Niebezkosztowa reforma
Od początku reformy oświatowej resort edukacji przekonywał, że będzie ona prawie bezkosztowa. Jednak pod naciskiem samorządów i na podstawie ich wyliczeń MEN w ramach rezerwy w wysokości 0,4 proc. subwencji oświatowej na rok 2017 wyodrębniło 160 mln zł na zadania dotyczące skutków reformy edukacji. Dofinansowaniem objęto samodzielne gimnazja oraz gimnazja w zespołach szkół ze szkołami ponadgimnazjalnymi, które od 1 września 2017 r. przekształcane będą w podstawówki.
– Pozostaje nam się modlić, by nie było żadnych kataklizmów, np. powodzi, bo wtedy te pieniądze trafiają na usuwanie ich skutków. To, co ewentualnie zostanie, może zostać wykorzystane np. na dostosowanie sanitariatów w gimnazjach – zauważa Marek Olszewski. Jego zdaniem 160 mln zł to i tak kropla w morzu potrzeb samorządów.
Źródło: serwisy.gazetaprawna.pl
|