ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 15

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,164
bullet.png Najnowszy użytkownik: Kasia 13

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Pierwsza w Polsce klasa o profilu disco polo
 


Pierwsza w Polsce klasa o profilu disco polo


Michałów w Podlaskiem zapowiedział otwarcie pierwszej w Polsce klasy o profilu disco polo.
Do pomysłu odniósł się minister edukacji.
Być może ostatnia popularność disco polo jest tutaj jakąś inspiracją dla tych działań, ale też trzeba wyraźnie powiedzieć, że ta szkoła będzie także szkołą ogólnokształcącą. Jest zobowiązana, żeby realizować podstawy programowe kształcenia ogólnego. Jak rozumiem, pan burmistrz chce wprowadzić jeszcze dodatkowe zajęcia w ramach takiej innowacji, na które pozwalają polskie przepisy, i chce zachęcić, aby młodzi ludzie skorzystali z takiej oferty.[...]
Być może to chwyci. Chyba nie ma w tym nic złego, jeśli młodzi, którzy chcą występować na estradzie, byli do tego także profesjonalnie przygotowywani.


Źródło:edukacja.dziennik.pl


 
Odcinanie ojca od dziecka
 


Odcinanie ojca od dziecka

Mało co tak ćwiczy ego jak dziecko. Ale codzienne życie to nic w porównaniu z tym, jakiego łupnia dostaje ego rodzica po rozwodzie, gdy trzeba przyznać, że zły były mąż jest fajnym tatą. Ale warto tę szkołę znieść.
[...]
Poraża mnie, jak często kobiety są gotowe grać dzieckiem przeciw ojcu. Odbierz mu prawa rodzicielskie, nie pozwól zabrać do byłej teściowej na święta, idź do sądu i ogranicz kontakty - radzą matki matkom. Rozumiem takie rady, gdy mamy po drugiej stronie przemocowca czy nałogowca, któremu powierzenie dziecka może wiązać się z ryzykiem, że synowi czy córce coś się stanie. Rozumiem nawet i to, że czasem ograniczanie kontaktów jest jedyną bronią zdesperowanych kobiet, by zmusić byłego partnera do płacenia alimentów, i to świadczy o słabości państwa. Ale naprawdę nie jest dobrze, jeśli takie pomysły pojawiają się z chęci zemsty.


Źródło: www.wysokieobcasy.pl

 
W Polsce o awansie decyduje pozycja rodziców. Dzieci z "dobrych" rodzin trafiają trzy szczeble wyżej
 


W Polsce o awansie decyduje pozycja rodziców. Dzieci z "dobrych" rodzin trafiają trzy szczeble wyżej

W pokoleniu z roczników 1954-1974 było 7 proc. ludzi z wyższym wykształceniem. Wśród dzisiejszych 30-latków wyższe studia ma aż 40 proc., czyli oni ewidentnie są lepiej wykształceni niż ich rodzice. Ale to wcale nie musi oznaczać większych szans dzieci robotników na awans materialny, czy awans w strukturze społecznej w porównaniu z dziećmi inteligentów. Prof. Domański podkreśla, że za dużo osób uzyskuje wyższe wykształcenie w stosunku do liczby stanowisk kierowniczych i miejsc pracy dla specjalistów.
Może chodzi też o to, że mnóstwo tych dyplomów jest kiepskiej jakości? Ktoś kończy Wyższą Szkołę Tego i Owego, ma dyplom nic nie warty.
Może. Ale to też wszystkiego nie tłumaczy. Bo okazuje się, że w przypadku Polski wyższe wykształcenie nawet wzmacnia znaczenie dziedziczenia pozycji rodziców.
Jak to wzmacnia?!
Jeśli dziecko kogoś z prowincji i dziecko zamożnego warszawskiego adwokata skończą ten sam wydział tej samej dobrej uczelni, jeśli jedno i drugie mają podobne oceny na dyplomach, to potem w dorosłym życiu i tak wyżej awansuje ten z dobrej rodziny.
Dlaczego?
Już mówiłem. Bo przy dużych dystansach między klasami społecznymi o awansie w hierarchii zaczyna decydować coś innego, niż wykształcenie. A to "coś innego" to głównie status oraz cechy i zachowania rodziców. Dużo ludzi z wyższym wykształceniem to duża konkurencja, a jednocześnie stawka w grze jest bardzo wysoka, więc oprócz zapewnienia dziecku korepetycji, dobrych studiów i piątki na dyplomie, szukam innych sposobów, żeby ono w dorosłym życiu zajęło dobre miejsce. I w efekcie te dobre pozycje w społeczeństwie zajmują - owszem - ludzie po studiach, ale głównie ci z rodzin o wyższym statusie. Czyli jeśli moi rodzice mieli wyższe wykształcenie, a twoi nie mieli, a teraz razem kończymy tę samą szkołę wyższą, to ja trafiam na wyższe pozycje w firmie niż ty. Jeśli ty niedawno sprowadziłeś się do Warszawy, a moja inteligencka rodzina w tym mieście jest od dwóch pokoleń, no to ja awansuję w korporacji szybciej niż ty. I tak dalej.


Źródło:next.gazeta.pl


 
Jak nie przegapić depresji u dziecka?
 


Jak nie przegapić depresji u dziecka?

Dzieci borykające się z trudnościami często to sygnalizują, najbardziej alarmujące są zmiany w ich zachowaniu, trzeba wtedy reagować, nie można się temu bezczynnie przyglądać - przekonywali specjaliści podczas konferencji prasowej w Warszawie, inaugurującej 14. edycję kampanii „Forum Przeciw Depresji”.
Tegoroczne Forum poświęcone jest samobójstwom dzieci, stąd główne hasło kampanii „Znikające dzieci. Stop samobójstwom w nastoletniej depresji”. Z danych przedstawionych podczas spotkania wynika, że w 2018 r. aż 97 dzieci do 18. roku życia popełniło w naszym kraju samobójstwo. Jednak prób samobójczych jest znacznie więcej.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), za każdym samobójstwem ukrywa się od 100 do nawet 200 prób samobójczych. Zdaniem specjalistów obecnych na konferencji, również faktycznych samobójstw nastolatków jest trzykrotnie więcej, niż wskazują na to oficjalne statystyki policyjne. Wynika to z tego, że po śmierci dziecka, która nastąpiła w szpitalu po kilku tygodniach od targnięcia się na własne życie, w dokumentacji medycznej podawana jest bezpośrednia przyczyna zgonu.

Źródło:zdrowie.dziennik.pl

 
Patorankingi polskiej edukacji
 


Patorankingi polskiej edukacji

Kilkanaście dni temu na łamach miesięcznika „Perspektywy" opublikowany został najnowszy ranking szkół średnich. Najlepsze licea oraz technika w Polsce zostały sklasyfikowane odpowiednio według kryteriów osiągnięć swoich uczniów w olimpiadach przedmiotowych oraz według wyników maturalnych zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym.
Część szkół otrąbiła sukces pedagogiczny, część wpadła w panikę. Tylko czemu i komu takie rankingi mają służyć? I gdzie w nich jest uczeń? Ze swoimi zdolnościami, pasjami i potrzebami? Jak długo jeszcze będziemy tkwić w pseudoedukacji, która niczego młodym ludziom i Polsce nie oferuje. Co gorsza, coraz więcej odbiera.
Zacznijmy od tego, że jakościowe porównywanie szkół nie ma najmniejszego sensu, poza wymiarem czysto statystycznym. Jak porównać doskonale wyposażoną warszawską szkołę, do której zostali przyjęci najlepsi uczniowie, tacy, którzy od dziecka uczęszczają na dodatkowe zajęcia, do prowincjonalnego liceum na Suwalszczyźnie, gdzie zarówno dyrektor szkoły, nauczyciele, jak i sami uczniowie często borykać się muszą z problemami, o których inne nie mają nawet pojęcia.
[...]
Nie jest tajemnicą, że wiele szkół – na szczęście jeszcze nie wszystkie – swoich sukcesów nie zawdzięcza ciężkiej pracy pedagogów. Kryteria przyjmowania uczniów do niektórych są tak wyśrubowane, że miejsca czekają tylko na najlepszych. Wielokrotnie zatem mamy do czynienia z sytuacją, że uczeń jest jedynie poinstruowany, czego i na kiedy ma się nauczyć, a nauczyciel nie przejmuje się jakością prowadzonych przez siebie zajęć. I mimo że postawienie takiej tezy będzie oburzało wielu dyrektorów i nauczycieli, to rodzice i uczniowie doskonale wiedzą, że takie są fakty. Uczeń musi znać materiał, a co jeśli nie jest w stanie opanować go samemu? Rynek korepetycji kwitnie w najlepsze.

Źródło:www.rp.pl


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. czerwca 2024 13:04
Proszę o informację z jakich materiałów Państwo korzystacie na zajęciach z doradztwa zawodowego w klasach 7-8?Jeśli oczywiście Państwo uczycie.

15. czerwca 2024 21:40
Tak będzie ale strasznie żal chłopca 😔

15. czerwca 2024 18:21
W trzeciej klasie ten argument odpada.

15. czerwca 2024 18:21
W klasie pierwszej lub drugiej rodzic zawsze może użyć argumentu, że dziecko ma trzy lata na opanowanie podstawy programowej. I będzie miał rację.

15. czerwca 2024 18:19
Nie kopcie się z koniem, przepuśćcie młodego człowieka i zostawcie (ewentualnie) w klasie trzeciej.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png program wych - prof.
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png urlop nauczyciela
bullet.png problem z uczniem
bullet.png Niebieska Karta
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [468]
bullet.png program wych - prof. [451]