Minister Anna Zalewska podpisała rozporządzenie w sprawie podstawy programowej kształcenia ogólnego w szkole podstawowej. Z podstawy programowej zniknęła niestety preambuła mówiąca m.in., że realizację celów kształcenia „powinna wspomagać dobrze wyposażona biblioteka szkolna, dysponująca aktualnymi zbiorami, zarówno w postaci księgozbioru, jak i zasobów multimedialnych. Nauczyciele wszystkich przedmiotów powinni odwoływać się do zasobów biblioteki szkolnej i współpracować z nauczycielami bibliotekarzami w celu wszechstronnego przygotowania uczniów do samokształcenia i świadomego wyszukiwania, selekcjonowania i wykorzystywania informacji”.
Powyższy zapis w dotychczasowej podstawie programowej był bardzo istotny z punktu widzenia statusu biblioteki szkolnej. Odegrał on też ważną rolę w 2013 r. podczas akcji „Stop likwidacji bibliotek”, kiedy to był jednym z kluczowych argumentów prawnych w przeciwstawianiu się projektom umożliwiającym zastępowanie bibliotek szkolnych przez biblioteki publiczne.
6 marca w Ministerstwie Edukacji Narodowej odbyła się kolejna tura rozmów ws. nowego sposobu finansowania oświaty i modelu finansowania wynagrodzeń nauczycieli. Resortowe propozycje ZNP ocenił bardzo krytycznie, ponieważ np. likwidacja tzw. średnich wynagrodzeń może oznaczać zmniejszenie wynagrodzeń nauczycieli!
Osoby zatrudnione w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, które do 2 stycznia 2014 r. mogły korzystać z uprawnień nauczycielskich, mają szanse znów je odzyskać. Resort edukacji, przy okazji zmian dotyczących finansowania oświaty i tych dotyczących statusu nauczycieli, chce też wobec takich osób przywrócić Kartę nauczyciela. Dotyczyłoby to tylko tej grupy, która wciąż pracuje i która korzystała z jej przywilejów. Zmiany nie obejmą pracowników, którzy byli zatrudniani na podstawie kodeksu pracy.
Planuje się również, by pedagodzy, psycholodzy, doradcy zawodowi, a także inni tzw. nauczyciele specjaliści, mieli zagwarantowaną w karcie wysokość tygodniowego pensum.
Komunikat z obrad Grupy roboczej do spraw czasu i warunków pracy nauczycieli - powołanej przez Zespół do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty Warszawa, 3 lutego 2017 r.
[...]
Po dokonaniu wprowadzenia przez przedstawicieli MEN zaproponowane zostały wstępne koncepcje dotyczące pensum dydaktycznego tzw. nauczycieli specjalistów, tj. psychologów, pedagogów, doradców zawodowych, logopedów i nauczycieli wspomagających. Najbardziej sporne było w czasie dyskusji dojście do ustalenia proporcji między pensum a pozostałym czasem pracy. Po długiej i emocjonalnej dyskusji wywołanej przez przedstawicieli korporacji samorządowej (ZPP) i zbliżonych poglądach MEN ze stanowiskiem strony społecznej, wydaje się, że jest szansa na 20-godzinne ustalenie czasu pracy z uczniami. Naturalnie z wpisem do art. 42 ust. 3 KN. Ale należy doprecyzować pojęcia: praca z dzieckiem a praca na rzecz dziecka.
[...]
Kolejna część spotkania dotyczyła przeredagowania nieszczęsnego art. 42 (by w sposób jednoznaczny uniknąć wątpliwości), dotyczącego realizacji przez nauczycieli dodatkowych zajęć i czynności w ramach ustalonego wynagrodzenia w zakresie nieprzekraczającym 40 godzin czasu pracy tygodniowo. Wiele kontrowersji wzbudzały sformułowania: w ramach ustalonego wynagrodzenia, zajęcia i czynności... W trakcie dyskusji zaprezentowana została następująca propozycja brzmienia art. 42 ust. 2d (który wejdzie w życie od 1 września 2017 r.) Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność": 2d. W ramach zajęć i czynności, o których mowa w ust. 2 pkt 2 nauczyciel nie prowadzi zajęć świetlicowych, zajęć z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej, dodatkowych zajęć edukacyjnych, dla których nie została ustalona podstawa programowa oraz zajęć rozwijających zainteresowania i uzdolnienia uczniów, będących odrębną formą działalności dydaktyczno-wychowawczej szkoły.
[...]
[...]
Już ponad 10 lat temu historyk literatury, eseista, profesor Uniwersytetu Gdańskiego Stefan Chwin alarmował, że błędem współczesnego modelu wychowawczego jest tyrania optymizmu, tyrania udawania, że wszystko będzie OK – tylko się starajcie i uczcie pilnie. Że wystarczy wiara, iż wszyscy mogą wszystko, że wystarczy chcieć, by móc. Jednak takie głosy rozsądku przegrały z przekonaniem, iż wszyscy są równi i mają takie same szanse, a szczęśliwy człowiek to człowiek sukcesu.
[...]
Zdolnej, inteligentnej młodzieży nie przybędzie dlatego, że udało się wmówić młodym ludziom, że mogą sięgnąć po nieosiągalne. 20 lat temu do szkół z maturą szło najwyżej 30 proc. uczniów po podstawówce. Dziś wskaźnik ten sięgnął prawie 90 proc. Na rynku pojawiła się więc armia z dyplomami, niestety zbyt często bez zdolności, umiejętności i pasji. – Wielu ludziom robimy tym krzywdę. Tej nadprodukcji magistrów rynek nie przyjmuje, rodzi się za to frustracja z niespełnienia oczekiwań, którymi ładuje się ich od najmłodszych lat.
[...]
W moim mieście niestety tak jest. Tłumaczyłam w szkole, że to jest absurdalne, ale do nich nie dociera. Aż się strażniczka obraziła i nie przyszła na zajęcia
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 55,059,635 unikalne wizyty