Dziś spotkanie prezydenta z premierem ws. nauczycieli

Dziś wieczorem w Pałacu Prezydenckim odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie oczekiwań nauczycieli co do wzrostu ich wynagrodzeń - dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa w Kancelarii Prezydenta RP.
- Zapewniam państwa, że będę o tym rozmawiał z panem premierem. To jest sytuacja ważna i poważna i wierzę w to, że znajdziemy rozwiązanie - oświadczył Andrzej Duda. Jak podkreślił, "sytuacja nauczycieli nie jest łatwa, a oczekiwania, z którymi nauczyciele występują dzisiaj, są oczekiwaniami uzasadnionymi".
- Nauczyciele powinni w Polsce dobrze zarabiać. Powinni zarabiać godne pieniądze. Wypełniają bardzo ważną misję. Wszyscy pamiętamy tę maksymę, którą w Polsce powtarzamy od stuleci, że "takie będziemy mieli Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Taka jest prawda, dlatego nauczycielom za ich pracę, a właściwie służbę, należy się godne wynagrodzenie - podkreślił Andrzej Duda. Prezydent zaapelował też do wszystkich środowisk o kompromis w negocjacjach, ponieważ - jak zaznaczył - nie wszystkie żądania można od razu zrealizować.


Źródło:wiadomosci.onet.pl

Sami?

Szanowni Państwo,
Jeżeli solidaryzujecie się z protestującymi związkowcami w siedzibie Małopolskiego Kuratora Oświaty w Krakowie oraz wyrażacie poparcie dla wysuniętych postulatów, prosimy o pilne wysłanie maila o treści wskazanej poniżej na następujące adresy:


kontakt@kprm.gov.pl Kancelaria Prezydenta RP

informacja@men.gov.pl Kancelaria MEN

przewodn@solidarnosc.org.pl Przewodniczący KK NSZZ Solidarność Piotr Duda


Wyrażamy nasze poparcie dla związkowców protestujących w siedzibie Małopolskiego Kuratora Oświaty w Krakowie.
Protest ten jest głosem sprzeciwu wobec nieustannej degradacji zawodu nauczyciela, a tym samym wieloletniego lekceważenia jego roli w kształtowaniu przyszłych pokoleń. Jest to ostatnia szansa na to, aby sprawy dorosłych załatwić między dorosłymi – bez udziału dzieci!
Żądamy podjęcia natychmiastowych rozmów z protestującymi.

Nauczyciele ze Szkoły

...........................

Strajk nauczycieli. 8 kwietnia dniem urlopu na żądanie

Strajk nauczycieli ma się rozpocząć 8 kwietnia. Protest trwać będzie do odwołania. Dla rodziców będzie to trudny czas. Wielu weźmie urlop na żądanie, inni wypoczynkowy. Tymczasem można inaczej zdobyć dzień na opiekę nad dzieckiem. Wystarczy tylko wypełnić druk Z-15.
Wielu rodziców ciągle może mieć nadzieję, że do strajku nie dojdzie i problemu z opieką nad dziećmi nie będzie. Łatwo sobie zatem wyobrazić, że spora grupa rodziców czekać będzie do ostatniej chwili z wzięciem dnia wolnego.
Będzie to zatem ciężki dzień dla pracodawców. Rodzice masowo wydzwaniać będą od rana, by zgłosić urlop na żądanie. Inni zaczną wypisywać wnioski o urlop wypoczynkowy lub opiekę nad dzieckiem. Warto jednak wiedzieć, że można jeszcze dostać płatny urlop na podstawie druku Z-15.
W związku z nieprzewidzianym zamknięciem szkoły rodzicom, zarówno ojcom, jak i matkom, przysługuje zwolnienie podobne, jak w przypadku chorego dziecka. Umożliwia to Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 roku. Dotyczy ono wszystkich objętych ubezpieczeniem chorobowym. Zwolnienie wystawiane jest z konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat.

Źródło:www.money.pl

Sami?

Protest polegający na okupowaniu siedziby Małopolskiego Kuratora Oświaty w Krakowie zorganizowała Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Małopolskiego. Była to więc inicjatywa "oddolna".
Wydaje się, że zarówno władze oświatowe, jak i centrala związkowa (nie dajmy wiary faryzejskim deklaracjom) pokazały protestującym środkowy palec.
Protestujący bardzo oczekują na głosy solidaryzmu i wsparcia.

Sławomir Broniarz: Mamy w ręku potężny oręż

25 marca zakończy się referendum wśród nauczycieli, dotyczące strajku. Referendum prowadzi Związek Nauczycielstwa Polskiego, a odbywa się ono we wszystkich szkołach. Jeśli nauczyciele opowiedzą się za strajkiem, rozpocznie się on 8 kwietnia. Oznaczałoby to, że nauczyciele będą protestowali w czasie, kiedy mają odbyć się egzaminy gimnazjalne oraz egzaminy ósmoklasistów. Okazuje się jednak, że strajk nie jest ostatnim środkiem, po który może sięgnąć ZNP.
Mamy w ręku potężny oręż jakim jest promocja uczniów. Jeśli go wykorzystamy to edukacji grozi kompletny kataklizm. Chcielibyśmy, żeby rząd miał tego świadomość - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz w Radiu ZET. Faktycznie, decyzję o promocji uczniów podejmują Rady Pedagogiczne, które - teoretycznie - mogłyby zadecydować o zatrzymaniu całych roczników i nie przepuszczeniu ich do następnych klas. Wiązałoby się to również z brakiem rekrutacji np. na studia.

Źródło:echodnia.eu