ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 5

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,086
bullet.png Najnowszy użytkownik: Domcia4562

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Wróbel: Sojusz ministra edukacji i samorządów
 


Wróbel: Sojusz ministra edukacji i samorządów

Minister Hall próbuje znieść Kartę nauczyciela. Nie pierwszy to (i nie ostatni?) minister edukacji narodowej, która ma taki zamiar. Hall jednak pierwsza zastosowała manewr oskrzydlający – to nie ministerstwo, ale samorządy będą stroną w sporze ze związkami zawodowymi. Ministerstwo tylko poprze projekt samorządów, dziwnym trafem niezwykle zgodny z założeniami rządowymi.
Pal sześć spór o Kartę nauczyciela. Argumenty za jej utrzymaniem i przeciw temu padają od tak wielu lat, że chyba każdy zdążył sobie wyrobić opinię na ten temat. Niezmienne też jest podejście zawiązków zawodowych i wielu nauczycieli: karta to konkret, możliwe korzyści płynące z uelastycznienia nauczycielskiego rynku pracy to mrzonka.
Istotną nowością jest zdobycie przez ministerstwo potężnego sojusznika. Samorząd w Polsce jest organem prowadzącym dla ogromnej większości szkół. Innymi słowy: odpowiada za finanse szkoły, ma wpływ na zatrudnianie dyrektora, a pośrednio całej kadry. Utrzymuje boisko, wypłaca (albo nie) premie, opłaca (albo nie) dodatkowe szkolne atrakcje. Szkoła publiczna w Polsce nie ma, niestety, tradycyjnie rozumianego właściciela. Gdyby jednak wskazywać na podmiot najbliższy właścicielowi, byłby to właśnie samorząd.
Nie MEN, nie kuratorium. Do tej pory samorządy nie miały ze strony ministerstwa jasnego sygnału, że ich postawa zdecyduje o kontraktach zawieranych z nauczycielami. W głowach pracowników oświaty wciąż tkwi przekonanie, że są pracownikami państwa. Zasadniczą część ich pracy regulują – a lepiej powiedzieć: starają się regulować – kuratoria oświaty. Sama Karta nauczyciela natomiast wynika z porozumień zawartych z państwem polskim reprezentowanym przez MEN. Samorządowcy najczęściej traktowani są jak dobrzy wujkowie, którzy uchwalają a to jakiś dodatek, a to jakieś „jajeczkowe”... Teraz Katarzyna Hall liczy na to, że dobrzy wujkowie pokażą nauczycielom ich miejsce.
Nowa polityka oddawania przez MEN pola samorządom wiedzie i ku dobremu, i ku niedobremu. Dobremu, bo rozsądniejsze jest zarządzanie szkołami przez tych, którzy są bliżej. Złemu, bo szkoła nawet znakomicie zarządzana wcale nie musi być szkołą dobrą. Podobnie jest z rodziną, dobre zarządzanie jest mile widziane, ale samo w sobie szczęścia nie daje. Byłoby dobrze, aby w szkole – w każdej szkole – pojawił się gospodarz. Najlepiej kiedy tym gospodarzem staje się grono podstawowych nauczycieli widzących w samorządzie partnera finansowego, w rodzicach partnera strukturalnego, a w kuratorium odległego krewniaka z rodziny naczelnych. Zniesienie Karty nauczyciela ułatwiłoby regulowanie warunków pracy i płacy nauczycielskiej przez organ prowadzący. Urzędnik samorządowy jest jednak niewiele lepszym kandydatem do roli gospodarza niż urzędnik kuratorium.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#11 | timon dnia 05. lutego 2011
Smile
Swego czasu nawet miałam propozycję kandydowania na radną. Nie skorzystałamShock bo zawsze uważałam,że praca pedagoga jest dla mnie najważniejsza.
Czyżby ta decyzja miała się na mnie teraz zemścić? Wink
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

28. kwietnia 2024 20:08
Jest, jak Kazimierz pisze.

28. kwietnia 2024 20:07
Rewalidacja nie należy do zajęć obowiązkowych, więc jest nieobowiązkowa. Rodzic może zrezygnować i wcale nie musi tego wniosku uzasadniać, jak to w interpretacjach MEN można wyczytać.

26. kwietnia 2024 19:49
Dyrektor musi takie zajęcia zapewnić, a rodzic może złożyć oświadczenie, że dziecko nie będzie z nich korzystać i tyle.

26. kwietnia 2024 19:45
długa i niepewna.

26. kwietnia 2024 19:45
Niech teraz mądry wizytator i mądry dyrektor na to odpowiedzą. Oczywiście, że rodzic może zrezygnować z zajęć rewalidacyjnych. Jest droga, żeby próbować, go "przymusić", ale

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png egzamin ósmoklasist...
bullet.png pedagog szkolny i sp...
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [460]
bullet.png egzamin ósmoklas... [174]
bullet.png pedagog szkolny i... [118]