Wynegocjowałam z ministrem zdrowia powrót drożdżówek - powiedziała w "Kontrwywiadzie RMF FM" Joanna Kluzik-Rostkowska. A to nie koniec zmian dla dzieci w szkołach. Minister edukacji dodała, że będzie jeszcze walczyła o to, by powróciła też kawa oraz by do szkolnych posiłków można było dodawać więcej soli.
Joanny Berdzik, wiceminister edukacji narodowej odpowiada
Joanna Berdzik, wiceminister edukacji narodowej odpowiada
W niektórych podstawówkach rodzice muszą odbierać swoje pociechy ze szkoły np. już o godz. 13, bo w świetlicy brakuje miejsca. Czy to jest dopuszczalne? Czy szkoła może odmówić przyjęcia malucha do świetlicy?
Szkoła podstawowa ma obowiązek zapewnić miejsce w świetlicy dla wszystkich chętnych uczniów. Zgodnie z przepisami z tego typu zajęć mogą korzystać dzieci, które pozostają w szkole ze względu na pracę rodziców, organizację dojazdu do placówki lub też inne okoliczności. Przy czym sformułowanie „inne okoliczności” należy rozumieć jako okoliczności, które powodują, że dziecko nie ma zapewnionej opieki po zakończeniu lekcji. Rodzic nie musi uzasadniać w szczególny sposób potrzeby korzystania ze świetlicy. Jeśli brakuje w niej miejsca dla jego pociechy, powinien interweniować u samego dyrektora szkoły, jeśli to nie przynosi skutku, należy powiadomić Kuratorium Oświaty, ale można także MEN, które zawsze reaguje na takie sygnały.
Tak to jest Znękani bezustannymi reformami [nauczyciele], mając poczucie ogromnego wysiłku nie ufają państwu. I są przekonani, że państwo nie ufa ich kompetencjom. Bronią solidarnie Karty Nauczyciela. Jej głównym przeciwnikiem stały się w Polsce samorządy gminne i powiatowe, którym państwo powierzyło prowadzenie 30 tys. polskich szkół. Kieruje do nich subwencję oświatową, obliczaną według złożonego algorytmu, ale największe znaczenie ma liczba uczniów. Natomiast samorządy muszą płacić nauczycielom, przestrzegając wynegocjowanych każdego roku płac minimalnych dla poszczególnych stopni nauczycielskich [...]. W efekcie w ostatnich latach wiele samorządów usiłowało albo pozbyć sie szkół, albo obejść Kartę. Czyli zatrudnić nauczycieli śmieciowo w szkołach przeformatowanych na fundacyjne czy stowarzyszeniowe. Nikt bynajmniej nie zwalniał słabych nauczycieli, by zatrudnić superbelfrów za megapensje.
Polski nauczyciel wciąż jest stosunkowo słabo opłacany. Komisja Europejska zbadała, jak minimalne place mają się do PKB liczonego na obywatela. W Polsce nauczyciel podstawówki dostaje ledwie 59 proc., gdy zwykle w Europie minimalna płaca nauczyciela równa się 100 proc. PKB na głowę. Nic dziwnego, że Karta pozostaje dla pedagogów ostatnią gwarancją, by zawód nie spauperyzował się do końca. I w sensie materialnym, i prestiżu społecznego.
Refleksja dobra rzecz
Jakiś czas temu umieściliśmy następującego newsa z komentarzem:
do konsultacji trafiło już nowe rozporządzenie ministra edukacji. Wynika z niego, że nauczycielem w przedszkolu lub szkole podstawowej będzie mógł zostać absolwent jakiegokolwiek kierunku studiów z tytułem licencjata, który ukończy specjalny kurs kwalifikacyjny. Myślałem, że już mnie nic nie zaskoczy, a tu proszę. Trzeba być na prawdę kompletnym bezmózgowcem, żeby myśleć, że im niższy poziom edukacji, tym wymagania stawiane nauczycielom powinny być niższe.
Na prawdę, posiadanie trójki dzieci, to nie są wystarczające kompetencje do kierowania resortem edukacji.
Pewnie nie chodzi o to, że nauczyciel-stażysta bez tytułu mgr ma o 25 procent niższe wynagrodzenie niż stażysta magister??? Jeśli jednak o to chodzi, to proponuję zatrudniać w szkołach meneli spod mostu. Popracują z dziećmi za flaszkę i zagrychę.
Ostatnio MEN przyznał, że w projekcie uwzględnia stanowisko Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Konferencji Rektorów Uczelni Pedagogicznych, które domagały się podwyższenia wymagań kwalifikacyjnych do zajmowania stanowiska nauczyciela w przedszkolach i klasach I–III szkół podstawowych do poziomu studiów magisterskich. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 września 2016 r.
w szkole zatrudniony jest pedagog szkolny i pedagog specjalny, dyr każe pedagogowi realizować w ramach pensum 5 godzin rewalidacji, pedagog specjalny nie ma rewalidacji. Czy tak można?
Jak rozumiec sytuację kryzysową na E8? Uczeń przewlekle chory, nie można wydłużyć czasu na egzaminie na podstawie zaświadczenia .Czy pogorszenie się stanu zdrowia to sytuacja kryz
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 73,064,919 unikalne wizyty