ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 17

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,166
bullet.png Najnowszy użytkownik: mmoniass

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Pewniki w projekcie. Latem ruszą prace nad zmianami w Karcie nauczyciela
 


Chcemy, żeby w czerwcu rząd zajął się Kartą nauczyciela - mówi Przemysław Krzyżanowski, wiceminister edukacji. I wymienia, co na pewno znajdzie się w projekcie.


O stanie prac nad nowelizacją wiceminister poinformował samorządowców uczestniczących w Warszawie w konferencji „Dobry system edukacji w jednostce samorządu terytorialnego - czyli jaki?".
Ze strony kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej coraz częściej słychać głosy, że należałoby Kartę nauczyciela napisać od nowa, tyle że nie sprzyja temu okres wyborów, w który Polska wchodzi. Takie wypowiedzi szefowej MEN wzbudziły zaniepokojenie, czy wypracowany w ubiegłym roku projekt nowelizacji - nie w pełni satysfakcjonujący samorządowców, ale gotowy i możliwy do szybkiego wdrożenia - nie trafi do szuflady.

 
Obejrzyjcie koniecznie
 


Sejm - transmisja

OBEJRZYJCIE KONIECZNIE


Poświęćcie czas i wsłuchajcie się proszę w głosy poszczególnych dyskutantów, szczególnie przedstawicieli związków zawodowych.



 
Nauczycielskie Eldorado
 


Nauczycielskie Eldorado

Bloomberg (największa na świecie agencja prasowa, specjalizuje się w dostarczaniu informacji na temat rynków finansowych) opracował ranking państw, w których nauczyciele zarabiają najwięcej. Na 37 państw uwzględnionych w zestawieniu Polska zajęła 32 miejsce. Lepiej od polskich nauczycieli zarabiają nie tylko pedagodzy z większości państw europejskich, ale także z Brazylii i Meksyku. Za Polską uplasowały się tylko takie państwa jak: Argentyna, Węgry, Słowacja, Estonia i Indonezja.

Oczywiście zarabiamy i tak za dużo, stąd zakusy na Kartę Nauczyciela i dążenie do "przerzucenia" (cyniczne, bo robione pod przykrywką dobra dzieci - patrz, propozycje zatrudniania asystenta nauczyciela) choć części nauczycieli na Kodeks Pracy. Proponowany zapis dotyczący zarobków? "Zarobki nie wyższe niż dla nauczyciela dyplomowanego." Równie dobrze można by zaproponować formułę "zarobki nie wyższe niż Billa Gatesa" Na jedno wychodzi. Cynizm i obłuda. Władze wstydziły się chyba same wystąpić z taką propozycją i zaaranżowały pożal się Boże "projekt poselski". Ż E N A D A.

 
Głos pani poseł Krystyna Łybackiej
 


Głos pani poseł Krystyna Łybackiej podczas pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty

Pozwolę sobie zacytować go w całości - myślę, że trafia w samo sedno (podkreślenia moje)


Chcę rozpocząć od złożenia wyrazów chyba jednak współczucia – brakuje mi może bardziej adekwatnego słowa – wobec koleżanek i kolegów z koalicji.
W przypadku poprzedniczek pani minister Kluzik-Rostkowskiej, a więc i pani minister Hall i pani minister Szumilas, mogliśmy się nie zgadzać z jakąś koncepcją, mogliśmy dyskutować, ale rząd nie udawał, że przy takiej koncepcji nie obstaje albo że takiego, a nie innego rozwiązania nie oczekuje. Natomiast w tej chwili posłowie są wykorzystywani instrumentalnie. Co więcej, muszą tłumaczyć w sposób czasami niezwykle skomplikowany, decyzje Ministerstwa Edukacji Narodowej, których nikt nie rozumie, łącznie z tłumaczącymi.
Moje pierwsze pytanie – dlaczego to jest projekt poselski? Przecież to są istotne zmiany, więc dlaczego poselski? Czy dlatego, że w ten sposób unikacie państwo konsultacji z partnerami społecznymi? Unikacie państwo wykazania, jakie są skutki finansowe, unikacie państwo konsultacji z jednostkami samorządowymi. Dlaczego?
Sprawa druga. Zgadzam się z przedmówcami, że nie jest dopuszczalne kategoryzowanie nauczycieli. Karta Nauczyciela dotyczy osób, które są w pionie pedagogicznym.
I tu nie ma rozróżnienia. Zatrudnianie kodeksowe jest pierwszym wyłomem i próbą przejścia w ogóle na zatrudnianie kodeksowe. A to jest zupełnie inna decyzja.

Sprawa trzecia, dla mnie niepojęta, to dopuszczanie możliwości cofania dziecka do przedszkola, kiedy ono już rozpoczęło swoją – mówię to w pozytywnym znaczeniu – „przygodę ze szkołą”. A macie państwo pojęcie, gdzie jest dla niego miejsce w tym przedszkolu? Przecież przedszkola są przepełnione, a to będzie już po rozpoczęciu zajęć.
Co państwo przygotowujecie temu dziecku i tym rodzicom?
Sprawa kolejna. Chciałabym zapytać czy jest jakakolwiek opinia jednostek samorządu terytorialnego odnośnie do kosztów? Bo, tak naprawdę, to koszty rzeczywiste będą ponosić JST, bo i Fundusz Pracy bywa zamrożony – czego przykłady mieliśmy – i niekoniecznie środki europejskie muszą wpływać w terminie czy też niekoniecznie komitety sterujące muszą je na to przeznaczać. W związku z tym jest problem finansowania.




 
Posłowie rządzącej koalicji zdecydowanie za wprowadzeniem do szkół pracowników pedagogicznych zatrudnianych na podstawie Kodeksu Pracy!
 


Posłowie rządzącej koalicji zdecydowanie za wprowadzeniem do szkół pracowników pedagogicznych zatrudnianych na podstawie Kodeksu Pracy!


Głosami posłów rządzącej koalicji został dziś skierowany do drugiego czytania poselski projekt zmian w ustawie o systemie oświaty w myśl, którego w szkołach będzie można zatrudniać asystenta nauczyciela na podstawie Kodeksu pracy. W dalszym ciągu nie ma sprecyzowanego zakresu zadań i obowiązków, które będą przez takie osoby realizowane. Reprezentująca MEN p. min. Berdzik stwierdziła, że jego rolą będzie wspieranie nauczyciela. Jedyną odpowiedzią p. poseł D. Kopaczewskiej na liczne zastrzeżenia wobec tego projektu- kierowane także przez NSZZ "Solidarność"- jest dodanie jednego zdania, że asystent nauczyciela będzie realizował zadania wyłącznie pod kierunkiem nauczyciela. Teresa Misiuk, zastępca przewodniczącego SKOiW NSZZ "Solidarność", mocno podkreśliła sprzeciw Związku wobec wprowadzania do szkół nauczycieli II kategorii, zatrudnianych w oparciu o KP, od których wymaga się kwalifikacji przewidzianych dla nauczycieli i proponuje niejasną wysokość wynagrodzenia - nie więcej niż wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego. Takie działanie jest jednoznacznie oceniane przez Związek jako dążenie do ograniczania liczby pracowników pedagogicznych zatrudnianych na podstawie Karty Nauczyciela.

Źródło: www.solidarnosc.org.pl


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. czerwca 2024 13:04
Proszę o informację z jakich materiałów Państwo korzystacie na zajęciach z doradztwa zawodowego w klasach 7-8?Jeśli oczywiście Państwo uczycie.

15. czerwca 2024 21:40
Tak będzie ale strasznie żal chłopca 😔

15. czerwca 2024 18:21
W trzeciej klasie ten argument odpada.

15. czerwca 2024 18:21
W klasie pierwszej lub drugiej rodzic zawsze może użyć argumentu, że dziecko ma trzy lata na opanowanie podstawy programowej. I będzie miał rację.

15. czerwca 2024 18:19
Nie kopcie się z koniem, przepuśćcie młodego człowieka i zostawcie (ewentualnie) w klasie trzeciej.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png baza narzędzi diagn...
bullet.png program wych - prof.
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png urlop nauczyciela
bullet.png problem z uczniem
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [468]
bullet.png program wych - prof. [451]
bullet.png baza narzędzi di... [30]