ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 11

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,103
bullet.png Najnowszy użytkownik: MarTTa321

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Dla przypomnienia
 


Dla przypomnienia

Takie pismo skierowaliśmy swego czasu do MEN

Szanowna Pani Minister!
Od kilku lat środowisko szkolnych pedagogów zwraca się do kolejnych ministrów edukacji z postulatem ujednolicenia tygodniowej liczby godzin obowiązującego nas wymiaru zajęć (sprawa ta dotyczy również innych specjalistów - psychologów szkolnych, logopedów, terapeutów pedagogicznych, doradców zawodowych - zatrudnionych w szkołach).
Wszystkie związki zawodowe, Rzecznik Praw Obywatelskich, liczni posłowie ze wszystkich opcji politycznych, a także niektóre kluby parlamentarne, zainteresowały się tym problemem, co zaowocowało między innymi wieloma interpelacjami i zapytaniami poselskimi, petycjami i listami otwartymi. Pojawił się również projekt nowelizacji Karty Nauczyciela wniesiony do Sejmu przez posłów Solidarnej Polski.
Jesteśmy jedyną grupą zawodową związaną bezpośrednio z pracą z dziećmi i młodzieżą, która nie posiada sprecyzowanych warunków zatrudnienia.
Przy jasno określonej tygodniowej liczbie godzin obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych nauczycieli - dydaktyków (18 godzin), wychowawców świetlic (26 godzin), bibliotekarzy (30 godzin) czy nauczycieli poradni psychologiczno - pedagogicznych (20 godzin), nasze pensum ustalane jest w zależności od uchwał władz samorządowych na 20, 22, 25, 26, 30, 36 i więcej godzin.
Zwracaliśmy uwagę, że w postępowaniu władz samorządowych, które stale borykają się z problemami finansowymi, normą staje się nadużywanie ich kompetencji (na podstawie art. 42 ust. 7 pkt 3 ustawy - Karta Nauczyciela ) w ustalaniu obowiązującego nas pensum.
Jego wymiar określany jest czasami nawet na poziomie 40 godzin. Często czynione są również ˝oszczędności˝ polegające na zwiększaniu pensum z jednoczesnym redukowaniem wymiaru zatrudnienia.
Tę zbyt swobodną regulację wielokrotnie krytykowała chociażby Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Pomimo jej licznych wystąpień resort nie podjął żadnych działań legislacyjnych, które rozwiązałyby problem.
Należy podkreślić, że w sytuacji kiedy w uchwałach organów prowadzących jeden z elementów czasu pracy tj. tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć określony jest na wysokim poziomie zdarza się, że po uwzględnieniu pozostałych elementów składowych 40 godzinnego tygodnia pracy - innych zajęć i czynności statutowych jak również zajęć i czynności związanych z przygotowaniem się do zajęć, a także samokształceniem i doskonaleniem zawodowym - czas pracy pedagogów (innych specjalistów również) przekracza dopuszczalną ustawową 40 godzinną tygodniową normę pracy.
Ustosunkowując się negatywnie do omawianego problemu MEN posługiwało się następującą argumentacją:
"ustawodawca wyposażył organ prowadzący w kompetencję do określania pensum m.in. nauczycieli pedagogów, logopedów, psychologów i doradców zawodowych, gdyż organ, kierując się potrzebami środowiska lokalnego, może kształtować tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć nauczycieli realizujących zajęcia w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej, zgodnie z rzeczywistymi potrzebami dzieci i młodzieży uczących się na terenie jednostki samorządu terytorialnego".
Pomijając absurdalność tego typu argumentacji (czy w gminach, w których wyniki uczniów na sprawdzianach np. z matematyki są słabe podwyższane będzie pensum matematyków?) należałoby zapytać: w jaki sposób organy prowadzące określają "rzeczywiste potrzeby dzieci i młodzieży uczących się na terenie jednostki samorządu terytorialnego", jakie są prowadzone w tym kierunku badania, jakie są kryteria wiążące "rzeczywiste potrzeby" z wysokością pensum (np. przestępczość wśród młodzieży w rejonie "taka i taka" - pensum pedagogów 20 godzin, przestępczość " taka i taka" - pensum 22 godziny, albo - dzieci ze zdiagnozowanymi dysfunkcjami w rejonie "tyle i tyle", pensum "takie i takie" ). Gdzie są obiektywne i skategoryzowane kryteria pozafinansowe na podstawie których samorządy mogłyby miarodajnie i zgodnie z potrzebami dzieci określać wysokość pensum pedagogów szkolnych i innych specjalistów?
Kolejny argument MEN:
" w doktrynie prawa pracy uznaje się, że zasada równości praw pracowników w stosunku pracy wchodzi w rachubę wtedy, gdy pracownicy jednakowo pełnią takie same obowiązki. A więc nie jest dyskryminacją różnicowanie praw pracowników, którzy albo pełnią inne obowiązki, albo pełniąc takie same obowiązki, wypełniają je niejednakowo".
Czy to oznacza, że każdy pedagog szkolny wypełnia inne obowiązki? Przecież mamy je - jednakowe dla wszystkich - zapisane w rozporządzeniu!
Czy wypełniamy je niejednakowo? Oczywiście. O tyle, o ile każdy matematyk, fizyk, chemik, polonista wychowawca w świetlicy szkolnej uczy i wychowuje inaczej.
Szanowna Pani Minister.
W jednym z wywiadów, mówiąc o konieczności likwidacji tzw. "godzin karcianych", stwierdziła Pani, że to niemoralne, aby zmuszać nauczycieli do pracy za darmo. I dalej, że należy uczciwie powiedzieć o braku pieniędzy w systemie, a nie dodawać nauczycielom dodatkowych godzin.
Słowa te można również odnieść do zróżnicowania pensum specjalistów szkolnych w obrębie tego samego systemu oświaty.
Jest to nie tylko niemoralne, ale też niesprawiedliwe, powoduje poczucie nierówności, rodzi frustrację i niepotrzebne antagonizmy w środowisku.
Zwracamy się do Pani Minister z prośbą o życzliwe pochylenie się nad tą tak istotną dla nas sprawą.


 
Żaden nauczyciel nie straci pracy?
 


Żaden nauczyciel nie straci pracy?

Żaden nauczyciel nie straci pracy w związku ze zmianą systemu, bo liczba dzieci i oddziałów pozostanie taka sama. - Nauczycielom zostaną ustawowo zagwarantowane miejsca pracy - Minister Anna Zalewska w wywiadzie dla „Jedynki”.

Źródło: www.polskieradio.pl

Nauczyciele wygaszanych gimnazjów, którzy (bez względu na wymiar zatrudnienia):
- są zatrudnieni na podstawie mianowania,
- są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony,
a których dalsze zatrudnienie w roku szkolnym 2017/2018 lub 2018/2019 nie będzie możliwe ze względu na zmiany organizacyjne, zostaną przeniesieni w stan nieczynny z początkiem kolejnego roku szkolnego. W przypadku podjęcia zatrudnienia w szkole przez takiego nauczyciela stan ten ustaje.
W przypadku niewyrażenia przez nauczyciela zgody na przejście w stan nieczynny, stosunek pracy zostanie z nim rozwiązany z końcem roku szkolnego.
Nauczyciel będzie mógł również wyrazić zgodę na ograniczenie zatrudnienia.

Źródło:reformaedukacji.men.gov.pl

 
******
 


******

Uwiedzeni neoliberalnym oszustwem wpisaliśmy do ustroju te same błędy, które wcześniej popełniły Ameryka i Wielka Brytania – a to na nich się wzorowaliśmy. Ci, którzy dziś wychwalają pod niebiosa politykę gospodarczą III RP, Margaret Thatcher i Ronalda Reagana, powinni do listy ich osiągnięć politycznych dopisać opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, zwycięstwo Donalda Trumpa oraz ukatrupienie III?Rzeczypospolitej przez PiS.
Brak solidarności społecznej, wspieranie silniejszych, zgoda na to, by słabsi sami musieli się organizować, zezwolenie na to, by się radykalizowali i szukali pomocy na oślep, ignorowanie ich, aż zwrócili się przeciwko państwu, które ich olało... Najpoważniejszym błędem III RP był brak sensownych instytucji wsparcia społecznego. To doprawdy straszna recenzja ćwierćwiecza imponującego wzrostu gospodarczego, że ludzie po prostu tęsknią za komuną, bo dawała im elementarne poczucie bezpieczeństwa socjalnego.


Fragment artykułu Stanisława Skarżyńskiego
Źródło: wyborcza.pl

 
Protest nauczycieli przeciwko reformie edukacji
 


Protest nauczycieli przeciwko reformie edukacji

W Warszawie odbyła się dziś demonstracja przeciw zapowiedzianej reformie edukacji, w tym likwidacji gimnazjów. Pod hasłem "Nie dla chaosu w szkole" protestowali nauczyciele, rodzice i samorządowcy. - Apelujemy do pani premier Beaty Szydło: nie burzcie tego, co mamy - mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz podczas manifestacji. Zgromadzeni na placu Piłsudskiego po przemówieniach przeszli pod budynek Sejmu.

Źródło:warszawa.onet.pl


 
Podziemna zabawa z edukacją - Kopalnia Soli w Bochni.
 


Podziemna zabawa z edukacją – Kopalnia Soli w Bochni.

Nauka zazwyczaj kojarzy się z sytuacją, gdy uczeń siedzi z książką w ręku bądź słucha wykładu nauczyciela. Rzeczywiście znaczna część zajęć lekcyjnych w szkole zdominowana jest przez czynności angażujące wzrok i słuch, często pomijane w edukacji są natomiast sfery ruchowa i dotykowa. Tymczasem metody aktywne, uczenie się poprzez działanie i własne zaangażowanie są zdecydowanie bardziej sprzyjającym rozwojowi sposobem nauczania niż przyjmowanie biernej postawy słuchacza. Tym, co ułatwia uczniom zdobywanie wiedzy, jest także możliwość korzystania z metod dostosowanych do własnego indywidualnego stylu uczenia się. Spośród przedstawicieli czterech głównych stylów uczenia się "wzrokowcy" i słuchowcy" mają największe szanse efektywnie przyswoić wiedzę przekazywaną im przez nauczycieli w typowych warunkach szkolnych. Trudniej jest sprostać temu zadaniu osobom preferującym styl "czuciowy" (dotykowy) i "kinestetyczny" (ruchowy). Uczniowie ci, mimo posiadanych zasobów, są znacznie bardziej narażeni na doświadczanie niepowodzeń szkolnych, a co za tym idzie w dalszej perspektywie na marginalizację społeczną. Propozycja zajęć w oparciu o programy edukacyjne znajdujące się w ofercie Kopalni Soli w Bochni jest ciekawą alternatywą dla standardowych lekcji prowadzonych w obrębie klasy szkolnej.



Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

15. maja 2024 21:02
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

15. maja 2024 17:14
Oczywiście jest to możliwe, ale trudne. Warto się zastanowić, czy warta skórka za wyprawkę Smile

15. maja 2024 17:13
że nie nabędzie. Co prawda taka decyzja (brak promocji) jest podejmowana nie "za zgodą" rodzica, a w "porozumieniu" z nim (to duża różnica), to trudno będzie ją przeforsowa

15. maja 2024 17:10
Sprawa jest bardzo trudna. Dziecko ma nabyć określaną wiedzę i umiejętności do ukończenia klasy trzeciej. Rodzice zawsze mogą powiedzieć, że przecież nie ma pewności

15. maja 2024 08:14
Witam. Na jakich zasadach można zostawić dziecko będące w kl. 1 nie promować go do 2 kl. Rodzice nie wyrażają zgody na pozostawienie dziecka w kl. 1 i i na przebadanie dziecka w poradni.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png egzamin ósmoklasist...
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png dostosowania
bullet.png procedury
Najciekawsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "no... [1464]
bullet.png mam te kwalifikacje? [461]
bullet.png egzamin ósmoklas... [186]
bullet.png dostosowania [170]
bullet.png procedury [125]