ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 7

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,084
bullet.png Najnowszy użytkownik: agata4523

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Nic dodać nic ująć
 


Nic dodać, nic ująć


Fragment wywiadu z Panią Danutą Brzezińską, prezesem Towarzystwa Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich.

PAP: Czy Pani zdaniem pomysł łączenia bibliotek szkolnych i publicznych związany jest z sytuacją finansową samorządów, które szukają oszczędności m.in. w oświacie?

Tak, jestem o tym w pełni przekonana. Organizacje samorządowe w połowie ubiegłego roku przedstawiły swoje pomysły zmian w ustawie o systemie oświaty i w Karcie Nauczyciela. Proponowały m.in. by Kartą objęci byli tylko nauczyciele tablicowi, czyli prowadzący lekcje. Chciały z grona nauczycieli wyłączyć m.in. nauczycieli bibliotekarzy, jako niepracujących bezpośrednio z uczniami.
Tylko, że my też pracujemy bezpośrednio z uczniami, właśnie dlatego musimy mieć wykształcenie pedagogiczne. Ta propozycja samorządowców nie znalazła poparcia minister edukacji Krystyny Szumilas. Stąd pewnie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji wychodzi teraz naprzeciw pomysłom samorządowców i proponuje możliwość łączenia bibliotek szkolnych z publicznymi.
MAC informuje, że to rozwiązanie może się sprawdzić na terenach wiejskich. Naszym zdaniem to tworzenie niebezpiecznej furtki, bo skoro można je zastosować w małych gminach, to dlaczego nie można by zrobić tego w każdej innej?
Wszyscy krótkowzroczni samorządowcy, niemyślący o przyszłości, ale o doraźnej oszczędności, będą mogli z tej możliwości skorzystać. Uważamy, że to oszczędność złudna, jej negatywne skutki odczuje całe społeczeństwo. Oszczędności można bowiem szukać wszędzie, ale nie w edukacji, a zwłaszcza w jej jakości. To sfera, gdzie oszczędności wprowadzać po prostu nie wypada.
Jeżeli mamy wprowadzać zmiany, to zdecydowanie bardziej popieramy kierunek zaproponowany przez minister Szumilas: "Nadrzędnym celem wszelkich działań w edukacji musi być dobro ucznia". To jedyne stanowisko rządu godne akceptacji społecznej.


Rozmawiała Danuta Starzyńska-Rosiecka (PAP)

Źródło: PAP

Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

26. kwietnia 2024 13:07
Mój Dyrektor twierdzi, że nie może. Wizytator tak jej powiedział. A Rodzic zrezygnował Angry i co teraz z tym zrobić?

26. kwietnia 2024 07:49
Może

25. kwietnia 2024 21:02
Czy rodzic moze zdrezygnować z zajęć rewalidacyjnych?

20. kwietnia 2024 13:25
nie pytamy Smile

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [460]
bullet.png warsztaty dla grona [47]
bullet.png prawnik - prawo o... [1]