Amerykańscy nauczyciele biją dzieci

W amerykańskich szkołach wciąż bije się dzieci. Kary cielesne dozwolone są nadal w 20 stanach, głównie na południu. W kilku toczy się o nie gorący spór.
Przypadek Tylera Anastopoulosa, jednego z pobitych w szkole nastolatków, opisał właśnie dziennik "New York Times". Ten uczeń przedostatniej klasy szkoły średniej w Wichita Falls w Teksasie otrzymał trzy razy, bo nie został po lekcjach w szkole, jak mu nakazano. Ciosy były tak mocne, że trafił do szpitala. Rodzina opowiedziała o tym członkom lokalnego parlamentu, którzy rozważają właśnie zakazanie kar cielesnych. Oburzona matka chłopca mówiła, że w teksaskich szkołach można zrobić uczniowi wszystko, "byle tylko go nie zabić".
|