ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 9

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,166
bullet.png Najnowszy użytkownik: mmoniass

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Nauczyciele planują już długie weekendy
 


Nauczyciele planują już długie weekendy


Dyrektorzy szkół zdecydowali, że dodatkowe dni wolne będą przede wszystkim wykorzystywane na przedłużenie przerw świątecznych.
Dwa tygodnie pozostało dyrektorom szkół na ustalenie dodatkowych dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. W szkołach podstawowych i zasadniczych jest sześć takich dni, w gimnazjach osiem, a w pozostałych – dziesięć.
Z dodatkowego wolnego pracownicy placówek oświatowych mieli korzystać, gdy część uczniów przystępuje do końcowych sprawdzianów i egzaminów. Okazuje się jednak, że to świetna okazja dla nauczycieli na przedłużenie np. długiego weekendu.
– Pierwszym dodatkowym wolnym dla naszych uczniów będzie 31 października, który wypada w poniedziałek bezpośrednio przed pierwszym listopada dniem wszystkich świętych – mówi Urszula Gronowska, wicedyrektor szkoły podstawowej nr 2 w Zamościu


 
Z bloga Pani Minister
 


Z bloga Pani Minister


Fragment komentarza Pani Minister do jednej z debat telewizyjnych:

15.09
Pani poseł Łybacka pytana o wybory kierunków dalszego kształcenia młodych ludzi, nie zawsze racjonalne z punktu widzenia potrzeb rynku pracy, nie podała ważnej przyczyny tego stanu rzeczy. Gdyby sama nie zatrzymała w 2002 roku zaplanowanego wtedy wprowadzenia matury z matematyki, wówczas mielibyśmy już od dawna dużo lepszą strukturę wykształcenia absolwentów polskich szkół. Zrobiłam to, ale z opóźnieniem 8-letnim. Zamiast tego podała pomysł wprowadzenia doradztwa dla gimnazjalistów, aby pomagać im w wyborze dalszej drogi edukacyjno-zawodowej. Pomysł jest dobry, tylko że to mój pomysł, już obowiązujący od tego roku szkolnego wobec edukowanych nowymi programami, wszystkich uczniów gimnazjów.


A moim pomysłem jest koło, silnik spalinowy, reaktor atomowy, mikroprocesor i parę innych.
Zobaczmy jednak, jaki nowatorski pomysł (wszak upomniała się o jego autorstwo) ma Pani minister w sprawie doradztwa zawodowego.

31.08
Wraz z objęciem przez nową podstawę programową całego gimnazjum – a nastąpi to z początkiem nowego roku szkolnego – gimnazjum otrzymuje zadanie zajmowania się doradztwem edukacyjno-zawodowym. Związkowcy natychmiast policzyli. Uważają, że trzeba tysiące nowych etatów. Natomiast ja odpowiadam: potrzeba przede wszystkim zdrowego rozumu! Jako nauczycielka matematyki w gimnazjum mam wystarczające kwalifikacje, żeby powiedzieć swoim uczniom, czy ich dotychczasowa wiedza i umiejętności dobrze rokuje, jeśli chodzi o poradzenie sobie w klasie z rozszerzonym programem matematyki w liceum lub technikum. Z pewnością nauczyciel historii czy języka angielskiego zna odpowiedź na to samo pytanie, dotyczące jego przedmiotu. Jest także w gimnazjum nauczyciel zajęć technicznych oraz nauczyciel chemii, fizyki. Oni widzą, czy nasz podopieczny zdradza jakieś zainteresowania techniczne, konkretne predyspozycje do podjęcia jakiegoś rodzaju kształcenia zawodowego.





 
MEN rozważa rezygnację z obowiązku szkolnego dla 6-latków
 


MEN rozważa rezygnację z obowiązku szkolnego dla 6-latków- informuje Informacyjna Agencja Radiowa.



Z danych otrzymanych z 2 tysięcy gmin wynika, że do pierwszej klasy poszło w tym roku jedynie 23 procent sześciolatków. - Są samorządy, gdzie do szkoły poszło 100 sześciolatków i są takie gdzie do szkoły nie poszło żadne sześcioletnie dziecko - powiedziała Katarzyna Hall w rozmowie z IAR.
Minister boi się efektu kumulacji, który może spowodować, że w przyszłym roku w tej samej klasie mogą się znaleźć dzieci z rocznika 2005 i 2006. Dokładne dane na temat tegorocznej frekwencji będą znane w listopadzie i wtedy, jak zapowiada Hall, MEN przygotuje konkretne rozwiązania.

Źródło: Media

 
ŚLEDZICIE??
 


Mam nadzieję, że śledzicie co się dzieje w przedszkolach.
Oto skutki ślepej wiary w rozsądek i dobrą wolę samorządów. Było i jest dla mnie oczywistym (dziwne, że nie jest to oczywiste dla wszystkich), że gdy jest szansa zarobić lub zaoszczędzić, to wiele samorządów (śmiem twierdzić, że większość) nie będzie się liczyć (patrz przedszkola) z kosztami społecznymi.
Już widzę co by się działo, gdyby w ich gestii - jak tego chcą niektórzy - były zarobki i pensum nauczycieli.
Zastanówcie się nad tym dobrze.

Nowe przepisy nie narzuciły samorządom gminnym żadnych konkretnych rozwiązań co do wysokości opłat przez nie ustalanych. Dlatego budzi ogromne zdziwienie fakt tak znacznych podwyżek opłat za przedszkole w niektórych gminach" - poinformował MEN w środę na swojej stronie internetowej.

O święta naiwności. A może to nie naiwność tylko głupota?

 
Rzeczywistość pierwszaków w szkole: lekcje od godz. 14 do 18, zajęcia WF w namiocie
 


18 klas pierwszych - od A do U.


18 klas pierwszych – od A do U. Lekcje od godz. 14 do 18, zajęcia WF w namiocie lub w auli bez przebieralni – tak wygląda rzeczywistość tegorocznych pierwszaków, siedmio- i sześciolatków. Za rok rodziców dzieci z podstawówek, zwłaszcza tych, które pójdą do pierwszych klas, czeka jeszcze więcej kłopotów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami do I klasy obowiązkowo pójdą dwa roczniki. Oznacza to około 700 tys. nowych uczniów w szkołach. W tym naukę rozpoczęło 400 tys., a szkoły już pękają w szwach.
Minister edukacji narodowej Katarzyna Hall przy każdej okazji podkreśla, że polskie szkoły są przygotowane do reformy. Rodzice 350 tys. dzieci, którzy podpisali się pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy znoszącej obowiązek nauki dla sześciolatków, widzą coś innego. W kolejny czwartek odbędzie się jego pierwsze czytanie w Sejmie.
– Na rozpoczęciu roku szkolnego dyrektor szkoły poinformował nas, że nie będzie łatwo. Gdy zobaczyłem plan lekcji dziecka, zrozumiałem dlaczego – mówi nam rodzic pierwszaka, który właśnie rozpoczął naukę w szkole podstawowej w Nowej Iwicznej. Jego syn przez trzy dni rozpoczyna naukę o 14, kończy przed 18. Rodzice pracują, więc ok. 8 rano trafi na szkolną świetlicę. W szkole będzie przez 10 godzin.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. czerwca 2024 13:04
Proszę o informację z jakich materiałów Państwo korzystacie na zajęciach z doradztwa zawodowego w klasach 7-8?Jeśli oczywiście Państwo uczycie.

15. czerwca 2024 21:40
Tak będzie ale strasznie żal chłopca 😔

15. czerwca 2024 18:21
W trzeciej klasie ten argument odpada.

15. czerwca 2024 18:21
W klasie pierwszej lub drugiej rodzic zawsze może użyć argumentu, że dziecko ma trzy lata na opanowanie podstawy programowej. I będzie miał rację.

15. czerwca 2024 18:19
Nie kopcie się z koniem, przepuśćcie młodego człowieka i zostawcie (ewentualnie) w klasie trzeciej.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png baza narzędzi diagn...
bullet.png program wych - prof.
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png urlop nauczyciela
bullet.png problem z uczniem
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [468]
bullet.png program wych - prof. [451]
bullet.png baza narzędzi di... [30]