Szkoły to nie ośrodki penitencjarne - prof. Marek Konopczyński o nowych przepisach ws. odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli.
Od początku roku szkolnego obowiązują nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli. Dyrektor musi zgłaszać rzecznikowi dyscyplinarnemu wszystkie przewinienia pedagogów. Czy ktoś taki jest potrzebny w szkole?
Rzecznik dyscyplinarny staje się nadzwyczajnym narzędziem w sytuacji, gdy pojawia się zagrożenie funkcjonowania danej instytucji. Powołanie go budzi podejrzenie, że zatrudniamy w szkołach osoby niewykwalifikowane, nieodpowiedzialne, których trzeba dodatkowo pilnować.
Rolą nauczyciela jest uczyć i wychowywać. W tej kwestii najlepszym kwalifikatorem jest przygotowanie merytoryczne nauczyciela i efekty jego pracy. Czy rzecznik będzie oceniał efekty dydaktyczne i merytoryczne pracy pedagoga? Jego zadania są inne. Zakłada się, że mamy do czynienia z patologią w systemie oświaty.[...]
Istotą szkoły jest rozwijanie potencjału uczniów. Zamiast rzecznika wprowadźmy np. łowcę talentów. Czyli kogoś, kto zajmuje się potencjałem rozwojowym. Może dany uczeń nie jest wybitnym matematykiem, ale ma zdolności artystyczne. To jest potrzebne szkole, a nie człowiek, który będzie patrzeć nauczycielom na ręce.
Jeśli powołujemy rzecznika, to rodzi się pytanie, po co są dyrektor i wicedyrektorzy. Rolą dyrektora jest rozwiązywanie bieżących problemów. Zazwyczaj jest tak, że to jemu skarżą się rodzice. Jeżeli nie reaguje, to trzeba go zmienić, a nie tworzyć nowe stanowisko. Często rodzic i nauczyciel powinni po prostu porozmawiać. Dochodzimy do absurdu.
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zaapelował do Ministerstwa Edukacji Narodowej, by wprowadziło regulacje prawne nakładające na uczniów obowiązek uczestniczenia w lekcji religii lub etyki. W niektórych szkołach w katechezie uczestniczy zaledwie połowa uczniów.
[...]
Szymon Hołownia, znany publicysta katolicki, a obecnie kandydat na prezydenta RP, napisał niedawno, że „wychowanie religijne dzieci w rodzinach katolickich to obowiązek rodziców. Władze kościelne niepotrzebnie wyręczają rodziców, narzucając państwu lekcje religii w szkołach”.
Prezydium Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w dniu 31 grudnia 2019 roku zwróciło się do rządu RP z żądaniem podjęcia konkretnych działań w celu realizacji porozumienia z 7 kwietnia 2019 r. zawartego między przedstawicielami rządu RP i KSOiW.
Uważamy, że rząd RP nie podjął dotychczas żadnych kroków zmierzających do realizacji punktu VI porozumienia - czyli wypracowania nowego systemu wynagradzania nauczycieli w powiązaniu z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej, który to system obowiązywałby od 2020 roku. Dlatego uważamy za konieczne doprowadzenie do pilnego spotkania sygnatariuszy zawartego porozumienia – przedstawicieli KSOiW i rządu RP. Zwróciliśmy się również do przewodniczącego KK NSZZ „S” o udzielenie silnego wsparcia w tej sprawie.
Resort edukacji powinien zbadać zasadność i skutki funkcjonowania 30-proc. progu zdawalności egzaminu maturalnego oraz rozważyć jego podwyższenie. Tak niski próg jest szkodliwy dla polskiej oświaty, oddziałuje negatywnie na pracę dydaktyczno-wychowawczą i wpływa demotywująco na uczniów. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK).
Kontrolerzy wskazują, że próg zdawalności egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe wynosi 50 proc. dla części teoretycznej i 75 proc. dla części praktycznej.
Przypominają, że system egzaminów zewnętrznych funkcjonuje od 1999 r. To wystarczający czas, aby MEN przeprowadził jego ewaluację. Kontrola wykazała, że w latach 2007–2018 na modernizację systemu wydano 304 mln zł, ale nie przyczyniło się to do jego unowocześnienia.
"Przeczytałem wypowiedź wicedyrektora szkoły, do której chodził Mata. Ów pan powiedział, że w tej szkole »nikt nie został złapany pod wpływem alkoholu czy narkotyków« . Nie wiem, czy rzeczywiście tak było, ale sądzę, że pewnych spraw zwyczajnie nikt nie chciał widzieć. Przez pięć lat pracowałem w elitarnym liceum, do którego uczęszczają dzieci polityków, lekarzy, czy prawników. I wiem, że o ich zabawach można napisać nie tylko piosenkę, ale kilka książek. I jest to wiedza powszechna" - pisze w liście do redakcji były nauczyciel.
[...]
Droga elito, przerażona tym, co usłyszała w piosence Maty. Nauczyciele nie uchronią waszych dzieci przed używkami, alkoholem i przygodnym seksem, jeżeli same nie będą chciały tego zrobić. A jeżeli część z was przebywa większą część roku poza domem, nie miejcie pretensji do szkół.
julka1 - tutaj będzie prawno-zgrzyt, ale "na logikę" - ma opracować zespół specjalistów i nauczycieli, który będzie z nim pracować, więc dałbym sobie czas do 30 września.
Otrzymałam nowe orzeczenie na ucznia klasy III które będzie obowiązywać na II etapie edukacyjnym. Kiedy zespół opracowuje IPET? Teraz mając 30 dni od złożenia dokumentu, czy do 30 września?
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 67,986,094 unikalne wizyty