie: Elżbieta Kremer, Piotr Lechowski /przewodniczący/, Wiesław Kisiel /sprawozdawca/

Skarżony organ: Wojewoda

Treść wyniku: Oddalono skargę

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym Przewodniczący Sędzia : NSA Piotr Lechowski Sędziowie : WSA Elżbieta Kremer NSA Wiesław Kisiel (spr.) Protokolant : Urszula Ogrodzińska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 lipca 2005 r. sprawy ze skargi Gminy [...] na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody [...] z dnia [...] 2005 r. Nr [...] w przedmiocie stwierdzenia nieważności zarządzenia wewnętrznego Nr [...] Burmistrza Gminy [...] z dnia [...] 2004 r. skargę oddala

Uzasadnienie

Powołując się na art.42 ust.1 i 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela Burmistrz Gminy [...] wydał zarządzenie wewnętrzne z dnia [...] 2004 r., nr [...], w którym zobowiązał dyrektorów szkół podstawowych, gimnazjów i przedszkoli z terenu Gminy [...] do prowadzenia kart ewidencji czasu pracy nauczycieli. Ewidencja ta obejmować miała zajęcia edukacyjne, zajęcia pozalekcyjne z uczniami, dyżury, zebrania z rodzicami, posiedzenia rady pedagogicznej, zorganizowane doskonalenie zawodowe oraz inne zorganizowane prace w szkole, w organie nadzoru i w organie prowadzącym. Ewidencja miała obejmować ponadto przygotowanie się nauczyciela do lekcji ale tylko w zakresie, w jakim miało ono miejsce w obiekcie szkoły zatrudniającej nauczyciela.

Zaskarżonym rozstrzygnięciem nadzorczym Wojewoda [...] stwierdził nieważność powyższego zarządzenia wewnętrznego z dnia [...] 2004 r., nr [...] Organ nadzoru uznał że naruszony został art.42 ust.7a Karty Nauczyciela, ograniczający ewidencję czasu pracy nauczyciela do zapisów w dziennikach lekcyjnych i dziennikach zajęć w okresach tygodniowych. Do nauczycieli nie mają zastosowania powszechne przepisy prawa pracy o ewidencjonowaniu czasu pracy.

Gmina [...] zaskarżyła powyższe rozstrzygnięcie nadzorcze dowodząc, że Wojewoda [...] błędnie zinterpretował przepisy Karty Nauczyciela. Skoro art.42 określa czas pracy nauczyciela, to musi być on ewidencjonowany w 100%, gdyż wykonanie obowiązków przez nauczyciela nie może być uzależnione wyłącznie od jego obowiązkowości i rzetelności. Na podstawie art.91c Karty Nauczyciela w sprawach nieuregulowanych do nauczycieli mają zastosowanie przepisy powszechnego prawa pracy, w tym – o ewidencjonowaniu czasu pracy.

Wojewoda [...] wniósł o oddalenie skargi. Stosownie do art.5 Kodeksu pracy, jego przepisy nie stosuje się do stosunków pracy objętych przepisami odrębnymi. Art.42 Karty Nauczyciela uregulował wyczerpująco czas pracy i dlatego powszechne zasady ewidencjonowania czasu pracy nie mają zastosowania do nauczycieli Uregulowane są zarówno obowiązki nauczyciela, jak i ewidencjonowanie ich wykonywania.

Czas pracy nauczyciela wykonywany w szkole wyznacza jego pensum, więc dodatkowa ewidencja jest niecelowa. Ewidencja, którą chciał wprowadzić Burmistrz Gminy [...] nie obejmuje całego czasu pracy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zważył co następuje :

Skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd podziela interpretację Karty Nauczyciela, przedstawioną przez Wojewodę [...]. Stosownie do art.5 Kodeksu pracy, jego przepisy nie stosuje się do stosunków pracy objętych przepisami odrębnymi. Art.42 Karty Nauczyciela w sposób wyczerpujący i zamknięty reguluje czas pracy nauczyciela. Świadczy o tym redakcja art.42 ust.2 Karty Nauczyciela, gdzie dokonano zamkniętego (a nie – przykładowego) podziału obowiązków nauczyciela na trzy grupy, bez odsyłania do innych uregulowań. Dla wykazania bezzasadności skargi istotne jest odnotowanie, że punkty 1 i 2 określają obowiązki relatywnie łatwo poddające się mierzeniu i ewidencjonowaniu, gdy tymczasem pkt 3 zalicza do obowiązków nauczyciela zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym. Wbrew więc stanowisku skarżącego, prawodawca odwołuje się do rzetelności i solidności nauczyciela, każąc traktować pracę własną w domu czy w bibliotece, nie poddającą się kontroli zewnętrznej, jako pełnoprawne składniki czasu pracy, za który nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie. Nauczyciele nie są tu wyjątkiem w polskim porządku prawnym, gdyż wiele osób (np. skarżący Burmistrz Gminy) rozliczanych jest według wykonanych zadań, osiągniętych rezultatów, a nie — według ilości czasu przeznaczonego na świadczenie pracy. Szczęśliwie prawodawca nie podziela przekonania Burmistrza, że wyłącznie ewidencja może gwarantować wywiązywanie się przez nauczyciela z jego obowiązków.

Konsekwentnie postępuje prawodawca, który w ust.3 określa "tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, prowadzonych bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, nauczycieli zatrudnionych w pełnym wymiarze zajęć", zaś w ust.7a określa metody ewidencjonowania wykonanie tej części obowiązków nauczyciela. A contrario milczenie ustawy na temat ewidencjonowania czasu pracy koniecznego na zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym (art.42 ust.2 pkt 3 Karty Nauczyciela) należy traktować jako świadomy wybór ustawodawcy, aby nie wprowadzać ewidencji czasu wykonania tej grupy obowiązków. Skoro ust.7a ustala, że zajęcia i czynności realizowane w ramach czasu pracy nauczyciela, o których mowa w ust. 2 pkt 1, są rejestrowane i rozliczane w dziennikach lekcyjnych lub dziennikach zajęć w okresach tygodniowych, to należy konsekwentnie przyjąć, że gdyby ustawodawca chciał uregulować ewidencjonowanie obowiązków wymienionych w ust. 2 pkt 3 to uregulowałby to wprost w ustawie, bądź delegował kompetencję do wydania stosownych przepisów na rzecz innego organu publicznego. Skoro art.42 Karty Nauczyciela przewiduje, że wykonywanie przez nauczyciela niektórych obowiązków odnotowywane jest w odpowiednich dziennikach, to znaczy że ustawodawca uważa za zbędną ewidencję czasu pracy wymienionego w pkt 3. Milczenie w sprawie ewidencjonowania czasu poświęconego na wykonanie tej grupy obowiązków należy interpretować jako zakaz wprowadzania w tym zakresie dodatkowych obowiązków. Taki sposób interpretacji jest bezpośrednią konsekwencją negatywnego domniemania kompetencji władczych, płynącego z zasady praworządności (art.7 Konstytucji RP).

Jest rzeczą charakterystyczną, że Burmistrz nie powołał w swym zarządzeniu przepisu, który wymieniałby burmistrza czy choćby organ prowadzący (gminę) i przyznawałby temu organowi kompetencję do regulowania materii objętej zakwestionowanym zarządzeniem. Art.91d Karty Nauczyciela dobitnie potwierdza brak kompetencji, która przypisał sobie Burmistrz bez podstawy prawnej. Art.91d pkt 2 i 3 Karty Nauczyciela zawiera zamknięty katalog kompetencji Burmistrza wynikających z Karty Nauczyciela i w tym katalogu nie ma kompetencji do wydania zarządzenia o wprowadzeniu dodatkowego ewidencjonowaniu czasu pracy nauczycieli.

W skardze i w czasie rozprawy Burmistrz wyraźnie podkreślał, że żądana przez niego dodatkowa ewidencja ma służyć do rozliczania nauczycieli z wykonania ich obowiązków. Zakwestionowane przez organ nadzoru zarządzenie nie jest więc wyłącznie "aktem wewnętrznym", jak ma sugerować tytuł owego zarządzenia, lecz próbą wprowadzenia do porządku prawnego na terenie Gminy [...] nowego aktu prawa miejscowego. Tymczasem z art.94 w zw. z art.7 Konstytucji RP oraz art.40 ustawy o samorządzie gminnym jednoznacznie wynika, że akty prawa miejscowego mogą być stanowione wyłącznie w przypadkach wyraźnie przewidzianych w ustawach i zasadą jest że w gminie prawo stanowi rada gminy. Ciężar udowodnienia, że takie upoważnienie zostało udzielone organowi publicznemu w całości spada na stanowiący organ. Jak już powiedziano wyżej Burmistrz nie wykazał się taką delegacją prawodawczą i dlatego należy zgodzić się z Wojewodą [...], że zarządzenie wewnętrzne nr [...] Burmistrza Gminy [...] z dnia [...] 2004 r. zostało wydane bez żadnej podstawy prawnej.

Nawet gdyby Burmistrz zdołał wykazać, że był władny wydać zakwestionowane zarządzenie, to i w takim przypadku należałoby stwierdzić nieważność zarządzenia z powodu jego sprzeczności z prawem materialnym. Burmistrz swym zarządzeniem próbować zwiększyć czas pracy nauczyciela wyłączając z ewidencjonowanego czasu pracy (czyli z czasu uwzględnianego dla celów wynagrodzenia nauczyciela) przygotowanie się do zajęć poza szkołą (w domu, w bibliotece itd.). Tymczasem art.42 ust.2 pkt 3 KN wprost obejmuje tą pracę łącznym pojęciem czasu pracy i zakresu obowiązków nauczyciela.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji, na podstawie art.151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U.nr 153, poz.1270, zm. Dz.U. r.2004, nr 162, poz.1692).


 
Nauczyciel w szkole przez 40 godzin
 


Nauczyciel w szkole przez 40 godzin



Gminy chcą, by pedagodzy byli w pracy od 8 do 16. Po lekcjach mają pomagać uczniom i sprawdzać testy. Można nas rozliczać z pensum – uważają nauczyciele.
W gminie Repki (woj. mazowieckie) od września nauczyciele nie spędzają w szkole tylko czasu wynikającego z tzw. pensum, które zgodnie z Kartą nauczyciela wynosi przeciętnie 18 godzin tygodniowo. Władze gminy zobowiązały dyrekcje szkół, by nauczyciele świadczyli pracę przez 40 godzin w tygodniu, czyli tyle, ile zgodnie z kodeksem pracy wynosi etat pracownika.





 
Informacja NIK o wynikach kontroli
 


Informacja NIK o wynikach kontroli wykorzystania środków publicznych na pomoc materialną dla uczniów



Gminy, których zadaniem jest m.in. udzielanie pomocy materialnej dla uczniów, nie rozpoznawały w dostatecznym stopniu potrzeb w tym zakresie i nie organizowały dodatkowych zajęć edukacyjnych. Ponadto nie w pełni wykorzystywały środki budżetowe przeznaczone na te cele. W 2009 r. w skali kraju nie wykorzystano ponad 9% środków budżetowych przeznaczonych na pomoc materialną dla uczniów, w tym 30% środków na pomoc w ramach programu rządowego Wyprawka szkolna, a w 2010 r. 16% środków, w tym na pomoc w ramach ww. Programu – 38% środków.

 
Sześciolatki pójdą obowiązkowo do szkoły 1 września 2014 roku
 


Sześciolatki pójdą obowiązkowo do szkoły 1 września 2014 roku


Jeszcze przez dwa lata nie będzie obowiązku szkolnego dla sześciolatków; dzieci w wieku sześciu lat pójdą obowiązkowo do szkoły 1 września 2014 r. - takie rozwiązanie proponuje MEN w projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty
Przedłużenie o dwa lata okresu, w którym rodzice podejmują decyzję o rozpoczęciu przez dziecko sześcioletnie edukacji szkolnej oznacza, że o rozpoczęciu nauki w szkole dzieci urodzonych w latach 2006 i 2007 nadal decydować będą rodzice.




Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

02. lipca 2025 21:09
Czy to Wasza prośba o wgląd w sytuację rodziny, czy to odpowiedź na monit sądu......

02. lipca 2025 21:08
To zależy w jakiej sprawie, to pismo, z czyjej inicjatywy itd.

02. lipca 2025 17:18
Witam. Jakie informacje o dziecku w szkole powinny być zawarte w piśmie do sądu. Jak wygląda szablonowo takie pismo?

16. czerwca 2025 07:52
zajęcia - 45 min

13. czerwca 2025 21:39
Ile wynosi etat terapeuty pedagogicznego? Praca 45 min czy 60 min?

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png zastępstwa realizow...
bullet.png awans pedagoga
bullet.png nauczanie indywidualne
bullet.png dzieco w kl.3 pisze ...
bullet.png poszukuję pracy - s...
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum