Jakie zmiany w edukacji wprowadza specustawa?
Organizacja opieki i kształcenia dzieci i młodzieży uchodźczej ma przebiegać według zasad, które uchwalił Sejm. Posłowie przyjęli specjalną ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa - edukacja jest jej ważną częścią.
Aby ukraińskie dzieci mogły się uczyć, będzie można tworzyć "inne lokalizacje prowadzenia zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych podporządkowane organizacyjnie szkołom lub przedszkolom". Mówiąc "inne", zakłada się, że będą to miejsca inne niż tradycyjne szkoły i przedszkola.
Aby stworzyć taką "inną" lokalizację, potrzebna będzie uchwała rady gminy, rady miasta czy rady powiatu po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora. Taką możliwość otrzymają także osoby prawne inne niż samorząd lub osoby fizyczne prowadzące publiczne lub niepubliczne przedszkole lub publiczną lub niepubliczną szkołę. Potrzebna będzie jednak umowa z samorządem.
Rządzący chcą, by podstawową formą edukacji dzieci uchodźców były tzw. oddziały przygotowawcze w szkołach. Dotąd takich oddziałów w całej Polsce było jednak jedynie 115 i powstawały głównie w dużych miastach.
Teraz ich otwieranie ma być łatwiejsze. W przypadkach "uzasadnionych warunkami demograficznymi" wójt, burmistrz, prezydent miasta lub starosta będzie mógł do takiego oddziału kierować uczniów z innych szkół tego samego typu na terenie samorządu - klasy będą mogły więc być międzyszkolne.
Samorządy otrzymają też ponadto prawo do zawierania porozumień, w efekcie czego uczniowie z jednego samorządu będą kierowani do nauki w oddziale przygotowawczym znajdującym się w innym samorządzie - to plan na klasy międzygminne.
Do tego minister Czarnek podpisał w tym tygodniu rozporządzenie, które sprawia, że:
-
zwiększona zostanie liczebność oddziałów przygotowawczych z 15 do 25 uczniów (wnioskowały o to samorządy, które obawiały się, że nie znajdą wystarczającej liczby nauczycieli),
-
zwiększona zostanie z trzech do sześciu minimalna tygodniowa liczba godzin przeznaczanych na naukę języka polskiego w oddziałach przygotowawczych.
W tym roku szkolnym nauczyciele pracujący w szkole, w której utworzono dodatkowe klasy dla uczniów z Ukrainy, będą mogli pracować dłużej. Dyrektorzy mogą przydzielić takim nauczycielom – za ich zgodą – godziny ponadwymiarowe w wymiarze wyższym niż wynika to z Karty Nauczyciela, czyli wyższym niż pół etatu.
Na stanowisku pomocy nauczyciela można zatrudnić osobę, która nie posiada obywatelstwa polskiego, jeżeli może się wykazać znajomością języka polskiego w mowie i piśmie w stopniu umożliwiającym pomoc uczniom z Ukrainy;
W roku szkolnym 2021/2022 szkoły będą mogły tworzyć oddziały międzynarodowe w celu zapewnienia uczniom z Ukrainy możliwości kształcenia według uproszczonej procedury. Do prowadzenia zajęć w takich oddziałach mogą "zostać zatrudnione jako nauczyciele osoby (…) które na obszarze Ukrainy wykonywały zawód nauczyciela", czyli uchodźców z Ukrainy, którzy są nauczycielami.
Dyrektorzy przestaną stosować przepisy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych (to świadczenie dla osób, które miały już długi staż pracy, ale były za młode na emeryturę), które zakazywały osobie pobierającej świadczenie pracy w szkole. Dotyczy to tylko osób, które zostaną zatrudnione na stanowisku pomocy nauczyciela i stanowisku nauczyciela w szkole, w której utworzono dodatkowy oddział kształcący dzieci z Ukrainy. O zniesienie tego zapisu jeszcze przed trwającym właśnie kryzysem wnioskował Związek Nauczycielstwa Polskiego - nauczyciele na świadczeniach zdaniem związkowców są potrzebni, by załatać braki kadrowe występujące szczególnie w wielkomiejskich szkołach.
Źródło:
tvn24.pl