Nowe standardy kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela
Nowe standardy kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela
Rząd szykuje nowe standardy kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela. W Rządowym Centrum Legislacji opublikowano właśnie projekt rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w tej sprawie. Duży nacisk ma zostać położony na kształcenie praktyczne i dostosowywanie przez nauczycieli procesu kształcenia do specjalnych potrzeb edukacyjnych uczniów.
[...]
Konieczność przygotowania nowych regulacji była związana z utratą mocy przez obecne przepisy regulujące te kwestie. Ponadto – jak wskazał resort - od 1 października 2019 r. takie kierunki studiów jak pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna oraz pedagogika specjalna będą prowadzone jako jednolite studia magisterskie, więc niezbędne było określenie odrębnych standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu nauczyciela przedszkola i edukacji wczesnoszkolnej (klasy I–III szkoły podstawowej) oraz nauczyciela szkoły specjalnej i oddziału specjalnego oraz prowadzącego zajęcia z dziećmi i z uczniami ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
[...]
Jak zapowiada resort, rok akademicki 2018/2019 jest ostatnim rokiem, w którym uczelnie rozpoczęły kształcenie przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela na dotychczasowych zasadach (będą je kontynuować na podstawie dotychczasowych programów kształcenia). Nowe standardy mają być stosowane od roku akademickiego 2019/2020.
Czy pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda włączy się w rozmowy z nauczycielami?
Czy pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda włączy się w rozmowy z nauczycielami?
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski pytany w czwartek w radiu RMF FM, czy pierwsza dama zaangażuje się w "jakąś mediację" między nauczycielami a rządem podkreślił, że "mediacja to duże słowo, dlatego że mediatora muszą chcieć obie strony". "Natomiast pierwsza dama rzeczywiście bardzo poważnie rozważa zaangażowanie się" - dodał. Podkreślił przy tym, że pierwsza dama popiera postulaty nauczycieli.
W części internetowej programu Spychalski dodał, że z inicjatywy prezydenta odbyło się "wiele spotkań", m.in. spotkanie prezydenta z premierem Mateuszem Morawieckim, w którym uczestniczyła też Agata Kornhauser-Duda. Dopytywany o to, co pierwsza dama powiedziała premierowi, Spychalski odparł, że rozmowa dotyczyła warunków pracy nauczycieli. "Jeżeli chodzi np. o wynagrodzenia, pani prezydentowa bardzo jasno pokazała, że wynagrodzenia średnie, które są gdzieś tu kolportowane, one w większości mają się nijak do realnego wynagrodzenia nauczycieli" - powiedział Spychalski.
Jak dodał, pierwsza dama mówiła też o tym, że "bardzo istotne jest to, żeby wzrastało wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli, bo dodatki - ich jest bardzo dużo, ale tak naprawdę w niewielu miastach, w niewielu gminach te dodatki są stosowane".
Fiasko
Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki); potem 30 proc. w dwóch ratach po 15 proc., a obecnie postulują 30 proc. w tym roku w rozbiciu na większą ilość transzy.
- Oferta rządu dla strajkujących nauczycieli jest taka, że ci, którzy utrzymają się w przyszłym roku w zawodzie, będą mogli liczyć na podwyżkę rzędu 125 zł miesięcznie netto. Mówimy o nauczycielach dyplomowanych. A wiadomo, że będą zwolnienia. Ta propozycja to nic więcej jak prowokacja, która ma na celu, by strajk nie mógł zostać zawieszony. Na stole nie ma żadnej sensownej propozycji – mówił po negocjacjach szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz.
- Mamy iść do naszych koleżanek i kolegów z informacją, prośbą o konsultacje propozycji strony rządowej, bo pani premier oczekuje, że być może środowisko zareaguje inaczej niż kierownictwo związku – powiedział mediom przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Zapewniam panią premier, że o takie stosowne konsultacje się pokusimy i to niezwłocznie – dodał.
[...]
- Jeśli chodzi o nową ofertę rządu, to uważamy, że nie czas ani pora na rozmowy o zmianie pensum – powiedział Ryszard Proksa na konferencji prasowej. Podkreślił jednocześnie, że porozumienie, które podpisała Solidarność, często jest źle interpretowane.
- Tam nie ma w ogóle zmiany pensum. To, co tam zostało podpisane i nowy system wynagradzania, który ma być opracowany w tym roku, dotyczy pensum 18-godzinnego, nie wiem, skąd taka informacja krąży po Polsce, że zmieniliśmy pensum – mówił.
Mówiąc krótko, "chcąc załagodzić konflikt" rząd zaproponował podniesienie pensum o 2 godziny i wzrost wynagrodzenia dla nauczycieli dyplomowanych o 125 złotych netto (w przyszłości). Powiedzieć, że to jawna prowokacja, to nic nie powiedzieć.
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 56,300,045 unikalne wizyty