ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 10

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,083
bullet.png Najnowszy użytkownik: monklo

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Szkoły prywatne nie chcą Karty nauczyciela
 


Szkoły prywatne nie chcą Karty nauczyciela

– Teraz z 30 różnych przywilejów nauczyciele placówek niepublicznych mają zagwarantowane tylko dwa: legitymację służbową i status funkcjonariusza publicznego – mówi „DGP” Marek Wójcik, ekspert Związku Powiatów Polskich. I podkreśla, że jeśli uznajemy, że praca nauczyciela wymaga specjalnej ochrony, to ta powinna być jednakowa – niezależnie od miejsca pracy.

Prywatni mówią „nie”

Prywatne placówki objęciu dzisiejszą Kartą mówią kategorycznie „nie”. – Gdyby jednak ją uelastyczniono, m.in. tak aby dyrektor miał swobodę w zatrudnianiu i wynagradzaniu, bylibyśmy gotowi do rozmów – mówi Krystyna Starczewska, szefowa Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej.
Dziś to, w jaki sposób traktowany jest nauczyciel w szkole niepublicznej, zależy zarówno od jej właścicieli, jak i – głównie – od praw rynkowych. Dobrzy fachowcy poszukiwanych specjalności mogą liczyć na większe pensje i przywileje niż inni. Jednak, co podkreślają związkowcy, często nauczycieli zatrudnia się na umowy-zlecenia, np. półroczne. – I nie płaci za wakacje – mówi Wojciech Jaranowski z Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania w NSZZ „Solidarność”. Choć nie jest to regułą. – Nasi nauczyciele organizację roku szkolnego i pensum mają podobne jak w publicznych szkołach – mówi „DGP” Maria Marzec, dyrektor Prywatnej SP nr 2 i Prywatnego Gimnazjum nr 2 w Krakowie. Ale zaraz dodaje, że objęcia niepublicznych szkół Kartą sobie nie wyobraża. – W publicznych dyrektorzy mają związane ręce i np. nauczyciela, którego jakość pracy oceniają nisko, zwykle nawet nie mogą zwolnić – mówi Marzec, która jest też przeciwniczką sztywnych zasad awansu i wynagradzania jako mało motywujących.

Związkowcy sceptyczni

Różnice występują też w przypadku publicznych i niepublicznych przedszkoli, choć tu są jeszcze większe. Zdaniem ekspertów w tych prywatnych nauczyciele najczęściej pracują po 40 godzin tygodniowo, a więc dwa razy dłużej niż w publicznych, a wynagrodzenia są porównywalne.
– Nie jestem zwolenniczką karty, uważam ją za anachronizm – mówi „DGP” Elżbieta Uniewska, szefowa Społecznego Towarzystwa Edukacji Przedszkolnej i portalu Przedszkolak.pl. Ona sama jednak w działającym przy towarzystwie przedszkolu kartę stosuje. Jak sama mówi, nie uznaje dzielenia ludzi na równych i równiejszych. Ale dodaje, że inne niepubliczne placówki się tym nie przejmują i niemal żadna z tych, które zna, nie stosuje np. skróconego do 20 godzin czasu pracy.
Jednak wbrew pozorom związkowcy nie powitali z zachwytem propozycji objęcia kartą wszystkich nauczycieli. – To tylko wybieg samorządów, by równocześnie okroić kartę, a na to nigdy się nie zgodzimy – mówi Wojciech Jaranowski z oświatowej „Solidarności”. A szef ZNP Sławomir Broniarz widzi tylko jedną możliwość: nie majstrować przy karcie, tylko poszerzyć grono za jej sprawą uprzywilejowanych.
MEN na razie nie zabiera głosu, czeka, aż dostanie projekt oficjalną drogą, a poza tym chce najpierw przedyskutować propozycje z członkami zespołu.

To ingerencja w rynek

Nie widzę możliwości objęcia Kartą nauczyciela niepublicznych szkół. To ingerencja w ich działalność gospodarczą. Nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę. Karta nauczyciela krępuje dyrekcje szkół w kluczowych kwestiach, takich jak wybór najlepszych nauczycieli, poziom wynagrodzeń, czas i sposób organizacji pracy. Autonomia w tych sprawach jest tym ważniejsza, że przed prywatnymi placówkami trudne lata z powodu niżu demograficznego. Wiele szkół będzie zamykanych i trzeba promować zaradność.
Tendencja powinna być w drugą stronę – likwidacji anachronizmów. Karta premiuje nauczycieli, którzy spoczęli na laurach i którym nie zależy na jakości. A szefowie publicznych szkół albo mają związane ręce, na co często nawet nam się skarżą, albo sami są mało aktywni. Najbardziej widać to w szkołach technicznych i zawodowych, gdzie wielu nauczycieli przekazuje wiedzę, którą sami zdobyli w młodości, choć wiele się zmieniło. Z taką patologią powinniśmy walczyć, a nie przenosić ją na kolejne sektory. Karta nauczyciela, nawet gdyby jej zapisy uelastycznić, zawsze tworzy jakąś zamkniętą grupę.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna




Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Kazimierz dnia 02. lutego 2011
Jacyż łaskawi Ci przedstawiciele samorządów. Jak się troszczą o to co nie ich.
#2 | is dnia 03. lutego 2011
tylko nikt nie wspomina o tym,że nauczyciele w szkołach prywatnych często pracują dodatkowo(przynajmniej na naszym terenie maja tam zwykle po kilka godzin), podobnie jest w przypadku tych, którzy dorabiają w podstawówkach, które miały być zlikwidowane i przejęły je towarzystwa. Ci nauczyciele korzystają z przywilejów karty w swoich macierzystych placówkach. Ciekawa jestem ilu chciałoby pracować za mniejsze pieniądze i bez przywilejów w tych prywatnych szkołach, gdyby były to ich jedyne dochody. Piszę tu o takich"zwykłych" prywatnych czy społecznych ze stosunkowo niskim czesnym a nie elitarnych, gdzie sytuacja na pewno jest inna.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

25. kwietnia 2024 21:02
Czy rodzic moze zdrezygnować z zajęć rewalidacyjnych?

20. kwietnia 2024 13:25
nie pytamy Smile

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

18. kwietnia 2024 06:53
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?

14. kwietnia 2024 11:11
Tak, u mnie też kroją etaty specjalistów.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [460]
bullet.png warsztaty dla grona [47]
bullet.png prawnik - prawo o... [1]