ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 10

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,084
bullet.png Najnowszy użytkownik: agata4523

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Samorządowcy chcą przedstawić posłom projekt zmian Karty Nauczyciela
 


Samorządowcy chcą przedstawić posłom projekt zmian Karty Nauczyciela

"W środę po posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego mamy spotkanie z prezydium komisji samorządu terytorialnego. Myślę, że właśnie tego dnia przedstawimy nasze propozycje" - powiedział PAP dyrektor Biura Związku Miast Polskich, sekretarz KWRiST ze strony samorządowej Andrzej Porawski.
Jak wyjaśnił, chodzi o dwa projekty: nowelizację Karty Nauczyciela oraz nowelizację ustawy o systemie oświaty. Samorządowcy liczą, że posłowie przejmą te projekty i skierują je do dalszych prac w parlamencie jako propozycje poselskie.
Porawski zaznaczył, że propozycja jest skierowana do posłów z wszystkich klubów parlamentarnych, choć - przyznał - to posłowie PO zwrócili się wcześniej do organizacji samorządowych z propozycją, by przedstawiły one swoje postulaty odnośnie Karty Nauczyciela.
"Posłowie PO deklarowali, że nasze propozycje przejmą, ale czy tak się stanie, tego nie wiemy na pewno. Środowisko nauczycielskie jest bardzo silnie reprezentowane we wszystkich klubach parlamentarnych" - zaznaczył Porawski. Podkreślił, że samorządowcy wyjdą z propozycją nowelizacji obu ustaw "niezależnie od tego, czy jakaś grupa posłów się do niej przychyli, czy nie".
Wiceszefowa sejmowej komisji samorządu terytorialnego Halina Rozpondek (PO) powiedziała PAP, że to, czy posłowie Platformy zdecydują się przejąć propozycje samorządowców i skierować je do dalszych prac w parlamencie jako projekty poselskie, będzie zależało od szczegółowych rozwiązań w nich zawartych. Jak dodała, jeżeli będą one rzeczywiście dobrze przedstawione i uzasadnione, to jest to możliwe.
Jak poinformowała, w ramach klubu parlamentarnego PO powstał nieformalny zespół samorządowy, który "zajmuje się wszystkimi problemami samorządów, w tym także problemami finansowymi, bo te są najważniejsze". Zespół - powiedziała - "wytyczył sobie pewne tematy, którymi będzie się zajmować, a gdzie będzie taka potrzeba, przygotuje także projekty zmian odpowiednich ustaw".
"Rozmawialiśmy rzeczywiście o Karcie Nauczyciela, bo to w kontaktach z organizacjami samorządowymi jest największym problemem. Zaproponowaliśmy, żeby strona samorządowa przygotowała takie najważniejsze problemy wynikające z zapisów Karty i po ich przedstawieniu my w tej grupie samorządowej zastanowimy się, jak z jednej strony pomóc samorządowcom, a z drugiej nie zburzyć całego systemu wynikającego z Karty Nauczyciela" - powiedziała.
Podkreśliła, że sprawa zmian w Karcie wymaga szerokich konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.
Negatywnie do propozycji samorządowców odnosi się Związek Nauczycielstwa Polskiego. Rzecznik ZNP Magdalena Kaszulanis powiedziała PAP, że związek zna je głównie z doniesień medialnych, bo jak do tej pory nie otrzymał oficjalnego stanowiska samorządów w tej sprawie. "Podejrzewam, że do większości z tych propozycji ZNP będzie miał stosunek krytyczny" - zaznaczyła.
Jak przekonywała, na przykład podniesienie pensum o dwie godziny spowoduje masowe zwolnienia nauczycieli. "Kiedy MEN kilka lat temu przygotowało projekt podniesienia pensum o cztery godziny, wyliczyliśmy wtedy, że skutkowałoby to zwolnieniem ponad 100 tys. nauczycieli. A więc w przypadku podniesienia pensum o dwie godziny około 50 tys. nauczycieli byłoby zagrożonych utratą pracy" - powiedziała.
Jeśli chodzi o zmiany w Karcie Nauczyciela, samorządowcy domagają się, by jej zapisy dotyczyły wyłącznie nauczycieli pracujących przy tablicy. Proponują, aby regulacje dotyczące dyrektora szkoły zostały wyjęte z Karty Nauczyciela i przeniesione do ustawy o systemie oświaty.

Domagają się też wydłużenia czasu pracy nauczycieli. "Chcemy wprowadzenia 40-godzinnego tygodnia pracy dla nauczycieli, wyższego pensum - minimum 20 godzin, a także ewidencjonowania i rozliczania czasu pracy również tego poza godzinami lekcyjnymi" - powiedział Porawski, który koordynuje prace nad projektami.
W projekcie zaproponowano także skrócenie urlopów. "Dzisiaj urlop nauczyciela wynosi 78 dni roboczych. My uważamy, że powinien on wynosić 52 dni robocze, co i tak oznacza dwa razy więcej dni niż wynosi najdłuższy urlop kodeksowy" - zaznaczył.
Projekt zawiera też zapis dotyczący likwidacji dodatku wiejskiego i mieszkaniowego oraz wprowadza zasadę, że urlop na poratowanie zdrowia będzie przyznawany maksymalnie na rok szkolny.
Samorządowcy domagają się też usunięcia z Karty Nauczyciela art. 30a., który dotyczy wynagrodzeń nauczycieli. Zdaniem Porawskiego artykuł ten jest "skandaliczny, niekonstytucyjny i bolszewicki".
Przewiduje on m.in., że samorządy, w przypadku nieosiągnięcia przez nauczycieli średniego wynagrodzenia zagwarantowanego Kartą Nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, mają obowiązek wypłacania jednorazowego dodatku uzupełniającego. Jest on ustalany proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela.
Z kolei propozycje zawarte w projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty dotyczą m.in. umożliwienia samorządom swobodnego łączenia szkół także tych samych typów. Jak zaznaczył Porawski, chodzi szczególnie o gimnazja.
"Dzieci jest mniej i my musimy mieć możliwość modyfikacji organizacji sieci szkół. Chcemy móc łączyć placówki, nie tylko tworzyć zespoły, ale łączyć placówki bez ich likwidowania, ponieważ likwidowanie szkół jest społecznie kontrowersyjnie" - powiedział. Projekt zakłada też możliwość przekazania szkoły organizacji pozarządowej.
Zaznaczył, że w myśl projektu nauczyciele, którzy w wyniku połączenia szkół stracą pracę, powinni mieć takie same uprawnienia jak nauczyciele z likwidowanych szkół, m.in dotyczące odpraw.
Jak poinformował, samorządowcy chcą też zmienić zasady dotowania placówek niepublicznych. "Obecne przepisy w tym zakresie, zwłaszcza dotyczące przedszkoli niepublicznych, powodują, że zrobił się z tego świetny biznes dla prowadzących te placówki" - ocenił.
P.o. rzecznik prasowy MEN Joanna Dutkiewicz pytana przez PAP o propozycje samorządów powiedziała, że resort nie pracuje obecnie nad nowelizacją Karty Nauczyciela.
Pod koniec lutego premier Donald Tusk, po spotkaniu z szefową MEN Krystyną Szumilas w ramach konsultacji z ministrami w związku ze 100 dniami rządu, powiedział, że rząd nie pracuje teraz nad zmianami w Karcie Nauczyciela. "Ale mamy informacje, że będą takie inicjatywy ze strony samorządu i być może grup poselskich; można się spodziewać gorącej dyskusji na temat przyszłości Karty Nauczyciela" - zaznaczył Tusk.

źródło: GP za PAP


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Kazimierz dnia 25. kwietnia 2012
Szukacie oszczędności??? A może tak zlikwidować np. powiaty??? Ilu urzędników (przeważnie krewnych i znajomych królika) nie będzie potrzebnych?
#2 | Rafal dnia 25. kwietnia 2012
Kazimierz jak zwykle świetna oprawa graficzna. Jeszcze przydałyby się gumiaki z wystającą słomą.Smile
#3 | Kazimierz dnia 25. kwietnia 2012
To taki więcy (sic!) nowoczesny samorządowiec. Solara, złoty łańcuch, białe skarpetki, mokasyny lub sandały do garnituru i takie tam.
#4 | is dnia 25. kwietnia 2012
Do garnituru? U nas jeszcze niektórzy mundurek dżinsowy noszą...
#5 | emo12 dnia 25. kwietnia 2012
U mnie w szkole od wrzesnia zmiany: pedagog szkolny i psycholog 30 h, logopeda 28, doradca zawodowy 32 h, + oczywiście dwie kartowe. Smile))
#6 | reszka dnia 25. kwietnia 2012
ja bym jeszcze białe rękawiczki założyła Shock
#7 | Ziutka dnia 27. kwietnia 2012
U mnie od września pedagog 35 +2 karciane, psycholog był na 1/2 etatu i jest do zwolnienia, doradztwo zawodowe miałam 4 nadliczbowe /po raz pierwszy i ostatni w życiu jak się okazało!/-w/g pana dyrektora i tak kiedyś robiłam w ramach swoich godzin więc nie ma w tym nic złego...A psychologa się zwalnia , bo pani z rodziny dyrekcji pracująca w świetlicy dostała 1/2 etatu...i trzeba jej pomóc.Sad
#8 | is dnia 27. kwietnia 2012
Ja może się dowiem dzisiaj.
#9 | nina29 dnia 27. kwietnia 2012
u mnie logopeda 40 h ja czyli pedagog 40h zachodzi pytanie czy realizując godziny z art 42 będę miała 42 godzinny tydzień pracy? czy sie mylę?....
#10 | is dnia 27. kwietnia 2012
40 godzin to przecież maksymalna ilość, więc o dodatkowej godzinie już nie ma mowy...A te 40 to już macie na piśmie?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

28. kwietnia 2024 20:08
Jest, jak Kazimierz pisze.

28. kwietnia 2024 20:07
Rewalidacja nie należy do zajęć obowiązkowych, więc jest nieobowiązkowa. Rodzic może zrezygnować i wcale nie musi tego wniosku uzasadniać, jak to w interpretacjach MEN można wyczytać.

26. kwietnia 2024 19:49
Dyrektor musi takie zajęcia zapewnić, a rodzic może złożyć oświadczenie, że dziecko nie będzie z nich korzystać i tyle.

26. kwietnia 2024 19:45
długa i niepewna.

26. kwietnia 2024 19:45
Niech teraz mądry wizytator i mądry dyrektor na to odpowiedzą. Oczywiście, że rodzic może zrezygnować z zajęć rewalidacyjnych. Jest droga, żeby próbować, go "przymusić", ale

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [460]
bullet.png warsztaty dla grona [47]